Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.2

Oto fotka jak wygląda szczotka.

Niepozorna ale skuteczna.

I jeszcze piękna Zuzieńka.

Piekne dziewczynki :1luvu:

A dzis u weta widzialam bardzo podobnie umaszczona kotke podobna do Zuzienki :1luvu:

Az oddech wstrzymalam bo myslalam, ze to Zuzia. Ale zaraz do mnie doszlo, ze Ewcia w Lodzi mieszka

U nas pada:( ale drzewo pociete:)
A burzy to ja tez sie boje i najchetniej wtedy schowalabym sie pod koldre:(

Szczotka wyglada na badzo dobra:)
Udany zakup :ok:

Bede musiala tez takiej poszukac:)
Dzieki Ewcia za zdjecia

ewa_mrau też o nią pytała to kilka postów wcześniej znajdziesz link do tej szczotki. :mrgreen:

Juz widzialam go Ewcia

Poszukam go. na stronie swiat ksiazki nie ma

Szczotka rzeczywiście super. Myślałam o kupieniu czegoś (np. KASI), bo często nie chce mi się wyciągać odkurzacza, a troche odkurzyć trzeba.

Zuzia naprawdę pozuje jak modelka - pamiętam jak była u nie, też wystarczyło wyciągnąć aparat i Zuzi od razu robiło się portret

AgaS1987 pisze:Juz widzialam go Ewcia
Poszukam go. na stronie swiat ksiazki nie ma

Musisz zajrzeć bezpośrednio do księgarni i zapytać. Jeśli czegoś nie ma w internecie a jest w magazynie lub innej księgarni to oni są w stanie towar sprowadzić dla ciebie. Sklep internetowy i oni to niby to samo ale co innego. Nawet ceny mają inne za te same towary.

Ewa L. pisze:I jeszcze piękna Zuzieńka.

Zuzia jak pluszaczek wygląda :1luvu:

Bo Zuzia naprawdę jest jak pluszaczek - człowiek by się tylko do niej przytulał i przytulał. :1luvu:

Tak czasami sie zastanawiam co te nasze kotecki o nas myślą

co sobie myślą jak je nieustannie miętololimy, zamęczamy mizianiem, łaskotkami, obcałowywujemy ze wszystkich stron centymetr po centymetrze

jak ściskamy aż im oczka z orbit wychodzą :mrgreen:

Kiedyś dojdzie do nieszcześcia, zamiziam swoje potforki, zacałuje na śmierć :mrgreen:

ALe ja nie mogę przejść obojętnie obok któregoś z nich i nie usciskać, nie wyczochrać i pociągnąć za ogon :mrgreen:

Skąd ja to znam :1luvu:

Pola wytrzyma kilka min miętoszenia na rączkach za to Zuzię można w nieskończoność a ona robi takie duże maślane oczki :1luvu:

Ja mam Kasię a właściwie Jasię , taki ręczny odkurzacz . Do dywanów super sprawa . Na podłodze drewnianej się nie sprawdza . codziennie po dywanie jeżdżę , bo też mi się nie chce z odkurzaczem wojować .
A co koteczki o nas myślą ? Czasami nie chcę wiedzieć . Zwłaszcza jak któreś odpycha się łapkami od całującego pańcia i skrzeczy : eeeeeeee ee eeee :ryk:

barbarados pisze:Ja mam Kasię a właściwie Jasię , taki ręczny odkurzacz . Do dywanów super sprawa . Na podłodze drewnianej się nie sprawdza . codziennie po dywanie jeżdżę , bo też mi się nie chce z odkurzaczem wojować .
A co koteczki o nas myślą ? Czasami nie chcę wiedzieć . Zwłaszcza jak któreś odpycha się łapkami od całującego pańcia i skrzeczy : eeeeeeee ee eeee

No właśnie - taka jest Pola. Choć czasami ma swoje dobre chwile dobroci dla człowieka i nawet potrafi się przytulić :mrgreen:

Zuzia i Pola - moje najlepsze przyjaciółki - cz.2

Kto przegląda forum