Sprzątanko trochę mi się przedłużyło, bo oprócz posprzątania chomisiom umyłam kuwety kotom, odkurzyłam swój pokój i umyłam podłogę, umyłam dokładnie kocie miski i podkładki, wstawiłam pranie i ogarnęłam porządek na półkach.
Desperacko potrzebuję nowego odkurzacza. Ten, który mamy jest Magdy i prawie w ogóle nie ma siły ssącej, myślałam że mnie szlag jasny trafi przy odkurzaniu... Miałam zamówiony przez internet ale po 10 dniach bez słowa ze sklepu, złożyłam rezygnację. Miała być dostawa w 3 dni, cholera jasna
