Moderator: Estraven
sibia pisze:Walczyłam, smarowałam łapkę, trawę siałam, ale Koniu dobija pewnie do 8 kilo teraz i trudno mi go zmusić przemocą do czegokolwiek.
czitka pisze:A popołudniem bardzo chciałam zrobić coś dużego i czystego, czyli na przykład umyć słonia. Z powodu braku słonia i nieodpartej chęci jednak działania, postanowiłam pomalować ostatni pokój z sufitem włącznie....
Jezu, po co mi to było.......
czitka pisze:Myślę, że mycie słonia byłoby jednak czynnością prostszą![]()
Mówił tatuś Muminka, że niczego nie należy malować farbą, która została![]()
Same stratyPomieszałam trzy, ale niedokładnie. Wyszło g.....
Farbę mam wszędzie, na meblach, oknie, tapicerkach, kaflach, wszędzie.
Sama mogę się postawić w galerii jako instalacja pionowa typu wczesny Jackson Pollock. Dzisiaj poprawki, a raczej dożynki lub popsujki. Koszmar![]()
NIgdy sami niczego nie malujcie![]()
Jestem załamana, koty w farbach (żeby było o kotach), Cośka łapy i ogon, Tuta i Balbi -wąsy. Mam new modele kotów. Koooooniec![]()
A było tak ładnie.....
Szukam jednak słonia 8)
bardzo chciałam zrobić coś dużego i czystego
czitka pisze:Dziwna pogoda. Dziwny wiatr. Prawie wyrywa drzewa....
Nie lubię.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, pibon i 13 gości