Gaja*, Morfeusz*, Joachim* - moja ogoniasta rodzina

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 26, 2017 13:59 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Oj tak... Joachimek jest dobry do tulenia :) Tyle tylko, że on tego nie lubi. Jest nieszczęśliwy, kiedy go biorę na ręce i się w niego wtulam... Ale czasem to robię mimo jego protestów :) Bo Gajeczkę, jak wezmę na ręce, to boję się za bardzo przycisnąć, ona taka drobniutka.... A Joachima to czuć, że się ma w ramionach :)
No, też jestem ciekawa, co z Tosi wyrośnie :) Na razie wygląda ślicznie, więc nie ma siły, żeby miało być inaczej :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Czw sty 26, 2017 19:06 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Oj tak, tyle kg kota to jest co tulić :mrgreen:
Ja mam dwa duze koty, chciałam odchudzać Moli, ale kilka osób mi powiedziało ze jest idealna bo jest Duza :lol:
Tego sie trzymamy :smokin:

Pozdrawiam Was
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt sty 27, 2017 10:45 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Joachimek ma trochę problemy z wagą przez cukrzycę, bo wiadomo, że metabolizm już jest inny... Ale dajemy radę :) A poza tym to po prostu duży kot. Gdy ważył 5,5 kg to był po prostu chudy i wyglądał na chorego. Tak było, zanim zdiagnozowaliśmy cukrzycę. On teraz. przy wadze 7,7 kg nie wygląda na grubego, bo jak ważył 8,20 to niestety było mu ciężko. I to było widać...

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pt sty 27, 2017 10:58 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

klaudiafj pisze:Lepiej szczepic, bo kaska plynie, ale dla zdrowia to nie jest obojetne i moze wywolac wiecej zlego niz dobrego jak koty sa niewychodzace. Moja stara wetka tez tak mowila ze co rok a moja obecna byla tym przerazona. Powiedziala ze co dwa lata gora a starszych kotow domowych juz sie nie szczepi. Nie ma opcji zeby przyniesc chorobe na bucie do domu. Teraz coraz wiecej wetow wlasnie odradza szczepienia kotow w starszym wieku.
Pomysl czy na prawde warto ryzykowac...

Cześć Dorotko ! :)
Ja mam inne zdanie odnośnie szczepień. Wszyscy weci do których chodziłam z dziewczynami twierdzą ,że koty i ogólnie zwierzęta powinno się szczepić ( wychodzące co rok - kocie choroby + wścieklizna i nie wychodzące co dwa lata na kocie choroby). O szczepienia zapytałam nasza obecną wetkę i na moje pytanie o szczepienie starszych kotów że słyszałam ,że nie powinno sie ich szczepić usłyszałam tak : kto pani takich bzdur naopowiadał. Oczywiście to czy szczepi pani czy nie to zależy od pani ale jak zaczyna sie szczepić to należy szczepić bez względu na wiek przy kotach nie wychodzących co dwa lata na podstawowe kocie choroby. To nie prawda ,że kot z wiekiem się uodparnia a jego choroby też ulegają mutacji i należy podnosić odporność zwierzęcia zwłaszcza w starszym wieku.
Dlatego ja nie zamierzam przestać szczepić dziewczyn i w tym roku idziemy na szczepienia mimo że Zuzia ma 10 lat a Pola 6.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 27, 2017 11:18 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Ewo to ten sam wet, ktory mowi ze prochnica nie robi sie od cukru?
Bzdury to mowia Twoi weci, ale rob jak chcesz. Powiklan Ci nie zycze.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt sty 27, 2017 11:23 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

klaudiafj pisze:Ewo to ten sam wet, ktory mowi ze prochnica nie robi sie od cukru?
Bzdury to mowia Twoi weci.


Tak jak ty ufasz swojej wetce tak ja swojej i nadal mam zamiar szczepić dziewczyny.
Mnie jeszcze żaden wet nie powiedział,że zwierząt się nie szczepi. I nie uważam ,że to są bzdury.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 27, 2017 11:33 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Ale czytaj ze zrozumieniem. Kto powiedzial ze zwierzat sie nie szczepi??
Starszego kota niewychodzacego nie ma potrzeby juz szczepic. I tak, odpornosc na choroby jest zbudowana u kota.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt sty 27, 2017 12:07 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

klaudiafj pisze:Ale czytaj ze zrozumieniem. Kto powiedzial ze zwierzat sie nie szczepi??
Starszego kota niewychodzacego nie ma potrzeby juz szczepic. I tak, odpornosc na choroby jest zbudowana u kota.


Klaudia nie mam zamiaru z tobą dyskutować bo ty tylko widzisz swoje racje i skupiasz się tylko na tym a sama nie do końca ze zrozumieniem czytasz posty innych . Nigdzie nie pisałam ,że ktoś powiedział ,że zwierząt sie nie szczepi tylko dotyczyło to starszych zwierząt a o tym że nie szczepi sie starszych zwierząt pisałaś ty.
Zuzia ma 10 lat więc jest uznawana za starszego kota a ja napisałam że nadal zamierzam ją szczepić i w tym roku właśnie idziemy na szczepienia. Mam zamiar nadal ja szczepić jak będzie miała 12, 14, 16 i więcej lat.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 28, 2017 0:00 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Cześć Sihaja, zaglądamy co u Was :)
Widzę, że dobrze, no to dobrze :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 28, 2017 21:33 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Hej dziewczyny :)
Nelly, miło Cie znów widzieć :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Sob sty 28, 2017 21:34 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Sihaja pisze:Hej dziewczyny :)
Nelly, miło Cie znów widzieć :)

:201461 :201461 :1luvu:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 29, 2017 15:37 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Ewa L. pisze:
klaudiafj pisze:Lepiej szczepic, bo kaska plynie, ale dla zdrowia to nie jest obojetne i moze wywolac wiecej zlego niz dobrego jak koty sa niewychodzace. Moja stara wetka tez tak mowila ze co rok a moja obecna byla tym przerazona. Powiedziala ze co dwa lata gora a starszych kotow domowych juz sie nie szczepi. Nie ma opcji zeby przyniesc chorobe na bucie do domu. Teraz coraz wiecej wetow wlasnie odradza szczepienia kotow w starszym wieku.
Pomysl czy na prawde warto ryzykowac...

.

I ja się z tym w pełni zgadzam. Mimo wszystko każde szczepienie nie jest obojętne dla zdrowia.

Doberek Kochane! :1luvu: :1luvu: :oops:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon sty 30, 2017 7:50 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Doberek :)

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon sty 30, 2017 8:45 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Dzień dobry Dorotko :D Pozdrawiam cieplutko, chociaż zima w pełni.
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 30, 2017 11:27 Re: Gaja, Morfeusz [*], Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

Hej :) Oj tak, dziś rano całkiem nieźle zmarzłam...

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20592
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości