Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 10, 2015 20:02 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

klaudiafj pisze:
Ewa L. pisze:
mir.ka pisze:witaj Ewciu :1luvu:
jak nastrój dzisiaj?
u nas jest okropnie za oknem, ale przynajmniej mniejszy wiatr niz wczoraj :( , po pięknej zimie ani śladu :placz:

Witaj Mireczko! :1luvu:
Jeszcze nie wiem ale wczoraj była tragedia. Był moment że nie wytrzymałam i popłakałam się z nerw.
Już pomijam ludzi co to pretensje mają do wszystkich i o wszystko nawet o to ze garbaty ma proste dzieci :evil: Wkurzyły mnie moje koleżanki.
Koleżanka nr 1 - A. którą zmieniałam zostawiła mi sajgon totalny, w część towaru nawet nie włożyła cen, i znów było ułożone nie zgodnie z planogramem.Zostawiła mi ryby mrożone do zafoliowania i ometkowania i kości do porąbania i o 14 zabrała się bo ona się na busa spieszy.
Koleżanka nr 2 - E. podrzuciła mi kapustę do przecięcia i przychodziła po nią z 3 godz.
Koleżanka nr 3 - A. prosiłam kilka razy żeby zabrały ode mnie ryby które udało mi sie spakować między klientami i wrzuciły do zamrażarki ale słyszałam tylko zaraz.
Kolejna kolezanka K. miała mnie zmienić abym mogła iść na przerwę . Poszła sama a potem oświadczyła że nie może bo musi zmienić tą na kasie.
Było mi już stanowczo za dużo :evil:


:201428 :201428 :201428 Biedna, to wredne baby, też bym się popłakała :(


może wpadnę do sklepu i instruktażu udzielę "koleżankom" ?
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.


Post » Sob sty 10, 2015 20:17 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

MaryLux pisze:Obrazek


i raczej nie będę delikatny jak Marysiowy kotecek :201488 :201488 :201488 :201433 :201466 :201466 :201466 :201419
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Sob sty 10, 2015 20:19 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

kuba.kaczor13 pisze:
MaryLux pisze:Obrazek


i raczej nie będę delikatny jak Marysiowy kotecek :201488 :201488 :201488 :201433 :201466 :201466 :201466 :201419

A ten kotecek i tak jest delikatny inaczej

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 10, 2015 20:22 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

to ja będę gorszy
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Sob sty 10, 2015 22:50 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

Mogę pomóc ? jakiegoś nerwa mam ostatnio i sie muszę rozładować . :twisted:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob sty 10, 2015 22:56 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

Oj Ewuś, wiem coś o tym, o niekompetentnych czyy po prostu wrednych współpracownikach. Ja też nieraz płakałam z powodu pracy, ale nie przejmuj się - masz swoje koteczki i robisz to dla nich, a te wstrętne baby to tylko taki niemiły dodatek... Wiem że to brzmi banalnie, ale serio, jak będziesz je olewać to będzie Ci lepiej. Trzymaj się :1luvu:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 10, 2015 23:25 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

Ewa L. pisze:Jeszcze nie wiem ale wczoraj była tragedia. Był moment że nie wytrzymałam i popłakałam się z nerw.
Już pomijam ludzi co to pretensje mają do wszystkich i o wszystko nawet o to ze garbaty ma proste dzieci :evil: Wkurzyły mnie moje koleżanki.
Koleżanka nr 1 - A. którą zmieniałam zostawiła mi sajgon totalny, w część towaru nawet nie włożyła cen, i znów było ułożone nie zgodnie z planogramem.Zostawiła mi ryby mrożone do zafoliowania i ometkowania i kości do porąbania i o 14 zabrała się bo ona się na busa spieszy.
Koleżanka nr 2 - E. podrzuciła mi kapustę do przecięcia i przychodziła po nią z 3 godz.
Koleżanka nr 3 - A. prosiłam kilka razy żeby zabrały ode mnie ryby które udało mi sie spakować między klientami i wrzuciły do zamrażarki ale słyszałam tylko zaraz.
Kolejna kolezanka K. miała mnie zmienić abym mogła iść na przerwę . Poszła sama a potem oświadczyła że nie może bo musi zmienić tą na kasie.
Było mi już stanowczo za dużo :evil:

Tez mam jedną sucz w pracy,co kiedyś tez się z nerw popłakałam przez nią.Ale teraz ze mną nie poigra,bo niszczę ją słownie,wręcz lekceważę,mówiąc po naszymu ,mieszam ją z urobkiem
O cos ostatnio szumiała,ze jakiś nieporządek po mojej stronie stołu ( nie mój nieporządek,bom dopiero weszła) i ona musiała sprzątać.I oczywiście musiała to przy wszystkich
No to jej odpaliłam,ze nikt jej nie prosił o sprzatanie,a jak ma kijowy humor ,to barana w ścianę i przejdzie,aż sie bordowa zrobiła i spokój do końca zmiany,ja do niej ani słowem się nie odzywałam kilka dni,aż się pierwsza odezwała,że niby zaraz przerwa,trzaby coś zjeść,no trzeba :mrgreen:

To teraz tak :

nr 1 A - zwróć jej uwagę,że jak jeszcze raz taki bajzel zostawi,Ty zawołasz kierowniczkę i będzie ssama przy tej kierowniczce sprzątała i g*wno Cię obchodzi,że ma busa
nr 2 E - a co robiła przez ten czas ,te trzy godziny ?
nr 3 A - na drugi raz odstaw te ryby na bok,tak,żeby było widać,że są do odebrania,one dostaną zj*bki,ze nie odebrały jeszcze

I poszłaś na tą przerwę w końcu ?

Hej miśki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie sty 11, 2015 11:45 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

Hej :1luvu:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Nie sty 11, 2015 12:25 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

aannee99 pisze:Hej :1luvu:

Hej Aniu! :1luvu:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 11, 2015 12:38 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

Dzień dobry :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie sty 11, 2015 12:42 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

Myszolandia pisze:
Ewa L. pisze:Jeszcze nie wiem ale wczoraj była tragedia. Był moment że nie wytrzymałam i popłakałam się z nerw.
Już pomijam ludzi co to pretensje mają do wszystkich i o wszystko nawet o to ze garbaty ma proste dzieci :evil: Wkurzyły mnie moje koleżanki.
Koleżanka nr 1 - A. którą zmieniałam zostawiła mi sajgon totalny, w część towaru nawet nie włożyła cen, i znów było ułożone nie zgodnie z planogramem.Zostawiła mi ryby mrożone do zafoliowania i ometkowania i kości do porąbania i o 14 zabrała się bo ona się na busa spieszy.
Koleżanka nr 2 - E. podrzuciła mi kapustę do przecięcia i przychodziła po nią z 3 godz.
Koleżanka nr 3 - A. prosiłam kilka razy żeby zabrały ode mnie ryby które udało mi sie spakować między klientami i wrzuciły do zamrażarki ale słyszałam tylko zaraz.
Kolejna kolezanka K. miała mnie zmienić abym mogła iść na przerwę . Poszła sama a potem oświadczyła że nie może bo musi zmienić tą na kasie.
Było mi już stanowczo za dużo :evil:

Tez mam jedną sucz w pracy,co kiedyś tez się z nerw popłakałam przez nią.Ale teraz ze mną nie poigra,bo niszczę ją słownie,wręcz lekceważę,mówiąc po naszymu ,mieszam ją z urobkiem
O cos ostatnio szumiała,ze jakiś nieporządek po mojej stronie stołu ( nie mój nieporządek,bom dopiero weszła) i ona musiała sprzątać.I oczywiście musiała to przy wszystkich
No to jej odpaliłam,ze nikt jej nie prosił o sprzatanie,a jak ma kijowy humor ,to barana w ścianę i przejdzie,aż sie bordowa zrobiła i spokój do końca zmiany,ja do niej ani słowem się nie odzywałam kilka dni,aż się pierwsza odezwała,że niby zaraz przerwa,trzaby coś zjeść,no trzeba :mrgreen:

To teraz tak :

nr 1 A - zwróć jej uwagę,że jak jeszcze raz taki bajzel zostawi,Ty zawołasz kierowniczkę i będzie ssama przy tej kierowniczce sprzątała i g*wno Cię obchodzi,że ma busa
nr 2 E - a co robiła przez ten czas ,te trzy godziny ?
nr 3 A - na drugi raz odstaw te ryby na bok,tak,żeby było widać,że są do odebrania,one dostaną zj*bki,ze nie odebrały jeszcze

I poszłaś na tą przerwę w końcu ?

Hej miśki :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Hej Sylwuś ! :1luvu:
Dziś mamy remanent i pewnie dlatego wszyscy latają jak kot z pęcherzem i każdy jest czymś zajęty. Ja z dziewczynami w pracy w sumie nie mam problemu. Są takie które bardzo lubię i są takie które mniej ale też lubię i jedna która jest mi zgoła obojętna. Ta co stoi z nami na stoisku jest nowa i nie mam jeszcze o niej zdania. W drugą stronę jest prawie tak samo. Z wiedzy mojej koleżanki z którą znam się już kupę lat i pracujemy ze sobą razem w trzecim sklepie gdy podpytywała się dziewczyn co o nas sądzą to wyrażały się bardzo pochlebnie. Lubią mnie, lubią ze mną pracować a kierowniczki chwalą. To miło coś takiego o sobie usłyszeć.
Ryby w końcu zostały zabrane a ja poszłam na przerwę ale o godz prawie 19.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 11, 2015 12:43 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

klaudiafj pisze:Dzień dobry :)

Witaj Klaudia! :1luvu:
Jaki masz śliczny banerek :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 11, 2015 12:51 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

Spilett pisze:Oj Ewuś, wiem coś o tym, o niekompetentnych czyy po prostu wrednych współpracownikach. Ja też nieraz płakałam z powodu pracy, ale nie przejmuj się - masz swoje koteczki i robisz to dla nich, a te wstrętne baby to tylko taki niemiły dodatek... Wiem że to brzmi banalnie, ale serio, jak będziesz je olewać to będzie Ci lepiej. Trzymaj się :1luvu:

Witaj Madziu! :1luvu:
Jeśli chodzi o koleżanki z pracy ....z tej pracy to nie narzekam . To jak na razie najfajniejsza ekipa z która pracowałam od 6 lat. Lubię te dziewczyny a one lubią mnie nie mam zdania co do ostatniej bo jest nowa. Bardziej mogę narzekać na klientów bo ci to nie raz biją rekordy ludzkiej głupoty.
Mój kijowy humor i nastrój + gorączka przed remanentowa = moje zszargane nerwy i łzy.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 11, 2015 12:52 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

barbarados pisze:Mogę pomóc ? jakiegoś nerwa mam ostatnio i sie muszę rozładować . :twisted:

Bardzo chętnie Basiu! :mrgreen: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Wojtek i 49 gości