Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 30, 2011 21:25 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Wieczór dramatycznie dość mi upłynął
Telefon od mamy (mama z zapaleniem oskrzeli, nie wychodzi z domu) - kot sąsiadki płacze i leci mu krew z pyszczka, pojedziesz?
No pewnie, że pojechałam. Sasiadka lat 84, Kulek uroczy buras z łódzkiego schronu, Kulek jest wspaniałym kochanym kotem. Jest uosobieniem kociej miłości, pozwala ze sobą zrobić wszystko. Wyglądał przerażająco - pyszczek otwarty, języczek wywalony, z pyszczka polatuje krew, przednie łapki unurzane we krwi.
Okazało się, że ma tak silny stan zapalny zepsutego zęba, że z bólu usiłuje sobie ten ząb wyrwać. Ząb został wyrwany, a raczej wyjęty. Mały dostał antybiotyk i środek przeciwzapalny oraz przeciwbólowy. Jutro na 9 rano jedziemy na dalsze zabiegi przy paszczy. Pobierzemy krew, bo niestety Kulek był po kolacji. Zabieg będzie na głupim Jasiu, wieczorem będą wyniki badań, ewentualnie zostaną włączone kroplówki.
Ehh zła jestem i żal mi Kulka :evil:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 30, 2011 21:27 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Rety, biedak :(
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41950
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro mar 30, 2011 21:59 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Biedny Kulek, ależ strasznie musiał cierpieć. Dobrze, że już lepiej i że mniej boli.
:ok: za jutrzejszy zabieg i wyniki badań.
Obrazek

Amica

Avatar użytkownika
 
Posty: 10099
Od: Śro lut 11, 2004 9:11
Lokalizacja: Konstancin

Post » Śro mar 30, 2011 22:01 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

:(
Ale teraz juz sie chyba troche lepiej czuje, po lekach?
Rowniez trzymam kciuki za jutrzejszy zabieg i wyniki :ok:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Śro mar 30, 2011 22:05 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Wiecie, jesteśmy z mamą wściekłe, bo przecież taki stan zapalny nie wybudował się w ciągu kilku dni :evil:
Żeby nie było - sąsiadka jest lekarką :roll: Pytam - pani Haniu jak długo trwa ten stan? Nooo kilka dni, nooo miałam się wybrac do weterynarza :evil:
Ma aktualnie 3 koty. Bo wzięła małego kotka, który ma już zaklepany dom. Niepotrzebnie go brała bo kot mógł spokojnie poczekać na dom tam gdzie był. Teraz są problemy bo mały goni rezydentów czyli Marusię i Kulka, a zwłaszcza Kulka.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 30, 2011 22:25 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Hej, jeśli jeszcze nie śpicie a chcecie odwrócic myśli od niefajnych spraw - chodźcie na Zrytych, jest fan :twisted: Bitwa na biblijne cytaty, i chyba sądzić mnie będą :placz:





:mrgreen:
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41950
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro mar 30, 2011 23:33 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Przybyłam, doczytałam, napisałam :)
Zgodnie zresztą z przekonaniem
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 30, 2011 23:47 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Biedny Kuleniek. Trzymam za niego. (mam okrutny sentyment do wszelkich odmian tego imienia - wszak nasza Kulka w założeniu miała być Kulkiem...).

(doczytałam wszystko, fakt, z "poślizgiem")
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 30, 2011 23:59 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Też mam sentyment - (Dra)Kulek :) No i bury jest :1luvu:
Więc wstanę jutro tuż po 7 rano :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 31, 2011 7:02 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Ależ musiało go to boleć... :(
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw mar 31, 2011 7:16 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Bidulek :(
Ale i tak już ma od wczoraj lepiej, a za parę godzin już będzie po bólu :ok:


Ja ze wstydem przyznaję, że u mojej Agaty zauważyłam pewnie po 2 tygodniach, że wybiła sobie ząb :oops: Ona strachliwa i zawsze chowa się w budkach. Ale jak jedzenie nie znikało, wyjęłam na siłę - a tu z pycha ząb sterczy 8O Jak pomyślę, jak ją bolało :( Teraz na siłę ją wyciągam codziennie i oglądam.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw mar 31, 2011 8:45 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

ale ten ząb musiał boleć, że kotek sam chciał go usunąć 8O 8O 8O
ale teraz na pewno będzie już lepiej :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 31, 2011 10:22 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Lepiej było natychmiast po usunięciu tego ząbka.
Rano Kulek dostał "głupiego Jasia" i można mu było obejrzeć dokładnie pysio. Nic złego, obcego tam nie wyrosło, wydaje się, że są tylko obrzęki spowodowane stanem zapalnym. Około 13 będę go odbierać, tak więc :ok: mile widziane.

Avian, ja wszystko rozumiem, ale akurat Kulek jest kotem wyjątkowo kontaktowym, miłym, łagodnym absolutnie i w pełni obsługiwalnym :twisted:

Z łódzkiego schroniska został wzięty w 2006 roku, mama zawiozła tam sąsiadkę, udało jej się przekonać ją, żeby chociaż nie brała kociaka tylko dorosłego kota. Kulek chodził po siatce boksu i krzyczał - halo, tu jestem, to ja, mnie wybierz, mnie!
No i w zasadzie ani przez moment nie było watpliwości, że istotnie zostanie wybrany :)
Słodziak :1luvu:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 31, 2011 10:23 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Czyli ten jeden ząbek spowodował taki stan zapalny :( . Dobrze, że już po wszystkim :ok: .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Czw mar 31, 2011 10:29 Re: Moje koty V. Dracul['] Księżyc w pościeli:)

Nie jeden ząbek. Ten był po prostu najgorszy.
Tak więc ząbki będą/są rwane.
A wieczorem będą wyniki badań krwi i też się, nie ukrywam, niepokoję.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 1089 gości