
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Aniada pisze:
Avian - to ja chyba większą strzykawę muszę kupić. Bo u mnie owszem, idzie, ale albo ciężko, albo zbyt gwałtownie. Boję się.
Aniada pisze:O matko i córko... Nie wyobrażam sobie...
alix76 pisze:Ja dorosłe - niejadki karmiłam Gerberkiem rozcieńczonym strzykawką 20 ml ze ściętym końcem, żeby był większy otwór. Ale nie wiem, czy przy małym to zda egzamin.
za wytrwałość - na pewno nie będzie zadowolony, że żarcie wymaga więcej wysiłku
Aniada pisze: Boluś gerberkowi z rosołkiem powiedział stanowcze "nie"! Udało mi się wcisnąć w niego kilka kresek i przez kilka sekund nawet ciągnął chętnie, ale potem zacisnął dziób i - koniec. Wszystko bokami wypływało. Nie, nie otworzy do strzykawki i kropka. Nie! Dopchałam mlekiem...
Teraz zmieliłam tego kurczaka i stworzyłam pyszną papę. Zobaczymy, czy to mu podpasuje.
amyszka pisze:Rozumiem że moje kaszki i żółteczka to psu na budę się zdadzą![]()
A to już się nie odzywam ,ja tylko dwa kociaki odchowałam
amyszka pisze:Rozumiem że moje kaszki i żółteczka to psu na budę się zdadzą![]()
A to już się nie odzywam ,ja tylko dwa kociaki odchowałam
rapsodia82 pisze:O matulu i OLABOGA, popłakałam się ze wzruszenia i śmiechu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Lifter i 180 gości