Moli ♥♡ ♥♡ Fuksik ♥♡ ♥♡

Ja już się psychicznie nastawiam na to mycie częstsze okien, mój futrzak upatrzył sobie spanie na parapecie

Fajnie Fuksik rośnie. Pozazdrościć mu takiej ładnej starszej siostrzyczki,która potrafi się zająć nim

MaryLux pisze:Do czystości okien należy podchodzić na luziku

Tym bardziej jak sie ma dwa koty

Fuksik jest piekny

ale ja chce wiecej zdjec jego starszej siostry!!
A co do okien, u nas w klatce tylko my mamy koty. I tylko my mamy tak brudne i paskudne okna. Mam duzo zainteresowan, ale mycie okien do nich nie nalezy

barbarados pisze:U mnie okna takie same
A ma pysio śliczny

u mnie też

co umyję to znowu obślinione

czyli widze że wszystkie mamy podobnie :smokin:

U mnie w klatce ja mam dwa koty, sąsiedzi na przeciwko maja trzy. Ale nie wiem jakie maja okna. Patrzę na koty a nie na okna. Jak jeszcze koty przeż okna widać jak wyglądają to nie jest złe :ryk:

A sąsiadka w klatce obok tez ma kota Ragdollke szylkrecie :1luvu:

tak wiec u nas kocie osiedle.

MonikaMroz pisze:U mnie w klatce ja mam dwa koty, sąsiedzi na przeciwko maja trzy. Ale nie wiem jakie maja okna. Patrzę na koty a nie na okna. Jak jeszcze koty przeż okna widać jak wyglądają to nie jest złe
A sąsiadka w klatce obok tez ma kota Ragdollke szylkrecie tak wiec u nas kocie osiedle.

warto spojrzeć, czy jest jakaś siatka

Ja lubię myć okna :oops:

Co prawda w tym roku zarosły brudem, ale były ku temu dwa powody. Jeden z nich bardzo słuszny - jak wiadomo, były tropiki, a brud izoluje ciepło :mrgreen:

Tak podczytujac relację Fuksik-Moli aż dziw bierze, że kiedyś miałaś jednego kota. Przecież oni są, jak dwie idealnie dobrane połówki

Nie znoszęmycia okien. :mrgreen:

witamy się!

Ja tez nie znosze. Myje jak juz mnie irytuja

Czyli 1x na 2-3mc

Hej Martuś

Śliczne zdjęcia i piękna waga - Moli 5,7 kg Ooo

Duża Dziewczynka

Fuksiku, ciekawe ile Ty będziesz mieć jak już będziesz taki dorosły

Ja bym chętnie myła okna częściej niż myję, gdyby nie to, że mam ich tak dużo :/

Klaudia, to ile masz?
Ciekawe czy więcej niż moja Babcia

U siebie mam 5 połówek + drzwi balkonowe. Pucowałam przeważnie salon, bo w sypialni nie odsłaniam rolet, to nic nie drażni :mrgreen:

Za to żywię czystą nienawiść do zmywania. Nie znoszę. Dlatego czasami kuchnia przypomina obraz po wybuchu bomby z odłamkami - ze zlewu wylewają się naczynia i próbują opanować inne pomieszczenia :roll:

Ja na obecnym mieszkaniu mam 2x podwojne wiec nie jakos mega duzo. Na nowym bede miec 4 pojedyncze i jeden balkon.

Aia to zmywarka !!

Koniecznie

Ja juz tez licze dni do posiadania zmywarki

Skreca mnie na sama mysl ze ona juz tam stoi a ja z niej jezcze nie korzystam

PixieDixie nie kupuję zmywarki, jako urządzenia użytecznego

Może mam przestarzałe poglądy, może te nowoczesne machiny są inne, lepsze? dla mnie powinno być tak, jak w reklamie - wsuwa się cały stół i ze zmywarki wychodzi błyszcząca zastawa :mrgreen:

A nie jakieś dodatkowe, ręczne opłukiwanie z resztek :roll:

Poza tym niestety na tym mieszkaniu nie mogę mieć więcej rzeczy "na prąd", mam starą instalację i bojler/termę, więc rachunki są wypasione :roll:

Co do splukiwania to powiem szczerze ze to roznie. Wiadom jak cos jest zechniete to sadze ze owszem mozna to podmoczyc. Ale tak jesli swiezo po obidzie wlozysz to nie slyszlalam zeby cos sie nie domywalo

Nie wiem ... poki co wiem to tylko od rodziny

niebawem sama sie przekonam

To będziesz zdawać relację z użytkowania na bieżąco :wink:

u mnie podobnie, w sensie znam z opowieści dwóch osób, które mają zmywarki

Ale pomysł, że ktoś/coś za mnie by zmywało, jak najbardziej wydaje się słuszne :mrgreen:

Moli ♥♡ ♥♡ Fuksik ♥♡ ♥♡

Kto przegląda forum