Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 06, 2011 14:17 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

Agor-ia pisze:Ja 2 dni przed i dzien po sterylce mojej koty bylam nie do zycia, klebek nerwow, a gdyby takie rewelacje mi doszly to chyba bym padla trupem 8O

Dwa dni? Dwa tygodnie miałam prawie wycięte z życiorysu a nic się nie działo :oops: Myślałam, że wyląduję na zamkniętym :evil:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33222
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 06, 2011 14:20 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

A jakie ciecie ? Moja miala boczne i na drugi dzien juz byla zupelnie "swoja", oczywiscie ciagle zagladalam jak tam szew sie ma, ale nie mialam juz takiej paniki, ze bylo mi slabo,niedobrze i jesc nie moglam :lol:

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro kwi 06, 2011 14:20 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

Józefino, ja profilaktycznie nie patrzę dziś w lustro.

Póki co Troja zamelinowała się w swojej wnęce, ma tam podusię, jest dodatkowo zasłonięta tak, żeby malcy jej nie dojrzeli.

Maluchy szaleją na całego. Krówek, który od wczoraj tylko za kanapa siedział, a wyszedł tylko na q i na sioo (sioo pod stołem, malpiszon jeden) przed chwilą usłyszał "ciamk ciamk ciamk" w wykonaniu burka... i objawił się światu. Napchał brzunio i ruszył do zabawy. Śmiesznie - wczoraj to krówek łaził i zwiedzał, burek miał świat w nosie. A w nocy się zmieniło - burek lata jak wariat z Tally,a krówek cichociemny. No ale grunt, że teraz cała trójca już kolektywnie gania po pokoju :D Tally ma pod pazurami kłęby burego futra :D bo buras jeszcze calutenki pokryty puchem a nie sierścią prawdziwą. wygląda jak jeżozwierz :D Krówek też, ale nie tak bardzo, i przy jego umaszczeniu tak się to nie rzuca w oczy.
Nakupuję im jutro zabawek troche :D

Buras całą noc spędził ze mną. W ogóle go nie czulam, ale był wręcz we mnie wbity - pod brodą, pod pachą.... wciskał się. Coś cudownego...
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro kwi 06, 2011 14:21 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

Agor-ia, cięcie było brzuszne, ok 3 cm.
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro kwi 06, 2011 14:23 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

W sumie adresowalam do Jozefiny, ale tez dobrze wiedziec ;) Ja sie jakos przekonalam do tych bocznych, pewnie dlatego, ze tak bezproblemowo wszystko przebieglo, a z brzusznymi nie mam doswiadczen zadnych :)

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro kwi 06, 2011 14:27 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

Agor-ia pisze:W sumie adresowalam do Jozefiny,

Właśnie się zastanawiałam, czy to do mnie, czy nie :lol: Normalne miała, na brzuszku, ok 2 - 3 cm ale podwójne szwy i jakąś super dobrą nitką a i tak na drugi dzień jakoś sobie wysupłała niteczkę i końcówka wisiała i bałam się, że sobie za nią szarpnie i szwy pójdą - fruuu!

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33222
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 06, 2011 14:38 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

O matko, no przy takiej wiszacej nitce tez bym miala zaraz wizje otwierajacego sie brzucha i wypadajacych trzewi 8O

Tez sie czujecie nieswojo, jak w ciagu dnia wszystkie koty spia ? :lol:

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro kwi 06, 2011 14:39 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

kot śpi około 20 godzin na dobe,wiec masz odpowiedz
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro kwi 06, 2011 14:41 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

Ja nie, ja się robię śpiąca razem z nimi :D Chociaż jak się teraz te małe uspokoją, to jakoś dziwnie będzie. Póki co od godziny fruwają :D Głównie Burek i Talka :D
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro kwi 06, 2011 14:42 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

No coz, ja jeszcze nie moge sie do tego przyzwyczaic, jest mi pusto, cicho i pieszczot kocich tez brakuje :lol:

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro kwi 06, 2011 14:47 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

Ciepła pisze:kot śpi około 20 godzin na dobe,wiec masz odpowiedz

Nie, nie - ostatnio u kogoś pisałam :lol:
Kot śpi 24 h na dobę
W pozostałych godzinach odpoczywa :lol:

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33222
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 06, 2011 14:50 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

jozefina1970 pisze:
Ciepła pisze:kot śpi około 20 godzin na dobe,wiec masz odpowiedz

Nie, nie - ostatnio u kogoś pisałam :lol:
Kot śpi 24 h na dobę
W pozostałych godzinach odpoczywa :lol:



:ryk: :ryk: :ryk:
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro kwi 06, 2011 15:24 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

Hej , hej :1luvu:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro kwi 06, 2011 15:27 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

Danusia pisze:Hej , hej :1luvu:


Hej Daneczko :1luvu:
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro kwi 06, 2011 15:30 Re: Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

Ech do pracy trzeba iśc. Totalnie nie mam siły. Jedyne,co mnie trzyma przy życiu to myśl o plackach ziemniaczanych, które Dara weźmie do pracy dla nas ;)

Żłobek zamknięty w łazience, z toną pluszaków, kulek drewnianych, wędką, miskami, kuwetą, domkami, kocami.. dadzą radę. A Trojka niech odpoczywa spokojnie sama. Ależ będę rano pędzić do domu...Autobus i pociąg będę pchać, żeby szybciej..
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 436 gości