Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.6

[Ewa L.]

No to widzę że wiele z lekarzami nie załatwiłaś
Ręce opadają jak widzę jak ciężko dostać się do lekarza, odsyłają, zapisy na któryś rok i traktują człowieka jak intruza co nie co robić tylko po lekarzach chodzi z nudów.

A wiesz co, spróbuj podzwonić po innych klinikach albo przychodniach.
Często jest tak że prywatne przychodnie mają podpisane umowy z funduszem i normalnie bezpłatnie przyjmują.
Jak miałam skierowanie do lekarza to pamiętam że chyba z pięć takich różnych obdzwoniłam.
A i jeszcze jest tak ze dany lekarz przyjmuje w kilku miejscach.

Witaj Agusia!
Jest jedna tego typu przychodnia i niestety przyjmuje tylko jedna lekarka.

[Ewa L.]

Wiesz nawet dzisiaj nie chce mi się o tym myśleć - powrzucam fotki koteczek to poczuję się lepiej.

[Ewa L.]

[Ewa L.]

[Ewa L.]

[Ewa L.]

I Zuzieńka.

[Ewa L.]

I znów Pola.

[Ewa L.]

I znów Zuzia!

[Ewa L.]

Pola!

[Ewa L.]

Pola!

[Ewa L.]

Buziaczki Dziewczynek!

[Ewa L.]

Ktoś kiedyś pisał że Pola nie wygląda na dużego kota.
Na tym zdjęciu widać zdecydowanie różnicę wielkości Zuzi i Poli.

[Ewa L.]

Tak się Polcia wystawia do słoneczka aby opalić brzuchol a on wciąż biały

[jolabuk5]

Śliczne masz koty Ewciu!
A Zuzia to powinna startowac w tym łapkowym konkursie zamiast Gucia Łapuchny ma cuuuudne

[Ewa L.]

Śliczne masz koty Ewciu!
A Zuzia to powinna startowac w tym łapkowym konkursie zamiast Gucia Łapuchny ma cuuuudne

Oczywiście Jolu że śliczne i to po części dzięki tobie
Jak wiemy Zuzia to już utytułowana koteczka i dlatego tym razem nie startuje.Myślę jednak że jej synuś godnie ją reprezentuje bo również ma cudne łapunie jak jego mamunia.A swoją drogą łapunie Zuzi są do zacałowania i skrzętnie to wykorzystuję bez oporów właścicielki łapek!