Myszkin i spółka - Maniek (') Trusia (')

Najcieplejsze mysli...

Wczoraj robiliśmy badania.
RTG całego kota w porządku, serce w porządku, badania krwi w zasadzie tez.
To jest problem neurologiczny i to bardzo poważny.
Maniek dostaje chyba wszystko co można by mu podawać.
Jest źle.
Jesli nastąpi poprawa w ciągu najbliższych dwóch tygodni, to byłoby super.
Jeżeli nie, to będę musiała pomysleć o eutanazji...

O kurcze...niefajnie....
Ale - wierzymy w Mańka :ok:

trzymajcie sie

A wiadomo, czy może są jakieś sugestie na jakim tle ten neurologiczny problem? Może jakieś badania? Pamiętasz? Robiłam takie w Laboklinie, może to kwestia zastanowienia się przez weta nad bardziej szczegółową diagnostyką?
Za Mańka oczywiście kciuki :ok:

Chyba coś siedzi w mózgu. Operacji takich na zwierzętach nie przeprowadza się. Maniek ma takie samo leczenie, jak by to było faktycznie prawdą. Na razie nic więcej nie można zrobić.

Marcelibu pisze:Chyba coś siedzi w mózgu. Operacji takich na zwierzętach nie przeprowadza się. Maniek ma takie samo leczenie, jak by to było faktycznie prawdą. Na razie nic więcej nie można zrobić.

Ale można zdiagnozować, a przynajmniej próbować. Niektóre rzeczy z pewnością. U Dracula było podejrzenie guza przysadki - podstawą do wykluczenia tego podejrzenia były właśnie bardzo określone badania krwi.

casica pisze:
Marcelibu pisze:Chyba coś siedzi w mózgu. Operacji takich na zwierzętach nie przeprowadza się. Maniek ma takie samo leczenie, jak by to było faktycznie prawdą. Na razie nic więcej nie można zrobić.

Ale można zdiagnozować, a przynajmniej próbować. Niektóre rzeczy z pewnością. U Dracula było podejrzenie guza przysadki - podstawą do wykluczenia tego podejrzenia były właśnie bardzo określone badania krwi.

Z tego co wiem, były to słowa lekarza.

Maniek, oprócz problemów z łapami i z chodzeniem, ma nadwrażliwy tył.
Wystarczy małe muśnięcie ogona, a zaczyna wyć i syczeć.
Dzisiaj nad ranem, gdy chciałam go uspokoić, dotkliwie mnie pogryzł.
Zachowywał się jakby byl w jakimś amoku...

O matko, biedny, wielkie kciuki za Mańka :ok:

andziula20 pisze:O matko, biedny, wielkie kciuki za Mańka

I za CoToMa... :ok:

Pogryxienie okazało się dość poważne

pixie65 pisze:
andziula20 pisze:O matko, biedny, wielkie kciuki za Mańka

I za CoToMa...
Pogryxienie okazało się dość poważne

Niestety...

Wróciłam ze szpitala, podobno przeżyję.
Czerwoną pręgę mam aż do pachy, ręka piecze.
Po antybiotyku ma przejść.

Maniek na razie bez zmian.
Mamy jeszcze jedno podejrzenie - dyskopatia...

Myszkin i spółka - Maniek (') Trusia (')

Kto przegląda forum