Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 26, 2014 22:19 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) Co to może być??

Dzięki Aniu. Jutro będę obserwować, czy to badziewie nie wróci.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon maja 26, 2014 22:55 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) Co to może być??

U nas przez kilkanaście lat tego nie można zlikwidować.osy szerszenie,i dzikie pszczoły,pryskane było różnymi opryskami nie dawalo się zatruć.kiedyś fusilade/?/ w tamtym roku jakiś oprysk siny od rolnika.jak to sie prysło to ganiało jak wściekłe.
nie można było po drabinie wejsc na strych.u sąsiadów wzywali straż żeby to załatwiła.ale u Ciebie może to jakieś mniej groźne robaczki.

anka1515

 
Posty: 4658
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Pon maja 26, 2014 23:08 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) Co to może być??

Przede wszystkim to chyba początek budowli, bo było wielkości dużej kulki lodów. Już szarawo było jak zdecydowałam się to strącić i nie widziałam nic latającego. Na podłodze nie widziałam też niczego czarnego, co wystawało z tej kulki.
Jak poczytałam trochę o tych gniazdach, to mnie zmroziło, a i Ty piszesz, że długo z tym walczycie.
Pierwszy raz w życiu mam do czynienia z gniazdem owadów latających (o ile to to).
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto maja 27, 2014 12:43 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

Obcych nie widać :ok: :ok:


Niki zorientowana, że przygotowuję kroplówkę.
Obrazek

Nie ma mnie. ;) :mrgreen:
Obrazek

I podpięta:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Moje kochane słoneczko :1luvu:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Wto maja 27, 2014 15:33 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) Co to może być??

One od razu to wyczuwają.U mnie jeden robi za płastuge ,próbuje się w podłogę wbić,czy gdzieś schować.Na razie odstawione kroplowki,i antybiotyk zmieniony na tabletki.
Co do obcych to u mnie niestety są.Normalnie wpadają mi do pomieszczenia.Klepką nie zawsze mogę ubić używam dezodorantu,jak go zmoczy to prędzej ubije.Mam kupić jakiś lakier do włosów ,coś żeby szybko schło i kleiło.Posiadam jeszcze na
stanie mrówy.Jak koty w lutym zaczynają tropienie to znaczy ,ze dziadostwo wstało.
Jakis czas temu obudziłam się,zapaliłam lampkę,odwinęłam kołdrę i dyla.Mrowy szły sobie sznureczkiem pod moja kołdrą i poduszką.Od kilku dni były problemy ze swiatłem na dworze.W końcu w niedziele tż rozebrał wyłącznik i mnie woła,zobacz.Mrówy dotąd wchodziły do wyłacznika aż rozwaliło.
Głaski dla kici.Oby obcy nie wrócili.

anka1515

 
Posty: 4658
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Śro maja 28, 2014 10:08 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) Co to może być??

Włosy mi się zjeżyły na całym ciele, jak czytałam o Twoich gościach. Nie cierpię owadów, brrr... zwłaszcza brzęczących - muchy, KOMARY, osy (do pszczół mimo wszystko mam szacunek, a i do bąków :mrgreen: ). Mrówek też nie lubię. I w sumie nie wiem dlaczego, bo ani się nie boję owadów, ani mnie nie obrzydzają, uczulona na jad nie jestem, ale lepiej by były z dala ode mnie.

Latem mam obsesję na ich punkcie. Wieczorem, gdy włączę światło, latam wzrokiem po ścianach i suficie obserwując wszystkie czarne punkty :twisted: Niki włącza się w to zajęcie, z tym, że ona bardziej obserwuje mnie i podąża za mną. Ale dobrze wie co to robaczek i cała czujna i gotowa szuka :mrgreen: Kocham te jej akcje.

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro maja 28, 2014 22:05 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

Dzielna, piękna Nikusia :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 28, 2014 22:55 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

o rany, miałam trochę udnych zdjęć do nadrobienia (nie wyświetlały mi się powiadomienia :evil: )
już wszystko wiem
Niki - przepiękna, jak zwykle, łapki do zacałowania, pazurki do wypolerowania, a w ogóle - padam do stópek
zazdroszę dzielności podróżniczej Niuni - moi siedzą i się drą
bez względu, czy jedziemy 10 min, czy 6 godzin :-/
podróż z nimi to masakra, oglądanie widoków jeszcze wzmaga stres, a co za tym idzie darcie :roll:


cudnie, że samopoczucie dobre i wyniki nie najgorsze
nieustająco kciuki trzymam za was

owadzim gniazdom sprzeciwiamy się siłom i godnościom osobistom!!!

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 29, 2014 9:15 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

Nikusia dziękuje za za dobre słowa :1luvu:


pozytywka pisze:zazdroszę dzielności podróżniczej Niuni - moi siedzą i się drą
bez względu, czy jedziemy 10 min, czy 6 godzin :-/
podróż z nimi to masakra, oglądanie widoków jeszcze wzmaga stres, a co za tym idzie darcie :roll:
Niki też się darła, chociaż raczej to był płacz niż pretensje, ale od kiedy zauważyłam, że wystarczy jej otworzyć transporter/torbę, panienka już nie czuje się zamknięta, wygląda sobie przez okienko i jest :ok:

W domu mam dwa koty - czasami ;) (zdjęcia znalezione, chyba z zimy - jeszcze wisi skóra z tłuszczykiem...)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw maja 29, 2014 9:51 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

pięknego nigdy zbyt wiele :D

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 29, 2014 11:31 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

pozytywka pisze:pięknego nigdy zbyt wiele :D
Nooo... 8)

Obrazek

Obrazek
Nie wiedziałam, kt. wstawić ;)

Na takich zdjęciach nie widać, jak Nikuśka jest chuda - to takie moje pocieszenie... ale i tak jest lepiej niż wcześniej.
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw maja 29, 2014 18:21 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

cudna śpiąca królewna:)
oj, znam to znam; które zdjęcie wstawić, jak oba piękne, choć niby takie same :mrgreen:

wygląda ślicznie i zdrowo i wcale nie nie chudo, czy coś
ale rozumiem cię, szybenko, bo ty masz ją na stałe, to wiesz jak się zmienia i jak się ją czuje "pod ręką"
my tu kciuki trzymamy za wasze dobre samopoczucie :ok:

pozytywka

 
Posty: 15647
Od: Wto cze 22, 2010 10:45
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 29, 2014 22:54 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

Pozytywko, jak miło to czytać :1luvu:

A tu panna w szaleństwach - kocha to robić:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Czw maja 29, 2014 23:09 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :) Co to może być??

szybenka pisze:Obrazek
Najchętniej zacytowałabym wszystkie zdjęcia ale ograniczę się tylko do tego jednego :1luvu:
Nikunia we wszystkim jest baaardzo dzielna - także podczas podróży....
Mojemu została miłość do podróży taka jaką kiedyś słyszałaś :twisted:

Gniazdo owadów zobaczyłam z opóźnieniem już po fakcie a i tak się przeraziłam...
Dawno temu rodzice mieli takie po dachem na działce, tata je wieczorem strącił i było dość groźnie.... :(

W ubiegłym roku w lecie na działce obok ścieżki obok miejsca, w którym zawsze leży Choco miałam gniazdo w ziemi.... bałam się tamtędy przechodzić i wojna chwilę trwała zanim ją wygrałam.
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 30, 2014 8:10 Re: Niki FeLV+ i PNN - nadal kocha życie :)

pozytywka pisze:wygląda ślicznie i zdrowo i wcale nie nie chudo, czy coś

cudnie wygląda panienka, nagapić się nie mogę :wink:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 1537 gości