MonikaMroz pisze:Ja nie wiem. Ona sie ciagle tam nudzi. Ja jakoś dziwnie nigdy. Bo jak nie ma ludzi to pozamiatam, ubrania uporządkuje albo przeglądam zeby wiedzieć co jest. Bo czasem klient sie pyta o konkretna rzecz to potem łatwiej znaleźć. No ale ja kierowniczka nie jestem wiec ja nie będę jej poleceń wydawać. A przez miesiąc jak sklep otwarty to ńie zamiotła ani razu nie mówiąc juz o zmywaniu podłogi.
bo moze uważa , ze nie została zatrudniona do sprzątania i nie przeszkadza jej , ze w brudnym sklepie siedzi
tylko jak to o sklepie świadczy




(AMY 


