Moderator: Estraven
barbarados pisze:Dzieki opatrzności , dzśi juz moge przełykać i jezor jakiś taki lepszy . Wczoraj ciezko było . Aż się wystraszyłam , ze szpital moze byc potrzebny . Jakośs tak jeszcze dretwiec zaczęłam ale to starosćZ lewej strony boli mnie ucho , migdał i wezeł wylazł na wierzch . Jem Unidox , więc z piwka nici . Jak na razie . Dyzury sa w szpitalu , bo nocną przychodnię zamknęli czy coś . Tu , to w ogóle jest bałagan z takimi dyzurami . Ale i tak do medyka pójde profilaktycznie po niedzieli
Lubie mojego lekarza , to pójdę .
Angina bywa wredna . Grypa też . Zwłaszcza niedoleczone . Organizm to taki system naczyń połączonych . Niestety , mam bardzo duże skłonności do lekceważenia moich dolegliwosci .
Rudy chyba zaczął rosnać . Tak na niego dzis popatrzyłam .Patałachowi fleją się oczy , ilekroć powiem o szczepieniu . Domek na niego czeka a on co ? Chyba nie zamierza się zasiedzieć ?
![]()
Tosia dziś na większym luzie . Te remonty sąsiadowe powoli z niej schodzą .
Reszta je i łobuzuje .
Odmówiłam wydania ślimaków na wieś do stodoły lub garażu . Definitywnie .






ale juz dobrze. Chociaż końcówka dobra bo pogoda dopisuje. Udanego urlopu ci życzę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Meteorolog1 i 15 gości