Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Jednak je kocham :-)

» Pon lut 02, 2009 12:46

Cassidy, na pewno nie pozwolę mu usunąć zębów bez upewnienia się, że to naprawdę konieczne. Będę dziś o tym rozmawiać z jego "osobistym" wetem, do którego mam duże zaufanie.

Snycek nie pozwoli sobie smarować dziąseł, a ja nie umiem tego zrobić bez jego "współpracy" :cry:

» Pon lut 02, 2009 12:56

Moze nie pozwala ze wzgledu na bol, biedaczek. Jak steryd zadziala, bol przejdzie, pozwoli sobie pomanipulowac przy paszczy :roll:

Trzymam kciuki za misiaczka

» Pon lut 02, 2009 12:58

Oj Joasiu mocne kciuki za Sznyceńka i za Twoje nerwy trzymam :ok:

na pewno będzie lepiej niż ostatnio w końcu schudł przecież trochę :roll:

to mu na pewno lepiej zrobiło na serduszko

» Pon lut 02, 2009 13:01

Doczytałam, uff ...
Tydzień mnie tylko nie było :strach:

, a tu tyle się wydarzyło

Kciuki za Sznyca.

» Pon lut 02, 2009 13:47

kciuki dla Sznycka. Oj, nieładnie się tydzień zaczyna. A jak tam sówka?

» Pon lut 02, 2009 14:10

Bena pisze:A jak tam sówka?

A chyba jej coraz lepiej. Dziś rano przez chwilę wisiała w klatce do góry nogami jak papuga :lol:

. Albo jej się tak nudzi, że już sama nie wie co ze sobą robić, albo to oznaka wyluzowania. Trudno się zorientować po jej minie :roll:

» Pon lut 02, 2009 14:13

JoasiaS pisze:
Bena pisze:A jak tam sówka?

A chyba jej coraz lepiej. Dziś rano przez chwilę wisiała w klatce do góry nogami jak papuga . Albo jej się tak nudzi, że już sama nie wie co ze sobą robić, albo to oznaka wyluzowania. Trudno się zorientować po jej minie

a gdzie fota? :roll:

» Pon lut 02, 2009 14:15

Biedny Sznycek

» Pon lut 02, 2009 14:17

alus1 pisze:
JoasiaS pisze:
Bena pisze:A jak tam sówka?

A chyba jej coraz lepiej. Dziś rano przez chwilę wisiała w klatce do góry nogami jak papuga . Albo jej się tak nudzi, że już sama nie wie co ze sobą robić, albo to oznaka wyluzowania. Trudno się zorientować po jej minie

a gdzie fota?

Fot wujek robić nie pozwala. Ptaszyska nie wolno stresować i już :wink:

. Ja nawet do niej nie zaglądam, bo macha skrzydłami jak wściekła na widok ludzia. Jeszcze sobie uszkodzi to wracające do zdrowia i będzie to moja wina :wink:

» Pon lut 02, 2009 14:17

JoasiaS pisze:
alus1 pisze:
JoasiaS pisze:
Bena pisze:A jak tam sówka?

A chyba jej coraz lepiej. Dziś rano przez chwilę wisiała w klatce do góry nogami jak papuga . Albo jej się tak nudzi, że już sama nie wie co ze sobą robić, albo to oznaka wyluzowania. Trudno się zorientować po jej minie

a gdzie fota?

Fot wujek robić nie pozwala. Ptaszyska nie wolno stresować i już . Ja nawet do niej zaglądam, bo macha skrzydłami jak wściekła na widok ludzia. Jeszcze sobie uszkodzi to wracające do zdrowia i będzie to moja wina

marna wymówka oj marna - Wujo ją karmi prawdą? no :twisted:

» Pon lut 02, 2009 14:25

» Pon lut 02, 2009 14:35

Oj..Joasiu, kciuki duże za Sznycusia. :wink:

» Pon lut 02, 2009 15:01

JoasiaS pisze:
Bena pisze:A jak tam sówka?

Dziś rano przez chwilę wisiała w klatce do góry nogami jak papuga :lol:

Papugi wiszą do góry nogami?

Ja takie powiedzonko kończę: "jak nietoperz"

» Pon lut 02, 2009 15:05

smoczyca3g pisze:
JoasiaS pisze:
Bena pisze:A jak tam sówka?

Dziś rano przez chwilę wisiała w klatce do góry nogami jak papuga :lol:

Papugi wiszą do góry nogami? Ja takie powiedzonko kończę: "jak nietoperz"

A niech ci będzie jak nietoperz :wink:

Taka jestem dziś Sznyckiem przejęta, że nie mam głowy do porównań :roll:

» Pon lut 02, 2009 15:05

Mój faworyt Sznyc chory? Przesyłam mu gorące głaski

Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Jednak je kocham :-)

Kto przegląda forum