Stara Szafa i Mała Sowa - Loki i Caillou już razem

[shira3]

no właśnie dostałam aloes na te ranki i tylko musze sprawdzić w necie, czy koty mogą go spożywać

Aloes jest zaliczony do niebezpiecznych dla kotów http://leksykot.top.hell.pl/koty/zdrowi ... _szkodliwe

[Erin]

shalom - mnie koleżanka ucięła liście z kwiatka domowego, to trzeba przeciąć i wydłubac galaretkę ze środka

Tak, tak - to najlepszy sposób.
Kiedyś miałam aloesa, ale już nie mam.
Kto zgadnie dlaczego?

[pozytywka]

Aloes jest zaliczony do niebezpiecznych dla kotów http://leksykot.top.hell.pl/koty/zdrowi ... _szkodliwe

no to doopa zbita

[shalom]

Ja to sie boje zeby się mojej kruszynie jakieś zakażenie tam nie wdało. Oj musiała sobie narobić

[pozytywka]

ona tam dosięga, może się tam wylizać?

[Pasibrzucha]

shalom - mnie koleżanka ucięła liście z kwiatka domowego, to trzeba przeciąć i wydłubac galaretkę ze środka

A dokłądniej: uciąć/urwać liścia i zostawić go na mininum pół godziny, wtedy zaczyna wytwarzać te substancje, które mają mu tą jego własną rankę zagoić

[pozytywka]

a, to u nas już kilka tych półgodzin minęło
teraz to już pewnie nie zadziała?
bo może te ranki pod szaliczkiem można by jej posmarować, bo nie rozliże
już świruję od tego, jak ta skóra wygląda
i cały czas się czochra, Sowa jedna
a przeciez miała przestać, po sterydzie :/
problemem jest smarowanie czegoś porośniętego sierścią, a nie chcę jej wygalać
no chyba, żeby wygolić, smarować, zawijac golfikami i czekać na lepsze?
sama juz nie wiem

[Pasibrzucha]

Zadziała zadziała, jeśli pod szaliczkiem i masz pewność, że nie rozliże, to naprawdę warto spróbować.

[shalom]

Wylizać sobie tam nie może. Ale pewnie drapie, choć nie widziałam jeszcze. No ale długo mnie nie było. My już z H wymyśliliśmy że może ją zabandazujemy

[pozytywka]

OGŁOSZENIE
Bercik, o którym pisałam w sobotę, znalazł dom u Taury
to chyba było najszybsze pośrednictwo w adopcji w moim życiu
Jak tylko poznałam pingwinka Bercika (w gabinecie wetki w sobotę), to pomyślałam, że napiszę o nim na wątku i ze może jakiś cud się zdarzy, bo ktoś przeczyta, komuś powtórzy i ...
A potem pomyślałam o Taurze - Taurę znacie nie tylko z eseju o descendentach i ascendentach, ale to właśnie u niej było Sanatorium u Agatki, w którym była Lalunia przez 2 tygodnie. To już drugi kot, któremu Lalunia przetarła szlak - dziękujemy Laluniu.
W każdym razie zadzwoniłam do Taury, żeby wyrzucając śmieci, zajrzała do wetki, bo tam Bercik na nią czeka w kenelówce
Taura poszła i voila' - Bercik właśnie zwiedza kąty w nowym domku.
Hurra!!!!!
i mnóstwo kciuków za Bercika i Taurę

[Pasibrzucha]

Wspaniale! Kochany pingwinek A jakieś zdjęcia Bercika będą od Taury?

[pozytywka]

na razie ma zajęte obie ręce, ale namawiam ją, żeby sobie i Bercikowi wątek założyła

[pozytywka]

To jest Bercik/Hector
w DS u Taury

[magdaradek]

ależ cudny pingwin

[pozytywka]

Nio
cudo kompletne, ale okropnie chude