Behemot IX

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 05, 2014 17:49 Re: Behemot IX

A kocur ma dziewięć żyć, ale nigdy, przenigdy sam sobie nie strzeli w ep. Nigdy. Charakterny jest.
A zwłaszcza Behemoty, Alberty, Marudy i Odiki - te mają charakter.
Ten wężowy pyszczek zza framugi to jest ponad świat. I mantra.
Wiesz. ja takie mantry też uprawiam i nawet ze śpiewem ale mi wstyd opowiedzieć.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Sob kwi 05, 2014 18:54 Re: Behemot IX

Behemotadupakotachuwmordęjeżafroraibezkotówtakasłotabehemotadupakota

Kitakotabehemotabehemotakitakota ? tu w wersji pytającej 8)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Sob kwi 05, 2014 19:35 Re: Behemot IX

A teraz, po 12 godzinach sadzenia różnych badyli do jam, które sama wykopałam, czołóweczce z kijem od wideł amerykańskich w trakcie karczowania starych porzeczek, wykopaniu trzech jam na wiwat, wedle zarzuconego pomysła made by Mam na malowniczą grupę [porządną sztychóweczką, żeby nie było :evil: ] oraz, na finał, zamordowaniu wideł amerykańskich w akcie zemsty, syta chwały zainstalowałam się właśnie w pozycji horyzontalnej we wnęce i wszelkiej pomyślności życzę każdemu, kto spróbuje mnie trącić przed 4.45 w poniedziałek.

NO :!:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Sob kwi 05, 2014 19:51 Re: Behemot IX

Brakowało mi rano pół minuty, żebym z mokrą, rozwianą sierścią, wózkiem-emerytką, pełną sadzonek i 10 kilogramową, wielką torbą na ramieniu, omskła się na autobunia :oops:
Wparowałam nieomalże ślizgiem bocznym przed całą bandę startującą do punktowanych drzwi, w walce o punktowane miejscówki i wprawiłam w takie 8O cóś własną Mat', bo zablokowałam podium w tej kategorii.
Pani Starsza, jak już ją odpowietrzyło, zapytała przytomnie - bułeczki kupiłaś? :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Sob kwi 05, 2014 19:59 Re: Behemot IX

Te mantry... Nie, nie dosięgam do tego,,, Ktoś z Was ma nawalone w garach. Może to Behemot.
Obrazek Obrazek

Koty roznoszą ludziom po świecie światełka. Małe, grzejące płomyczki. Kiedy gasną, wokół robi się ciemno i zimno...
Czy z kotami się idzie przez życie? Skądże! Z kotami przez życie się tańczy!

Nigdy nie wiesz, kiedy dopadnie Cię nienawiść. Nigdy nie wiesz, kiedy spotka Cię przyjaźń.

Villentretenmerth

 
Posty: 2737
Od: Pon sie 27, 2012 17:47

Post » Sob kwi 05, 2014 20:14 Re: Behemot IX

Villentretenmerth pisze:Te mantry... Nie, nie dosięgam do tego,,, Ktoś z Was ma nawalone w garach. Może to Behemot.


Pewnej zimy, po dwóch miesiącach dużego remontu mojego mieszkania i przymusowego waletowania u Mam, wrócilim z Paniątkiem do siebie. Ze znanych mu elementów pozostał tylko materac z pościelą we wnęce. Dostał takiego nerwa, że zainstalował się ZA poduszkami w wyrku i odmówił kontaktu z otoczeniem. Wglądał jak sztuczny - gały miał wielkie, nieprzytomne i nieruchome.
Położyłam się na wznak PRZED poduszkami, włożyłam rękę między nie tak, żeby go dotykać i nawijałam cichutko do ochrypnięcia ponad godzinę. Jak już nie mogłam mówić, to mruczałam. W końcu.... ugryzł mnie! Z przytrzymaniem! WRÓCIŁ!!! :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Sob kwi 05, 2014 21:05 Re: Behemot IX

witaj Hanko, przeklejam ze swojego wątku
isabell36 pisze:
AYO pisze:Ładnie proszę :roll:
Idź do flox na wątek, bo zaraz się odpinam, a ciekawa jestem Twojej opinii.

Serio.

Obrazek

byłam poczytałam i trudno mi się wypowiedzieć :oops:
głowa myśli inaczej a serce czuje inaczej :evil:
podejrzewam że u mnie nie byłaby to przemyślana decyzja, a jedynie decyzja chwili :wink:
cóż taka już jestem :|

i też wymęczona dzisiejszymi wyczynami spadam spać
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Nie kwi 06, 2014 22:28 Re: Behemot IX

AYO pisze:(...) czołóweczce z kijem od wideł amerykańskich w trakcie karczowania starych porzeczek (...)

Oj oj :roll:
Raz zdarzyło się mi też. teraz bardzo starannie odkładam one :D
No i co ciekawego nasadziłaś ?
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon kwi 07, 2014 8:07 Re: Behemot IX

Czarny bez, hortensje mrozoodporne, floksy, trawę, która się nazywa "niedźwiedzie futro", czarną porzeczkę, agrest, kocimiętkę, lilie wielkokwiatową i posiałam malwy.
Niby nie tak dużo, ale co się naryłam w ziemi, to moje. Co pomysł na lokalizację, to się okazuje, że korzenie po czymśtam są nie do usunięcia, więc zasypujemy i ryjemy nieopodal i tak da capo :x
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon kwi 07, 2014 8:18 Re: Behemot IX

Sporo ! :ok:
Niedźwiedzie futro, poczytam, brzmi ciekawie :D
Kocimiętka się odradza sama co roku (przynajmniej u mnie po tej słabej zimie) i się dość grubo zadarnia.
Obcinam nożyczkami i daję kotom do miski takie 10-centymetrowe listeczki.
W*&^%ją jakby w życiu lepszego żarcia nie widziały nie wiedząc czy mają jeść czy mruczeć :mrgreen:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon kwi 07, 2014 8:26 Re: Behemot IX

No i pamietaj, że Pani Starsza juz dźwigać nie może, więc kompościku nakopac do wiaderka, zanieść i nasypać do dołka trzeba, koneweczką wody z beczki nabrać raz, drugi, ewniąty... :x
A kondycji jakby niet :?

Bardzo jestem ciekawa reakcji Księciunia na kocimiętkę :twisted:

Pardon - niedźwiedzie futro

https://www.google.pl/search?q=nied%C5% ... 3&ie=UTF-8
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon kwi 07, 2014 8:27 Re: Behemot IX

o... a ja jeszcze niczego nie wsadziłam :(
ObrazekAnda i koty Obrazek

Anda

 
Posty: 10081
Od: Pon lut 02, 2004 14:46
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon kwi 07, 2014 8:34 Re: Behemot IX

Ando, a czy to wyścigi ? :D
Wsadzisz później. liczy się efekt, nie czas, choć czasami czas tez.
W zeszłym roku za późno wsadziłam sadzonki pomidorów od mamy i doooopa blada z nich wyszła.

AYO, toż to ja nie wiedziałam, że ja mam kilka gniazdek niedźwiedziej trawy, takiej sinoniebieskiej. Bardzo, bardzo ozdobne ! :ok:
Kostrzewa się to to nazywa - fakt.
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pon kwi 07, 2014 8:41 Re: Behemot IX

No, a u mnie przez te wszystkie remonty i podłączanie kanalizy łysawo się zrobiło - stąd pomysł.

Anda - nie pękaj kochana, ja musiałam zagospodarować to, co zamówiłyśmy, a szczęśliwie przyszło akurat w piatek i jeszcze pogoda przypasowała. Nie cierpię się tak szarpać, bo to zabija wszelką frajdę, ale jakby nie było wyjścia.
Jeżdżenie po sklepach ogrodniczych to już nie dla Eli, bo to wszystko na obrzeżach i sam dojazd już jest wyprawą, a ten sklep nam się sprawdził i w naszej sytuacji jest idealnym rozwiązaniem.
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon kwi 07, 2014 8:59 Re: Behemot IX

AYO pisze:Czarny bez, hortensje mrozoodporne, floksy, trawę, która się nazywa "niedźwiedzie futro", czarną porzeczkę, agrest, kocimiętkę, lilie wielkokwiatową i posiałam malwy.
Niby nie tak dużo, ale co się naryłam w ziemi, to moje. Co pomysł na lokalizację, to się okazuje, że korzenie po [i]czymśtam[/i] są nie do usunięcia, więc zasypujemy i ryjemy nieopodal i tak da capo :x

Ale za to masz al fine :ok:
A ja zakupiłam w sobotę w Biedronce bardzo ładne rododendrony po 19,90 8O :piwa: Niestety na wsi kwaśnej ziemi nie kupisz więc nie posadziłam. dzisiaj jadę do miasta, zakupię i ziemię i korę do obsypania. Pada malutki kapuśniaczek - będzie w sam raz :)
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Gosiagosia, luty-1 i 95 gości