Emi, Pusia i Zuzia 10 część. Pusia zdrowieje

Jutro 22 października mija 2 rocznica odejścia Hugonka za TM.
Tęsknię bardzo. :placz:

Trochę zdjęć Hugonka :1luvu:

Tak bardzo mi brakuje mojego Grubaska, to był wyjątkowy kot.

Przepiękny koteczek… Pamiętam go… Oczywiście wirtualnie… Smutne takie rocznice…

Nul pisze:Przepiękny koteczek… Pamiętam go… Oczywiście wirtualnie… Smutne takie rocznice…

Bardzo smutne. :cry:

Pamiętam Hugonka. Zawsze apetyt mu dopisywał a tu nagle zachorował i odszedł. Przykre to bardzo. Migotkę też pamiętam

Hugonek był śliczny :1luvu:

aga66 pisze:Pamiętam Hugonka. Zawsze apetyt mu dopisywał a tu nagle zachorował i odszedł. Przykre to bardzo. Migotkę też pamiętam

Odeszli w tym samym roku, Migotka w lutym. Choroba była agresywna i dość szybko ich zabrała.

jolabuk5 pisze:Hugonek był śliczny

Dla mnie najpiękniejszy i to on nas wybrał. Pojechaliśmy po rudego kotka a mały Hugonek po nogawce wspiął się mężowi na rączki i tak został :1luvu:

Tak samo jak Zuzia wybrał męża.

Współczuję :cry:

Pojawiamy się po stuleciu nieobecności

MaryLux pisze:Pojawiamy się po stuleciu nieobecności

Podobno lepiej późno niż wcale.
Witajcie :1luvu:

Ostatnie zdjęcie Hugonka :placz:

Gosiagosia pisze:Ostatnie zdjęcie Hugonka

Hugonku [*] :placz:

mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:Ostatnie zdjęcie Hugonka

Hugonku [*]

Biedactwo...

jolabuk5 pisze:
mir.ka pisze:
Gosiagosia pisze:Ostatnie zdjęcie Hugonka

Hugonku [*]

Biedactwo...

Całe swoje życie był zdrowy i miał apetyt, nawet za duży :mrgreen:

I po 11 latach zaatakował go chłoniak i nie daliśmy rady go pokonać choć walczyliśmy z całych sił :placz: