10 Gapusia,Smakusia,Gucio i Ryś. do zamknięcia

Kotki podjadly mieska i odpoczywaja, ja zas mam mase roboty i szykuje mi sie jutro wyjatkowo ciezki dzien :roll:

chyba poloze sie na troche,bo dalej kaszle :roll:

A jak się czujesz poza kaszlem??

Niezle to chyba wlasciwe okreslenie :roll:

jak lykam aspiryne to mi lepiej, jak nie to mi gorzej i duzo wiecej kaszle-zaczynam myslec,ze to nie zatoki i antybiotyk tylko niewydolnosc krazeniowa :roll:

na pewno jesteś też słaba, a pracujesz

Jem konskie dawki zelaza ,wiec i tak sie czuje lepiej niz ostatnio-ale jestem juz zmeczona tym chorowaniem-ile mozna to sie ciagnie od jesieni-ale bark mnie mniej boli,wiec uznaje optymistycznie ,ze mi lepiej

Anulka, jak kaszlesz to podrażniasz, i od nowa. Do tego dochodzi nasz zawód, gdzie nauczyciel zawsze ma powód że nie może iść na zwolnienie bo......
Do tego sezon grzewczy, wysuszajacy itd. I przemęczenie. I dokształcanie. I ....
Jak ja zaczynam chyrchać porządnie, to trzyma mnie ze 2 miesiące

Nie chorujemy!!!!

W moim wypadku to juz trzeci miesiac :roll:

Dobryyyyyyyyyy

Doberek!

Anulka, to Ty już limit wyczerpałaś
Mnie pomaga herbata z imbirem i cytryną - ciągle z Pako robimy. Imbir odkaża, do tego wiara i tylko zdrowieć. :ok:

Karolek(ona) pisze:Dobryyyyyyyyyy

Śliczne, ale wolę,żeby mnie tak nie pokręciło.
Natomiast chętnie zrobię tobołek dla myszki, która nam się wkrada za tyły szafek w kuchni.

Mnie pomaga dzis wypad z dziecmi do obserwatorium w Krakowie. Zaraz zacznie sie wyklad.
Koty imprezuja w domu.

10 Gapusia,Smakusia,Gucio i Ryś. do zamknięcia

Kto przegląda forum