Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 02, 2012 12:00 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

ilgatto pisze:Witam i dziękuję w imieniu bździągw za całuski. One też Ciocię "całują"...szczególnie Mafia daje takie fajne noski-eskimoski :D
Kciuki trzymamy :ok: :ok: :ok:



Witam :1luvu:
Noski - eskimosku :mrgreen:
Kochane szkraby :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pt lis 02, 2012 12:11 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Dziękuję wszystkim za kciuki :wink:
Kubuś wyczuł wizytę u wetów, miałam problem z złapaniem go i włożeniem do transportera.
W poczekalni trochę czekaliśmy w gabinecie również :roll: Nasza weta miała zabieg i wziął nas na badanie jeden z współwłaścicieli. Nie lubię tego weta, mało kontaktowy, starszy Pan, do tego w temacie białaczki i naszych chłopców nie za bardzo. Źle trzymał Kubusia przez co całe pobieranie krwi krzyczał na weta, asystentka pobierała.
Panią asystentkę Kubuś doskonale zna to ona zawsze go trzyma, a Pani wet pobiera.
Czułam, że wyniki nie będą za dobre :roll:

Kubuś na wrodzoną niską odporność, czuje się dobrze lecz poziom leukocytów nie są w normie. 11 tygodni temu ich poziom był 3,8 przy normie od 5,5. To pełen sukces tak wysokie jeszcze nie były. Tym razem ich poziom po 11 tygodniach jest 2,3 nisko :( .
Pytałam weta czy to wynik stresu długiego czekania w poczekalni i gabinecie... on na to, że nie hmmmm
Wetki zawsze mi mówią, że taki stres może wpłynąć na spadek leukocytów przy badaniu, jednak ich szef ma inne zdanie :roll:
Jedynie powiedział, że leukocyty mają zwyżki i spadki i możliwe jest że dziś natrafiliśmy na ich spadek :roll:

Za miesiąc mam powtórzyć badanie. za dwa tygodnie jadę zapłacić na ostatnią fiolkę virbagenu i wtedy zapytam naszą Panią wet co o tym sądzi. jednak mam do dwóch wetek w tej klinice zaufanie, wiem że posiadają wiedzę i znają moich chłopców na wylot. Każde zachowanie, każdy wynik krwi, każdy objaw.

Kubuś jest 4,5 miesiąca po virbagenie ehhhh jakoś złapałam doła... do tego wet mnie wkurzył samym pobieganiem i gadkami.
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pt lis 02, 2012 12:58 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Nie martw się wynikami, a następnym razem unikaj tego pana. Będzie dobrze. Musi być.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pt lis 02, 2012 19:46 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

saintpaulia pisze:Nie martw się wynikami, a następnym razem unikaj tego pana. Będzie dobrze. Musi być.


pod tymi słowami i ja się podpisuję :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lis 02, 2012 21:27 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Wierzę, że będzie dobrze :ok:

Kubuś odsypia wizytę, co chwila czyści futerko z nieprzyjaznych zapachów :wink:
Tofiś bardzo wesolutki cały dzień :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Pt lis 02, 2012 21:51 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Będzie dobrze :ok: będziemy za to trzymać :ok: cały miesiąc
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Sob lis 03, 2012 10:53 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

bozena640 pisze:Będzie dobrze :ok: będziemy za to trzymać :ok: cały miesiąc


Dziękuję Bożenko :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Sob lis 03, 2012 11:21 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Witam w sobotni poranek :1luvu:
Pobudkę miałam idealną :mrgreen: bure futro :ryk:
Przywitanie z noska, ugniatanie poduszki, mruczenie i siup obok dużej :mrgreen:
Kubinek wylegiwał się z dziadkami :mrgreen:

Wzięłam wczoraj tabletki na odrobaczenie gromadki z psiną poszło gładko, tak samo z Tofisiem, gorzej z Kubusiem :roll:
Cwana bestia z niego wyrzucał z wszystkiego kawałki tabletki, wiedział co w środku. Zjadł jedynie maleńki kawałek. Później spróbuję ponownie jak nie zje pojadę w poniedziałek po następną tabletkę, że też nie wzięłam na zapas :evil:
Dogadzałam mu puszką z miamora i anidomdą, następna próba była z masłem, serkiem topionym. Z filetu z kurczaka trochę skubnął, jednak był tak objedzony, że dalej nie zjadł :roll:

Po uczcie, umył pysio i poszedł drzemać :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Sob lis 03, 2012 11:36 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Kubuś po wizycie u weta domyślił się że coś się kroi :roll: do tego tyle dobroci na raz wyostrzyły jego czujność
Gromadka zawsze z zaskoczenia jest brana i tylko tak udaje się im cokolwiek podać
Tu jesteśmy http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=152188
Człowiek szczęśliwy to nie ten, który wszystko ma, ale ten, który cieszy się wszystkim, co ma.
Gabi 14.07.2016 (*), Duffy 06.04.2009 - 02.11.2020 (*)

bozena640

 
Posty: 28669
Od: Nie sty 11, 2009 17:23

Post » Sob lis 03, 2012 13:09 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

bozena640 pisze:Kubuś po wizycie u weta domyślił się że coś się kroi :roll: do tego tyle dobroci na raz wyostrzyły jego czujność
Gromadka zawsze z zaskoczenia jest brana i tylko tak udaje się im cokolwiek podać


Z nim zawsze jest problem przy odrobaczaniu, jednak puszka z szprotkami pomogła i chłopak skusił się na rybi zapaszek :mrgreen:
Jednak jest ryzyko, że nie zjadł całej dawki może jak pojadę do wetki za dwa tygodnie to jeszcze raz go odrobaczę. Zapytam doktorki :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Sob lis 03, 2012 13:57 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

U kocic odrobaczanie to męka dla nas. A suńi to nawet nie wiedzą, że zjadly w mięsku.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Sob lis 03, 2012 14:52 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

saintpaulia pisze:U kocic odrobaczanie to męka dla nas. A suńi to nawet nie wiedzą, że zjadly w mięsku.


Dzulka dostaje bezpośrednio do pysia, wkładam jej tabletkę głębiej na język i przełyka, Tofi wszystkożerny zje zawiniętą w mięsku czy paszteciku, a Kubus jak to Kubuś musi wnikliwie obczaić czy przypadkiem niczego nie ma w środku :roll:
Mam z nim nerwów i kłopotów ale i tak nie wyobrażam sobie bez niego życia :wink: moja krówka :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Sob lis 03, 2012 22:36 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

Witam.
Wczoraj mnie nie było i dopiero dzisiaj doczytałam o tym zamieszaniu u weta. Myślę i mam taką nadzieję, że wynik jest jednak spowodowany stresem. Tym bardziej,że Kubuś to taki trochę histeryk(jak mój Patyczek)..Będziemy trzymali kciuko/pazurki za dobre wyniki.
Podanie kotu tabletki to rzeczywiście sztuka.U mnie bez problemu podaję Luckowi, Mani, bździągwom..Patyczkowi z trudem a Sewerek tak się ślini,że wyślinia całą porcję...zawsze muszę mieć zapas. Za to na działkach mam takiego czającego zamachy na jego wolność :mrgreen:
Mania, Lucjan(*), Patysio, Severino, Kleo, Mafia, Tola,Lissy i Missy
ścieżka do nas:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=171943
Obrazek

ilgatto

 
Posty: 1765
Od: Czw lis 03, 2011 23:25
Lokalizacja: CZĘSTOCHOWA

Post » Nie lis 04, 2012 13:39 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

ilgatto pisze:Witam.
Wczoraj mnie nie było i dopiero dzisiaj doczytałam o tym zamieszaniu u weta. Myślę i mam taką nadzieję, że wynik jest jednak spowodowany stresem. Tym bardziej,że Kubuś to taki trochę histeryk(jak mój Patyczek)..Będziemy trzymali kciuko/pazurki za dobre wyniki.
Podanie kotu tabletki to rzeczywiście sztuka.U mnie bez problemu podaję Luckowi, Mani, bździągwom..Patyczkowi z trudem a Sewerek tak się ślini,że wyślinia całą porcję...zawsze muszę mieć zapas. Za to na działkach mam takiego czającego zamachy na jego wolność :mrgreen:



Witam
Martwię się Kubusiem jego poziomem leukocytów :roll: Jednak mam nadzieję, że to wynik stresu, a nie rzeczywisty obraz.
Muszę żyć w niewiedzy i niepewności do końca miesiąca.
Zawsze biorę jedną tabletkę odrobaczenia na zapas, jednak tym razem zapomniałam :oops: Zestresowałam się morfologią Kubusia, jego badania szczególnie mnie stresują.



O 5 nad ranem miałam w pokoju plac zabaw :evil: Tofi szalał aż miło do 6:30. Później padł i spał do 9 :ryk:
Z naładowanymi bateryjkami szaleństwa ciąg dalszy aż to teraz :mrgreen:
Mój komik, uwielbiam jak błaznuje i popisuje się przede mną :ryk:

Później wrzucę jakieś foty dzieciaków :wink:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Nie lis 04, 2012 14:31 Re: Moje 2+1 , czyli FeLVkowe chłopaki i niedźwiedź gryźli

To ja już czekam na foteczki.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 130 gości