Moje koty XI. Impreza (nie)wykopaliskowa - czerwiec :))

casica pisze:
moś pisze:Mogę tylko powiedzieć , ze w zeszłym roku byłam, miód i wino piłam Naprawde warto

zgubiłaś cały rok?

A już myslałam, że to mnie się film urwał i mosia nie pamiętam :twisted:

Amica pisze:Ja już tradycyjnie - będę z Wami myślami

Magda, w zeszłym roku omal się udało, więc może?

skaskaNH pisze:
casica pisze:
moś pisze:Mogę tylko powiedzieć , ze w zeszłym roku byłam, miód i wino piłam Naprawde warto

zgubiłaś cały rok?

A już myslałam, że to mnie się film urwał i mosia nie pamiętam

W zasadzie jest poważny powód, żeby się napić, bo bez wódki się tego nie rozbierze - komu i kiedy się w końcu urwał film?

casica pisze:
skaskaNH pisze:
casica pisze:
moś pisze:Mogę tylko powiedzieć , ze w zeszłym roku byłam, miód i wino piłam Naprawde warto

zgubiłaś cały rok?

A już myslałam, że to mnie się film urwał i mosia nie pamiętam

W zasadzie jest poważny powód, żeby się napić, bo bez wódki się tego nie rozbierze - komu i kiedy się w końcu urwał film?

Bez wódki - nie ma szans :piwa:

Mnie się nie urwał film, a jedynie przysnęło mi się snem kamiennym w drodze powrotnej: zasypiałam w Radomiu, obudziłam się w Słomnikach (tuż przed Krakowem) :oops:

casica pisze:zgubiłaś cały rok?

Ups. Zgubiłam :oops:

casica pisze:Magda, w zeszłym roku omal się udało, więc może?

Nie ruszam się z domu na dłużej niż kilka godzin, nie dam rady

urywanie się filmu na trasie Radom - Kraków, ok. Ale tak cały rok? :lol:

Amica pisze:
casica pisze:Magda, w zeszłym roku omal się udało, więc może?

Nie ruszam się z domu na dłużej niż kilka godzin, nie dam rady

Szkoda

Ale w każdej chwili gdyby się coś odmieniło, to wiesz

casica pisze:
Bolkowa pisze:Casica, odkopałam fb, na który weszłam zresztą z powodu Twojego wątku, jestem od nowa zieloooona i próbująca się nauczyć poruszania po tym ustrojstwie.
Przy okazji zrobiłam porządek na gmailu - 455 informacji od VIII 2012 zalegało nieprzeczytanych.

Wzruszyłam się na wspomnienie Tego poświęcenia w postaci założenia konta na fb
Ale teraz, yyyy, gdzie nie potrafisz się poruszać? Na fb, czy w moim tutejszym wątku ?

Na fb

Na wątku poruszam się dobrze, za to wątek ma z tym kłopoty, jak stanął tak do maja ani kroku nie zrobił :wink:

Bolkowa pisze:
casica pisze:
Bolkowa pisze:Casica, odkopałam fb, na który weszłam zresztą z powodu Twojego wątku, jestem od nowa zieloooona i próbująca się nauczyć poruszania po tym ustrojstwie.
Przy okazji zrobiłam porządek na gmailu - 455 informacji od VIII 2012 zalegało nieprzeczytanych.

Wzruszyłam się na wspomnienie Tego poświęcenia w postaci założenia konta na fb
Ale teraz, yyyy, gdzie nie potrafisz się poruszać? Na fb, czy w moim tutejszym wątku ?

Na fb Na wątku poruszam się dobrze, za to wątek ma z tym kłopoty, jak stanął tak do maja ani kroku nie zrobił

Hmm, mój "wątek"?
Bo ja w zasadzie po wykopaliskach nic ciekawego nie wstawiałam, nudnego też nic, poza ostatnią kocią serią zatytułowaną roboczo "kochankowie w złocie"