CHOCO i Nero zapraszają po raz 4!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 27, 2014 20:35 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

Świetne wiadomości! Wierzę, że było bardzo miło i stopniowo opowiecie coś więcej :)

Całkiem przelotnie w ciągu kilkunastu minut też właśnie wczoraj widziałam Miasto, które oddawna chciałam zobaczyć... nawet z trasy wysłałam SMS, że tam patrzę :ok:
Widziałam miejsca, którymi mogłabym być zainteresowana gdybym kiedyś tam pojechała prywatnie i docelowo.
Widziałam dworzec PKP położony dość daleko od Centrum, patrząc na panoramę zastanawiałam się czy widzę Liceum i które to budynki, jadąc tuż obok cmentarza myślałam czy jest tylko jeden czy kilka.
Nie zauważyłam niczego co sobie wyobrażałam że jest widoczne - ani wysokiej skarpy ani wąwozu.
Wiem jaka tam była pogoda.... chwilę przed burzą...

Teraz wiem jak w razie wypadku ważne są zeznania świadków...
Ja pamiętam tylko nasze bardzo gwałtowne i skuteczne hamowanie - Mąż ruszał stosunkowo powoli - ale kto kogo ominął i kto był z której strony zupełnie nie ... okazuje się, że nawet nie wiem co to był za samochód... wg mnie jakiś osobowy, wg męża coś większego :evil:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 29, 2014 20:36 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

Obrazek

Collegium Gostomianum na skarpie (na dole widać mur oporowy)
W czasie jak chodziłam do szkoły na tarasach rosły krzewy śródziemnomorskie ,mnóstwo róż i głogów które ją zabezpieczały.
Przed wizytą papieża w 1999 krzewy i drzewa wycięto - ołtarz był u stóp skarpy.

Obrazek

Po latach przyroda upomniała się o swoje'. Po ulewnych deszczach 26 lipca 2011 roku w kilku miejscach sandomierska skarpa osunęła się.

Obrazek

Sandomierskie cmentarze.
Ostatnio często je odwiedzam.
W sobotę odprowadzaliśmy na Cm komunalny ( pewnie koło niego przejeżdżałaś) koleżankę siostry ( rak trzustki), w niedzielę na Cm Katedralny ( tam mamy grób rodzinny) mojego kolegę z podstawówki ( rak żołądka), Coraz więcej znajomych mam na cmentarzu.

Pozdrawiamy.

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41


Post » Czw lip 31, 2014 19:19 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

niebo się w chmury ubrało
deszcz w szyby okien zadzwonił
drzewa się wichrom kłaniały
ptak na balkonie się schronił

róże zmoknięte swe płatki
na ziemi już usypały
a pigwy głogi i malwy
słońce o promień błagały

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lip 31, 2014 22:02 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

Bardzo dziękuję – niezwykle ciekawie i pięknie to wszystko opisałaś i pokazałaś na zdjęciach.

Ja prawdopodobnie widziałam maleńką całkiem górną część elewacji właśnie Liceum ale z mostu tylko troszkę był widoczny fragment panoramy.
Wiesz czego gapa nie zrobiłam – byłam tak zajęta oglądaniem Twego miasta, że nie zrobiłam sobie podczas jazdy samochodem chociaż tak na szybko przez okno zdjęcia nawet z komórki jedynych miejsc, które rozpoznaję …. Miałabym je – swoje własne… zawsze przy sobie… :(

Poruszające ujęcie widoku zapadającej się skarpy …. Jak to wygląda teraz, czy odbudowano tarasy, czy są obsadzone trwała roślinnością?
…..
Pożegnania….
U nas jest chwilowo stabilnie….
Ale nastąpi moment, że też się zaczną. Bardzo dużo bliskich i znajomych jest w bardzo zaawansowanym wieku albo chorych…
Prawie każdy telefon zwiastuje takie wiadomości…
nawet złożone życzenia imieninowe to była wiadomość o bardzo ciężkim stanie 84-letniego Frania – 3 Męża Cioci, bardzo wysoka gorączka, problemy kardiologiczne, nowotwór, coś z męskimi narządami, nieoperacyjne, kilka razy tracił przytomność, już prawie wcale nie wstaje z łóżka… nie jest w stanie ustać na nogach… :(
…..
Dziś o mało się nie wygłupiłam….
Niepokoiłam się bo od jakiegoś czasu nie mogłam się dodzwonić do kuzynki ani na telefon domowy ani na komórkę…. a wiem o przeróżnych problemach...Okazało się, że remont, że zajęta, że późno wraca z pracy, że nie zauważyła wcześniej moich prób odezwania się ani życzeń ani pozdrowień imieninowo-urlopowych… a telefon używa Jędrka…..swój telefon gdzieś przyłożyła a domowego nie słyszała... Przez przypadek miałam dobry refleks , wiem że syn ma inaczej na imię i nie zapytałam kto to taki…. Jej Zmarły rok temu Mąż… to Andrzej :(
.....
Marysiu pięknie napisałaś o deszczu a u nas ciągle upał, susza, gdzie ten opady.... :evil:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 01, 2014 9:48 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

Pozdrowionka z mniej upalnego dziś Śląska :D
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Sob sie 02, 2014 13:21 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

U nas znowu upały...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 02, 2014 14:32 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

U nas też upały , bez przerwy na choćby przelotny deszcz czy burzę.

Pozdrawiamy!

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Nie sie 03, 2014 21:38 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

Upał trwa! Nadal ani kropli deszczu i nawet noce nie dają ulgi....
..........
Jak sobie radzicie gdy potrzebujecie pojechać gdzieś samochodem a samochodu albo nie macie albo nie prowadzicie – kogo w takiej sytuacji prosicie o pomoc, kto Wam w tym pomaga….
SMS dziś wysłany nawiązywał do takiej rozmowy… ale z niego nie wynikało o czym jeszcze myślę….
Kolejny SMS - już nie napisany - to miała być wersja całkowicie prywatna w chwili gdy byłam sama i mogłam rozmawiać… ale bez pisania w kosmos…
Ja jeżdżę środkami publicznego transportu….
Przewiduję problem w naszej rodzinie – z wożeniem Babci … :(
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 03, 2014 23:43 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

U nas tez piekielny upal :roll:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103126
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pon sie 04, 2014 10:39 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

Skwar nie do wytrzymania :(

Dawno tu żadnych zdjęć nie było :mrgreen:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pon sie 04, 2014 11:11 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

U nas upał trwa.
Przed chwilą było 48 st w słońcu i 35 st w cieniu.

SMS doszedł dzisiaj rano.

MMS są dwa - jeden ze zdjęciem, a drugi "nie można wyświetlić treści wiadomości"
Nie wiem kiedy doszły.
Telefonu używa M, ja jestem w pracy i sprawdzam co jakiś czas.

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Pon sie 04, 2014 13:45 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

Bardzo dziękuję za wiadomość – przynajmniej wiem, że znowu bardziej prywatnie jesteś całkowicie nieosiągalna!
Odpowiedź na pytanie zawarte w SMS nadal jest dla mnie bardzo ważna… :wink:

Tutaj nawet nie wiem ile naprawdę jest stopni - nie mam termometru...

Od wieczora i nocy ma być już lepiej z temperaturą i wilgotnością – sama zobacz na prognozę godzinową: http://www.accuweather.com/pl/pl/sandom ... 05?hour=14
….
Co jest w tej chwili prywatnie? – coś najbardziej pilnego sprawdziłam sobie w nocy w internecie, reszta – z rewelacji opowiadanych przez Babcię jak zwykle nie wiadomo co jest prawdą… czyli nie wiem nic i wszystko jest na zasadzie JPP… co innego gdybym usłyszała coś od osoby osobiście zaangażowanej… mogłabym o to zapytać :(
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 04, 2014 13:48 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

W sprawie samochodu: jeśli już naprawdę MUSZĘ, to na ogół wołam taksówkę, nie mam kogo poprosić o podwiezienie

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 06, 2014 7:57 Re: CHOCO i Nero już 2 LETNI zapraszają po raz 4!

Choco 1 sierpnia zakropiłam „Fiprexem”;
Choco w połowie ubiegłego tygodnia dostała cieczkę….
…..
Babcia coraz częściej już nie umie posługiwać się telefonem nawet „dla seniorów”, traci kontakt z otoczeniem – żyje w swoim świecie… :(

My i Nasi Najbliżsi w bardzo podeszłym wieku....albo inni chorzy.... :(
poczytajcie te piękne i bardzo prawdziwe słowa znalezione na FB :arrow: https://www.facebook.com/magazyn60plus/ ... =1&theater
…..
Jedyne całkowicie dyspozycyjne osoby z powodu wieku, chorób i innych problemów wkrótce przestaną wozić Babcię i jeszcze częściej zacznie jeździć taksówkami…
….
Jakaś „odskocznia”?
Czasem w nawiązaniu do genealogii piszę coś o Lotnikach ale nigdy nie wyjaśniłam o czym myślę…
….
Kilka lat temu uczniowie chcieli nadać imię jakiegoś patrona liceum w miejscowości, w której urodził się Mój Tata i mieszkała Jego Rodzina
Od zawsze pamiętali, że rówieśnicy Mojego Dziadka – trzech braci o nazwisku takim jak moje zostali bohaterami II Wojny Światowej a dwu było lotnikami.
Rozpoczęło się odtwarzanie historii rodziny, zbieranie dokumentów, były spotkania, imię nadano a lokalnie ukazała się książka…
Wiedział o tym Brat Mojego Taty i Mój Brat zdobył dla nas tą książkę.

Czytając ją w lecie 2008 zaczęłam tworzyć drzewo genealogiczne – składające się z 34 osób - były dosłownie te same imiona i nazwiska jak w mojej rodzinie i byłam ciekawa czy potwierdzi się nasze przypuszczenie, że jesteśmy ze sobą spokrewnieni a jeśli tak to jak blisko…
Przez kilka lat nic się nie działo – nie znalazłam absolutnie nic… :|

W marcu tego roku pokazałam to Swojemu Kuzynowi, który odkrył powiązanie z rodziną Swojej Żony i dopisał mi tam 110 osób…
Z kolei ja zauważyłam tam nazwisko i adres MOJEGO PRAPRAPRAPRADZIADKA i zaczęłam szukać dalej w dokumentach z archiwum…
Rzeczywiście – moje przypuszczenie się potwierdziło – LOTNICY są rodziną brata mojej prapraprababci…. a teraz ja wprowadziłam ich linię do swojego drzewa…
…..
Noc była troszkę chłodniejsza…
Miłego spokojnego dnia i ZA WAS WSZYSTKICH :ok: :ok: :ok:
Pozdrawiam
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, aga66, zuza, zuzia115 i 1154 gości