Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 22, 2011 19:47 Re: Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

selene00 pisze:A masz może wieści z nowego domku Almy?
Zaaklimatyzowała się?
Apetyt ma?

Wieści jeszcze nie mam, zaraz wyślę maila, ale co do wymienionych, to oan już to zrobia gdy jeszce tam byłem. Taki charakter.

Natomiast ja przed chwilą przeżyłem szok. Przed 18 byłem w sklepie. Gdy wróciłem, kocury (Olek z Heniem) wyszły na klatkę schodową. Olek poleciał do góry, Henio na dół. Ponieważ Henio nie zna terenu, ja poleciałem za nim. Ja za nim, on wieje. No to ja do windy i idę po schodach od dołu. Nie ma Heńka. Doszedłem do swojego piętra, otwieram drzwi - Henio grzecznie w domu. Poszedłem piętro wyżej i ściągnąłem Olka. Koniec.

Koło 20 poszedłem na chwilę do kumpla. Wracam. Ostatnio, gdy nie zapomnę, staram sie nie jeździć windą, wiec zasuwam po schodach.

Zagadka: co znalazłem między 3 a 4 piętrem?

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 22, 2011 19:55 Re: Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

:ryk: Wiem, że to nie jest śmieszne, ale fajną taktykę koty obrały!
Jeden w górę, drugi na dół, z oboma nie pobiegniesz. :ryk:
Nie zazdroszczę stresu.
No cóż, może Pcimka na półpiętrze na Ciebie czekała?
Może to jednak nie Henio prysnął?
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 22, 2011 20:00 Re: Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

selene00 pisze::ryk: Wiem, że to nie jest śmieszne, ale fajną taktykę koty obrały!
Jeden w górę, drugi na dół, z oboma nie pobiegniesz. :ryk:
Nie zazdroszczę stresu.
No cóż, może Pcimka na półpiętrze na Ciebie czekała?
Może to jednak nie Henio prysnął?

No właśnie, Pcimka.
Wykołowały mnie zespołowo. Pcimka musiała wyjść, gdy poszedłem po Olka, a trwało to naprawdę krótko. Później nie wiedziałem, że jej nie ma. Byłem przekonany, ze jest gdzieś w domu.

Jak ona się cieszyła. Gdyby nie mój kaprys chodzenia po schodach, mógłbym sie zorientować jutro.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 22, 2011 20:01 Re: Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

Mam dziś omamy słuchowe. Słyszę miauczenie. Wyglądam przez okno, kota nie widzę. :roll:
Zdążyłam usiąść, słyszę znowu. Cóż robię to co za pierwszym razem.
Kurczę! Niemożliwe by jakieś kocie pruło dziób w asyście sąsiadek rajcujących pod oknem. :roll:
Liczę koty. Brak mi jednego! Hm... może nie zauważyłam i zamknęłam delikwenta u Silence. :? Sprawdzam, ale nie.
Może w łazience? Też nie!! Robi mi się ciepło!! :strach:
Brakuje Astarota! Miauczenie z zewnątrz jak mi się zdaje słyszałam.
Cholera!! Kika wychodziła, wchodziła, wychodziła, a ja nie odliczyłam kotów!!!
Próbuję sobie przypomnieć, czy po jej wyjściu widziałam Astusia!
Owszem był u mnie na kolanach, ale czy to było po, czy przed?!!!
Nie jestem pewna!!
Zjeżdżam na dół, kursuję pod blokiem. Jakbym choć psa miała, wyglądałabym mniej dziwnie. :oops:
Miauczenie dawno ucichło (o ile w ogóle było), za to panika mnie nie opuszcza.
Może on gdzieś jest na klatce schodowej, toć zjechałam windą!
Nie pamiętam kiedy tak sprawnie schody pokonywałam, jak dziś. :roll:
Postanowiłam wejść do domu i wziąć surowego kuraka, który w moim optymistycznym mniemaniu powinien się już rozmrozić.
Może z zanętą będzie szukać mi łatwiej. :roll:
Otwieram drzwi i kto mnie pierwszy wita?
Astarotek czarny kotek.
Nie wiem, gdzie się schował.
Nie wiem, kto miauczał.
Wiem, że wszystko mi opadło poza ciśnieniem.[/quote]

A to, żebyś nie czuł się osamotniony w ogłupieniu przez koci gatunek. :wink: :lol:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 22, 2011 20:18 Re: Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

Hehe.. też mam haluny z miauczeniem.
Ostatnio zamknąłem Henia łazience, a on, w przeciwieństwie do Olka, nie umie otwierać drzwi.
No i coś mi miauczało na tle muzyki....

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 22, 2011 20:19 Re: Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

:ryk: :ryk: Taki aranż był. :wink: :ryk:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob paź 22, 2011 20:27 Re: Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

Tylko dysonans mię kuł w ucho. :ryk:

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob paź 22, 2011 20:28 Re: Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

Wrażliwiec. :wink: :ryk:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 23, 2011 17:25 Re: Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

Pukanie do drzwi. Otwieram. Za drzwiami dwie. Jedna trzyma w ręku liturgiczną księgę, druga dewocjonalium nieznanego przeznaczenia.

one: - dzień dobry
ja: - dzień dobry
one: - chciałyśmy zadać jedno pytanie.
ja (ciężko spanikownay): - proszę
one: - jak Pan sądzi, czy dla Boga jest ważne w jaki sposób składamy mu hołd.

W tym momencie uruchomiłem całą nedzną rezerwę siana w głowie, jak by sie tu od nich uwolnić, równolegle zastanawiając się nad odpowiedzią w nieznanej dziedzinie. Panie dziarsko dzierżąc narzędzia tortur postąpiły już krok w kierunku progu.

Oświecenie jednak nadejszło:

ja: - nie oczywiście, że nie ważne. (widze już szeroki uśmiech na twarzach i przyspieszenie w napieraniu.) Czy znają Panie historię starożytnego egiptu. Otóz funkckonowały tam kapłanki zwane westalkami, które w świątyniach służyły bogu najlepiej, jak mogę sobie wyobrazić. Zapraszam panie - możemy o tym porozmawiać.

To powiedziawszy otworzyłem szerzej drzwi ukazując 3 kocie pyski zainteresowane zjawiskiem. Panie chyba co nieco wiedziały o historii egiptu, albowiem zawisły w połowie drugiego kroku i szarpnęły się z wektorem przeciwnym.

one: - aaaaa... no my tylko ankietę taką prowadzimy. Dziękujemy bardzo. Do widzenia.

W sumie szkoda - były całkiem spoko.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 23, 2011 17:28 Re: Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

Cwaniak :twisted:
Muszę zacząć podobnie spławiać świadków Jechowy...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 23, 2011 17:31 Re: Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

PcimOlki pisze:Pukanie do drzwi. Otwieram. Za drzwiami dwie. Jedna trzyma w ręku liturgiczną księgę, druga dewocjonalium nieznanego przeznaczenia.

one: - dzień dobry
ja: - dzień dobry
one: - chciałyśmy zadać jedno pytanie.
ja (ciężko spanikownay): - proszę
one: - jak Pan sądzi, czy dla Boga jest ważne w jaki sposób składamy mu hołd.

W tym momencie uruchomiłem całą nedzną rezerwę siana w głowie, jak by sie tu od nich uwolnić, równolegle zastanawiając się nad odpowiedzią w nieznanej dziedzinie. Panie dziarsko dzierżąc narzędzia tortur postąpiły już krok w kierunku progu.

Oświecenie jednak nadejszło:

ja: - nie oczywiście, że nie ważne. (widze już szeroki uśmiech na twarzach i przyspieszenie w napieraniu.) Czy znają Panie historię starożytnego egiptu. Otóz funkckonowały tam kapłanki zwane westalkami, które w świątyniach służyły bogu najlepiej, jak mogę sobie wyobrazić. Zapraszam panie - możemy o tym porozmawiać.

To powiedziawszy otworzyłem szerzej drzwi ukazując 3 kocie pyski zainteresowane zjawiskiem. Panie chyba co nieco wiedziały o historii egiptu, albowiem zawisły w połowie drugiego kroku i szarpnęły się z wektorem przeciwnym.

one: - aaaaa... no my tylko ankietę taką prowadzimy. Dziękujemy bardzo. Do widzenia.

W sumie szkoda - były całkiem spoko.

8O :? :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze


Post » Nie paź 23, 2011 17:46 Re: Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

Mnie westalki raczej z Rzymem się kojarzą, ale mniejsza o klimat. :wink:
Miałeś szczęście, że na alergiczki trafiłeś!!! :twisted: :ryk:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 23, 2011 17:53 Re: Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

selene00 pisze:Mnie westalki raczej z Rzymem się kojarzą, ale mniejsza o klimat. :wink:
Miałeś szczęście, że na alergiczki trafiłeś!!! :twisted: :ryk:

Albo pecha. :lol:

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie paź 23, 2011 17:55 Re: Brzuchy białe dwa - niewydolność nawrotna

PcimOlki pisze:
selene00 pisze:Mnie westalki raczej z Rzymem się kojarzą, ale mniejsza o klimat. :wink:
Miałeś szczęście, że na alergiczki trafiłeś!!! :twisted: :ryk:

Albo pecha. :lol:

:ryk: A to taki z Ciebie bałamut? Westalkom nie przepuści! 8O :wink:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1 i 49 gości