Witamy w czwartek . Od wtorku zaczęłam chodzic juz bez kul!! na razie tylko po domu .Kolano jeszcze czuje ale jest zdecydowanie lepiej . 11 ide do ortopedy ciekawe czy pozwoli mi chodzic juz całkiem bez kul??? Wczoraj na kolacje zrobiłam sobie kanapke z szyneczka z puszki ,jakie było moje zdziwienie kiedy wróciłam od telefonu i na kanapce nic nie było !!! Ale za to siedział Lesio i oblizywał sie Prędzej bym Miłka o to posądziła ,on tak lubi cos zwędzić a już jak wyjmuję gotowana biała kiełbaskę musze od razu chować !!!!!! Ach łakomczuchy !!!!!
Tak masz racje Aniu ! Jak pisać byle co lepiej wcale !!! Ale tym musz się pochwalić . O tuż wczoraj wieczorem Tz zwykle się goli, Lesiu zaczął miałczeć i drapać w wiaderko ,które stoi pod umywalką , w miejscu gdzie pralka pobiera wodę, śmiał się z kota , ze wariuje !!!!!!! A dziś rano poprowadził go z wielkim miałkiem do łazienki i kot pokazaŁ MU GDZIE ,WŁAŚNIE KAPIE WODA Z USZCZELKI !!!!!!!!!!!! No hydraulik z niego jakiś !!!! Mądre kociśko Uszczelka zabezpieczona dzięki kotu
Dziś odpoczywałam pęłna gęba , po obiedzie poszłam na spacer z TZ już bez kul i powiem wam że juz mi sie fajnie chodzi . Tak sie z tego ciesze Koty spią ,Tz pilotuje tv,a ja sobie gram , i gram ale zaraz przyjdzie Lesio i koniec z graniem ,,,,z kotami trza sie pobawić a i wieczorkiem balkon zaliczyc !!!!A dzis mróz!!!!!
I tak tez było jak pisałam w3cześniej ,szturchanie kwiatka co bym odeszła od komputera ,i pobawiła sie z Lesiem , Polecial prosto [pod balkon , wyszlismy i za nami reszta towarzystwa....i zabawa bacikami wierzbowymi (najlepsza w tej chwili zabawa) Potem cała trójka pilnowała mnie w łazience co bym sie nie utopiła Lesiu nawet wskoczył do wanny ale wyskoczył równie szybko i miał całe łapy mokre . Tz wytarł mu w ręcznik a on od nowa chciał wleśc !!!!! Potem nie dawały mi sie wytrzeć ,najlepsza zabawa to zamotać sie w duzy kompielowy ręcznik!!!!!! wyciagnełam z pod tych cielaków ,wytarłam sie i jestem przy komputerze a tu Miron z miałkiem leży juz na lózku i mnie woła .....no i musze kończyc ..... Do jutra
Kocham to jak one tak absorbują !!!!!i lubie sie z nimi bawić . A już wiele moge np, bawic sie w chowanego (Lesio przerpada tak bawić sie , wskakuje tak śmiesznie na futrynę i ucieka ) My zaczynami i jak do zabawy dołacza reszta to mam juz spokój , Ale zacząc my musimy!!!!