Wątek Azorka i Reszty III czyli Kłólik po trzykroć :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 30, 2007 12:23

Wy tylko narzekacie na te swoje potwory. :roll:
Przecież takie piękne wzorki by mogły zrobić na ścianach łapkami.
Oryginalnie by to wyglądało. :twisted: :wink:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Czw sie 30, 2007 12:24

Podeślę Ci Potffory :twisted: , będziesz miała girlandy na ścianach :lol: , nawet bez remontu :wink:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Czw sie 30, 2007 12:37

Lusia ma zapalenie tchawicy i krtani...a reszta też, tylko one lżej to przechodzą...

Remont to fajna sprawa...jak juz przetrwasz, to potem jest super....ale jak Ty sobie sama dasz radę... 8O

Joy

 
Posty: 604
Od: Wto wrz 12, 2006 9:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Czw sie 30, 2007 12:38

Lusia ma zapalenie tchawicy i krtani...a reszta też, tylko one lżej to przechodzą...

Remont to fajna sprawa...jak juz przetrwasz, to potem jest super....ale jak Ty sobie sama dasz radę... 8O

Joy

 
Posty: 604
Od: Wto wrz 12, 2006 9:31
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Czw sie 30, 2007 12:39

Ja mam piękne wzory na ścianach zrobione pazurkami i artystycznie ozdobione drzwi
teraz marzę o zwykłym nudnym wystroju wnętrza a dekoratorów mogę wypożyczyć :twisted:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw sie 30, 2007 14:12

Jesooo, to jakaś epidemia z tym zapaleniem krtani i tchawicy 8O , Twoje koty Jolu, Ciupulka, Mruczuś i kilka innych... tragedia :(. Moja mama od dwóch miesięcy też się na to leczy i efektów nie widać.

Z remontem jakoś sobie będę musiała poradzić, zresztą pomaga mi siostra :) .

Monia, nie chwal się wzorkami :wink: , żebyś widziała moje ozdóbki :twisted: , normalnie Wersal :P
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Czw sie 30, 2007 15:49

Dziewczyno 8O , oszalałaś??
Musze stwierdzić że to chuchro :twisted: bierze się do takich rzeczy że po prostu słabo się człowiekowi robi 8O , sama widziałam!!
Wstyd przyznać, ale Azorkowa Duża jest nienormalna :!:
Video meliora proboque deteriora sequor ;)

Mirrah

 
Posty: 137
Od: Pon cze 25, 2007 6:06
Lokalizacja: wieje wiatr ;)

Post » Czw sie 30, 2007 18:06

Już sie tak nie chwal że widziałaś :lol:
Ja Ci dam nienormalną :evil: , maupa z Ciebie i tyle..... :wink:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Czw sie 30, 2007 18:59

Ja nie kot, ale też mam zapalenie krtani i tchawicy (już mam nadzieje, że mi przejdzie w koncu) ;)
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2489
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 30, 2007 19:56

gattara pisze:Taaa, tłamsiłam powołanie :lol:

U mnie wszystko się sypie i rozpada :(, a na ekipę po prostu nie mam pieniędzy :oops: - co zdołam to zrobię sama :roll: .
Dziś chyba najbardziej dało mi w kość przesuwanie ogromnej szafy.... zaprawiłam ją plerami i jakoś poszło 8)


Aluś my musimy wynająć ekipę bo przy tempie jakie mój ślubny wykazuje przy pracach remontowych i domowych - cały czas miała bym remont. W takich chwilach zawsze ma coś ważnego do zrobienia w pracy :wink:.

Ja duże meble przesuwam na starych kocach lub ręcznikach.
Powodzenia w pracach i zagoń kociaste do malowania po coś maja te ogonki :lol:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw sie 30, 2007 20:14

czarna.wdowa pisze:Ja mam piękne wzory na ścianach zrobione pazurkami i artystycznie ozdobione drzwi
teraz marzę o zwykłym nudnym wystroju wnętrza a dekoratorów mogę wypożyczyć :twisted:

A ja mam na sianach, roniez tych niedawno malowanych, kichy moich kotow.Kazdy kot musi raz na tydzien przynajmniej okichac mi jakąś sciane.nie pisze o szybach, na ktorych plaskate zostawiaja stempelki, bo przeciez zeby cos zobaczyc za oknem musza doknąc szybe rowniez nosem :roll: Doczytuje 8) Trzymam kciuki za udany remont :D
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt sie 31, 2007 7:55

Potffory odseparowane od remontu są strasznie wściekłe :twisted: , tyle okazji może im umknąć :wink: .
Bono wyje ze zdwojoną siłą - brzmi teraz mniej więcej jak stado potępieńców :) . Najzabawniejsze w tym jest to że Aziczka też wkurza to wycie i cały czas przydusza Bonca żeby ten pacan się wreszcie zamknął :twisted:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt sie 31, 2007 12:05

Widzisz inteligentyny Azorek, leje potępieńca :lol: :wink:
A ja dzisiaj rano otworzyłam sobie drzwi na podwórko, bo słoneczko pięknie dzisiaj wstało, a miedzy nogami do domu wparowało mi coś małego i burego i zadekowało się pod fotelem. Pół godziny gadzinę wydzierałam, bo na początku myślałam, że to moja łaska, którą wypóściłam na ogród miesiąc temu (Jam czasem wpadał do domu coś przegryść), a to nie był Jam. Cholercia znów ktoś zrobił mi prezencik, jak nie rudzielec, to burasek. :twisted:
Stefan (imię tymczasowe, bo reaguje) odsypia noc na fotelu, a Hubert twierdzi, że to kotka (tia tylko w którym miejscu 8) )
Teraz trzeba będzie szukać lokum facetowi, ja normalnie oszaleje :roll: , a w poniedziałek śmigam już do pracy na cały dzień.

Drahma

 
Posty: 1499
Od: Śro kwi 05, 2006 9:00

Post » Pt sie 31, 2007 13:21

Taaa, Azik jest wybitnie inteligentny :twisted:

U Ciebie jak zwykle szaleństwo :lol: , Hubert się zna na kotach ;) może to faktycznie kotka 8) zajrzyj dokładnie :lol:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt sie 31, 2007 16:47

Tia, chłopczysko 100% i chyba ma już domek, tylko narazie ciiiichooo chyba pierwszy raz udało mi sie coś upchnąć na pniu :lol: :wink:

Drahma

 
Posty: 1499
Od: Śro kwi 05, 2006 9:00

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1 i 51 gości