Lilo i Nala - Nareszcie w komplecie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 13, 2016 17:51 Re: Lilo i Nala - już nie Koszalin

Mam przybiegnąć na pomoc?

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sie 13, 2016 20:29 Re: Lilo i Nala - już nie Koszalin

MaryLux pisze:Mam przybiegnąć na pomoc?

Inko, musimy mu pomoc :strach:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob sie 13, 2016 22:37 Re: Lilo i Nala - już nie Koszalin

:201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Nie sie 14, 2016 9:27 Re: Lilo i Nala - już nie Koszalin

Kurcze. Po raz pierwszy w życiu zostawiliśmy nasze footra same na 4 dni.
Mamy teraz czarne wizje, że za szybko wodę z misek powypijają, że maszynka wysypująca chrupy o stałej porze się zatnie i będą głodować.
Ech... nigdy więcej... Któraś z Was zostanie następnym razem wezwana na dyżur.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 14, 2016 9:58 Re: Lilo i Nala - Znikający rodzice

Poradzą sobie, nie martw sie :201461
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie sie 14, 2016 10:06 Re: Lilo i Nala - już nie Koszalin

Dyktatura pisze:Kurcze. Po raz pierwszy w życiu zostawiliśmy nasze footra same na 4 dni.
Mamy teraz czarne wizje, że za szybko wodę z misek powypijają, że maszynka wysypująca chrupy o stałej porze się zatnie i będą głodować.
Ech... nigdy więcej... Któraś z Was zostanie następnym razem wezwana na dyżur.

Ale we Wro? Jeśli tak, czemu nic nie piszesz, przecież ja mogę podejść do Was, mam niedaleko z pracy.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sie 14, 2016 13:11 Re: Lilo i Nala - już nie Koszalin

Moli25 pisze:
MaryLux pisze:Mam przybiegnąć na pomoc?

Inko, musimy mu pomoc :strach:

Lećmy, nie ma na co czekać.

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 15, 2016 8:35 Re: Lilo i Nala - już nie Koszalin

MalgWroclaw pisze:
Dyktatura pisze:Kurcze. Po raz pierwszy w życiu zostawiliśmy nasze footra same na 4 dni.
Mamy teraz czarne wizje, że za szybko wodę z misek powypijają, że maszynka wysypująca chrupy o stałej porze się zatnie i będą głodować.
Ech... nigdy więcej... Któraś z Was zostanie następnym razem wezwana na dyżur.

Ale we Wro? Jeśli tak, czemu nic nie piszesz, przecież ja mogę podejść do Was, mam niedaleko z pracy.

Następnym razem już tak nie zrobimy. Za dużo nerwów. TŻ będzie dziś wieczorem dopiero.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław


Post » Pon sie 15, 2016 18:29 Re: Lilo i Nala - Znikający rodzice

Lilo mój Lilo ukoffany! Dopiero udało mię się dopchnąć do komputra. Szukam kotolota coby lecieć do cię na ratunek. I do TOZa zadzwonię!
Nie wię gdzie jezd Teścio. I nie wię gdzie jezd Teściowna, broniłam jej łapciami i całym kociałkiem, okotowałam jej torbę, ale i tak przylazł ten opcy i ją zabrał nie-wię-dokąd :strach: Miauczałam Dużej, coby nie pozwoliła cię zabrać tak daleko od mię, ale ona nie umi zrobiać używności z zębów i pazurów i cię nie wybroniła. Mój rycerzu ukoffany, jezdeś głodmny okropecznie? Masz piciu? Masz żwirku?
Książniczka Ofelja przerażona-okropecznie
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35104
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon sie 15, 2016 20:13 Re: Lilo i Nala - Znikający rodzice

Bedzie dobrze :201428 :201428 :201428 :201428 :201428 :201428 :201428 :201428

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto sie 16, 2016 17:54 Re: Lilo i Nala - Znikający rodzice

Dopiero teraz tata puścił mnie do komputera.
Dobrze, że chociasz on siem znalazł bo byśmy z Nalom umarneli na suchoty.
Tylko 4 miseczki wody nam zostawił zanim zniknoł. Ech...

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 16, 2016 17:55 Re: Lilo i Nala - Znikający rodzice

Dyktatura pisze:Dopiero teraz tata puścił mnie do komputera.
Dobrze, że chociasz on siem znalazł bo byśmy z Nalom umarneli na suchoty.
Tylko 4 miseczki wody nam zostawił zanim zniknoł. Ech...

:201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461 :201461

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 16, 2016 17:56 Re: Lilo i Nala - Znikający rodzice

Lilo. To jezd skądal okropeczny! No jak on mógł! Jakby był bliżej to bym mu nasiusiała do kapciów i uzgrynęła! Czeba cię stamtąd uratować bo się usechniesz i zagłodniejesz :strach:
Książniczka Ofelja przerażona-i-oburzona-okropecznie
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35104
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob sie 20, 2016 9:13 Re: Lilo i Nala - Znikający rodzice

Lilo mój Lilo. Mam dobre wieści. Teściowna znowuż jezd u nas. Przytuptała ze swoją okropecznie wielką torbą i od razu se siadłam na niej żeby znowuż gdziesik nie odtuptała. Już ja jej przypilnuję!
Książniczka Ofelja
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35104
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, zuza i 102 gości