Bytomskie Łobuzy cz. 10 - wspomnienie Kitusi i Maciusia s.92

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 11, 2017 20:36 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak bardzo Cię kocham Kitusiu

barbarados pisze:Moja mama , albo ja , tez kiedyś ptrzyniosłysmy pchełki . Od psa sąsiadów . Łacio ma na nie uczulenie . Do krwi się podrapał .
Dwa koty potrafią za cztery rozrabiac :wink:

I jak ogarnęłaś ten problem? Czytam teraz, że pchły siedzą w szparach nawet od paneli, w szparach foteli itd mogą być wszędzie.Trochę mi się wydaje, że tego nie wytępie. A mam dwa dywany z grubym włosiem na którym koty wylegują się w najlepsze. Ale na to może pomoże ten spray. W moich grubych kocach Tosia leży na moim łożku. Obie ze mną spały. Muszę nawet kołdry wyprać. Totalnie nie ogarniam tego.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sty 11, 2017 20:41 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak bardzo Cię kocham Kitusiu

Wiecie co to już łatwiej robali się pozbyć niż pcheł :roll:
na robale dasz procha albo pastę po problemie. Pchły nie dość że trzeba z kota wytępić to jeszcze z mieszkania się pozbyć a to już na prawdę wielki problem :roll:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

Post » Śro sty 11, 2017 21:06 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak bardzo Cię kocham Kitusiu

Nie musze z kota wytepiac bo koty maja zaaplikowane lekarstwa.
Ale biore Marysie na sesje iskania do lazienki, bo nie umiem zniesc mysli, ze laza po niej zywe pchly. I co zjade pchle i mam ja zlapac to Marysia ucieka. Nie chce chyba sie ich pozbyc :/ nie zlapalam zadnej :/
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sty 11, 2017 21:45 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak bardzo Cię kocham Kitusiu

Albo za wolno łapiesz , albo faktycznie , Marysia ma inne plany :twisted:
Dalej Cię wszystko swedzi ? :twisted:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Śro sty 11, 2017 21:56 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak bardzo Cię kocham Kitusiu

Swędzi jak mi się wspomni, że ma swędzieć, bo jesteśmy zapchleni :twisted:

Dziś na kolacje rozmroziłam kotom mięso - wątrobka z kurczaka i chyba pierś z kurczaka. Mikro paczuszki, choć wątróbki nawet całkiem sporo cały spodeczek. Marysia aż krzyczała ze zniecierpliwienia. Oczywiście wszystko podane na osobnych spodeczkach. Mięso zniknęło w mig. Wszystko MArysia zjadła a wątróbkę wylizała. Wiem, że do rana po wątróbce zostanie pusty talerz. Cieszę się, że tak ładnie zjadła. I nadal mnie to dziwi ;) Nie wiem czy rozmrozić jeszcze jedną paczuszkę dla Tosi. Teraz nie zjadła i nawet nie zdążyła :twisted:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sty 11, 2017 22:55 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak bardzo Cię kocham Kitusiu

No i Marysia wszystko wyrzygała i to mi na buty :evil:

Dzień świra jak nic!

Pije wino 8)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sty 11, 2017 22:57 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak bardzo Cię kocham Kitusiu

Dzień świra . :piwa:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Śro sty 11, 2017 23:02 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak bardzo Cię kocham Kitusiu

klaudiafj pisze:No i Marysia wszystko wyrzygała i to mi na buty :evil:

Dzień świra jak nic!

Pije wino 8)


Za łapczywie. Trzeba dzielić mniejsze porcje a cześciej podawać.

Pij na zdrowie :mrgreen:
Ja tez dzis miałam chęć na jakieś % ale stwierdziłam ze w srodku tygodnia to juz alkoholizm w moim przypadku :20145
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro sty 11, 2017 23:06 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak bardzo Cię kocham Kitusiu

klaudiafj pisze:Znalazlam pchly teraz. Jedna albo dwie a moze to jedna. I wyszlo dlaczego nie zobaczylam tego wczesniej a zagladalam nie raz w futro - bo te pchly nie sa wszedzie tylko w niektorych miejscach. A w innych futro jest czyste.
Od swiat jak mi braklo tych lekow na uspokojenie zauwazylam ze Marysia intensywnie lize sie na linii kregoslupa przy ogonie bardziej. Wykrecala sie na zlamanie karku zeby sie tam dostac i tam lizac.
Mowilam do. M ze to dziwne ze ona sie w tym miejscu lize, bylam swiecie przekonana ze to ze stresu, no i juz jest jasne. Wlasnie tam w jednym miejscu ma slady po ugryzieniach.
Siedzialam teraz i przegladalam futro i chcialam upolowac ta pchle ale Marysia uciekla i mnie ochrzanila.
Mam nadzieje ze szybko ten lek podziala i zatruje te paskude robaki.

U Tosi nawet nie szukam. Czarna pchla w czarnym futrze :roll: predzej znalazlabym igle w stogu siana :mrgreen:

Kurde najczęściej sie tam umiejscowiaja te Mendy paskudne :evil:
Owocnej walki z nimi.
Ja jak Mesii przyprowadził do domu pchły. Nie miałam az takiego problemu. Fakt wszystko Wypralam, ale chyba dywanów nie :P

A wiesz ze moj tato zgubił obrączkę w stogu siana :20145
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro sty 11, 2017 23:07 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak bardzo Cię kocham Kitusiu

klaudiafj pisze:Nie musze z kota wytepiac bo koty maja zaaplikowane lekarstwa.
Ale biore Marysie na sesje iskania do lazienki, bo nie umiem zniesc mysli, ze laza po niej zywe pchly. I co zjade pchle i mam ja zlapac to Marysia ucieka. Nie chce chyba sie ich pozbyc :/ nie zlapalam zadnej :/


One sa szybkie i przebiegle.
Bawią sie w chowanego.
Tez szukałam... niezła zabawa.
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro sty 11, 2017 23:07 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak bardzo Cię kocham Kitusiu

Ona się nie wyrzygała normalnie raz, zarzygała całe mieszkanie. Zaczęła w salonie, przeszła do przedpokoju na dywanik i nafajdała mi na buty. Potem siedziała na szafce przy kaloryferze i nafajdała na szafkę, potem na podłogę a teraz siedzi na innej szafce i dalej fajda :evil:

Martuś to były takie paczuszki mikro 3 cm kwadratowe. Zjadła to wszystko i teraz fajda, poleciała do salonu i dalej fajda. A wiem na pewno, że z tym mięsem nic nie ma, bo już je jadła i nawet świeże :roll:

Ale jak "aż takiego problemu" a jaki mamy? pchły to pchły. Na razie nie skaczą mi po łóżku, jak wtedy kiedy tata przyniósł jeża do domu na 5 min, więc myślę, że jest całkiem nieźle :ryk:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sty 11, 2017 23:09 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak bardzo Cię kocham Kitusiu

Przepraszam, ale moj szef kuchni mowi ze wątróbki nie powinno sie mrozić
Ale to chyba dlatego ze traci swoją kruchość po rozmrożeniu
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro sty 11, 2017 23:11 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak bardzo Cię kocham Kitusiu

MAcie https://www.youtube.com/watch?v=cxtnot8lY4U :D

Moli25 pisze:Przepraszam, ale moj szef kuchni mowi ze wątróbki nie powinno sie mrozić

Była jak przed mrożeniem. I Marysia już taką jadła nie raz, a teraz jeszcze nie zjadła wątróbki tylko tą pierś z kurczaka, ale po tym jak szybko to zjadła wnioskuję, że nie pogryzła :D Po rozmrożeniu było tego więcej niż 3 cm, uzbierał się spodeczek mały.
Dałabym puszkę to by problemu nie było, a zaś chciałam za dobrze dla kotów :D I mam podziękowanie w bucie :ryk:
Ostatnio edytowano Śro sty 11, 2017 23:14 przez klaudiafj, łącznie edytowano 1 raz
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro sty 11, 2017 23:14 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak bardzo Cię kocham Kitusiu

:dance: :dance: :dance2: :dance: :dance2:


A i z pchłami czy bez wpadajcie :wink:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro sty 11, 2017 23:16 Re: Bytomskie Łobuzy cz. 10 - Tak bardzo Cię kocham Kitusiu

[quote="klaudiafj"]Ona się nie wyrzygała normalnie raz, zarzygała całe mieszkanie. Zaczęła w salonie, przeszła do przedpokoju na dywanik i nafajdała mi na buty. Potem siedziała na szafce przy kaloryferze i nafajdała na szafkę, potem na podłogę a teraz siedzi na innej szafce i dalej fajda :evil:


skubana dobra jest w te klocki :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

agusialublin

Avatar użytkownika
 
Posty: 16505
Od: Nie lip 29, 2012 20:27
Lokalizacja: lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 63 gości