Od jutra do wtorku włącznie mam wolne. Tak wypadło to więcej ze zwierzakami pobędę
I zdjęc też więcej zrobię
Bzyk powolutku nabiera do nas ufności tak milimetr po milimetrze
Np. zawsze spi obok na łózku a to przy stopach a to na wysokości brzucha...
Ogromnie potrzebuje bliskości, ze Stefem jeszcze nie śpi bo on dalej jeszcze trochę trzyma ją na dystans, co ją chyba czasem bardzo martwi. Np. dziś była jakaś smutna...
Toska ma OGROMNY APETYT !!!! i dośc szybko po zjedzeniu się załatwia... ciekawe czemu.
Martwię się też czasem tym kiwanio-drżeniem główki- nie wiem jak to opisac.. i też takim jakby niekontrolowanym ruchom dolnej żuchwy..
Właśnie teraz Frotka siedzi sobie w progu swojego pokoju i patrzy na pokój przechodni w którym jest Dżeki( on jest w głębi za wersalką na posłaniu więc jej nie widzi)... a Stef zadowolony leży na środku owego pokoju..
No i Frotka wpatrzona w niego...
Zaraz idę z psem to pewnie poganiają sobie koty po całym domu
