Buka i Tycia V

[psiama]

I OK i do przodu, dasz radę !
To mnie jest jakies tam straszne rozwiązanie.
Będziesz miała urlop na resztę roku.
Warto poczytać co oznacza urlop bezpłatny, żebys wiedziała potem przy podsumowywaniu roku, że to był czas wyrwany z kadr jakgdyby (bez świadczeń, bez kasy, ...).

szkolenia to jest to

[Conchita]

Jest jeszcze jedno rozwiazanie - pracodawca moze cie zwolnic ze swiadczenia pracy. Jesli ma dobra wole.

[jozefina1970]

Jest jeszcze jedno rozwiazanie - pracodawca moze cie zwolnic ze swiadczenia pracy. Jesli ma dobra wole.

Z tego, co Pasibrzucha wyżej pisała to chyba nie

[psiama]

No i jak tam na froncie ?

[Annazoo]

Pracodawca nie tyle nie ma dobrej woli, co Pasi nie zapytała o możliwość rozwiązania za porozumieniem.
Urlopem bezpłatnym nie ma się co przejmować, skoro w tym czasznie będzie zatrudnienie w nowej pracy

[psiama]

Zgadza się w zupełności
Tu w ogóle nie ma co sie juz przejmowac, a wyłacznie cieszyć bo NOWE się zaczyna i to z jakim wejściem

[Pasibrzucha]

Oj tam, pal licho jakieś ZUSy i szefostwo, kupiłam wiosenne buty i marynarkę do robienia dobrego wrażenia

[pozytywka]

Gratuluję

[AYO]

Pokaż

[psiama]

To się nazywa wejść pełna parą w nowe, nowa praca, nowe ciuchy, nowe nastawienie

[jozefina1970]

Jak zmieniałam pracę kupiłam sobie nowa marynareczkę z płócienka - ecru, w mordę jej...
Po czym dostałam butelką pioktaniny - oduczyło mnie to przychodzić w nowych ciuchach do tej pracy raz na zawsze

[psiama]

Wodocznie nie była dla Ciebie dośc dobra (marynareczka)

[jozefina1970]

Wodocznie nie była dla Ciebie dośc dobra (marynareczka)

Na szczęście pioktanina była marnej jakości, wiadomo, kupuje się najtańsze i po paru praniach, wodzie utlenionej i pobycie na słońcu puściła. Mam marynareczkę do dzisiaj ale chyba nieco, hmmm, wyrosłam

[psiama]

Tez się zdziwiłam, że wciąż rosnę

[Pasibrzucha]

Żeby zamanifestować swoją przynależność do kotowariatek, to pod spód założyłam koszulkę z kotem
Joo, len się musiał zbiec w praniu, ani chybi!