Zatem więc Witajcie Nasze Słodziaki
po przerwie
Dziękujemy Wam

,za to ,ze byliście z nami ,nawet jak nas nie było
Ogólnie było bardzo fajnie,odpoczełam za wsze czasy,tego mi było potrzeba,po ostatnich przewrotach
Mieliśmy jeden nieoczekiwany przerywnik,bo z Pitkiem trza było śmigac do szpitala,ale juz uspokajam,nie było bardzo groźnie,tylko zasypał sobie i zatarł oczyska piaskiem na plaży i co wyszło z tego?,ze ropiały mu i trzeba było zapodac krople z antybiotykiem
Na szczęście opanowaliśmy sytuację
annette88 pisze:O, a tu się wakacjują ! Oby pogoda dopisywała !

Witaj Andzia po wwieeelkiej przerwie
No z pogodą różnie bywało,ale ogólnie dopencję w wodzie się umoczyło
Kociara82 pisze:no wlasnie, pogoda.... u mnie dzis parno, duszno, upalnie do poludnia, potem przeszla jedna burza i ok,10 min oberwanie chmury, a teraz nadciaga kolejna burza
u nas była burza nie pamiętam już w który dzień,ale tak pierdutło,że nie wiedziałam,czy blok się wali czy bomba gdzieś wybuchła
Kociara82 pisze:bulba pisze:Zaglądamy, czekamy i tęsknimy. Jakoś tak pusto i smutno bez fotek Mysiuni słodkiej

oj tak, jak sie czlowiek przyzwyczail do codziennego "miaudoberkowego pysia" to teraz bardzo tego brakuje...
nadrobimy,nadrobimy
szybenka pisze: Hmm... moja Niki ma podobnie, ale chyba raczej nie w chwilach pieszczot. Chociaż może i pieszczot, ale one kończą się łapoczynami

Więc dla mnie taki ogon, to ostrzeżenie przed pazurami.
moja Miśkumba nieraz też pieszczoty kończy łapoczynami,ale ten ogonek to bez wątpienia oznaka rozkoszy
Bo my musimy się Uluś jakoś wymienić numerkami,bo miałam w planie nawet wypic szybką kawkę u CIebie,bo przejeżdżaliśmy przez Cię ,ale rozkopałaś ten Włocławek ,ze hoho
Kociara82 pisze:w telewizji mowili, ze nad morzem sinica

w tym czasie nad morzem juz nas nie było,warowaliśmy nad jeziorem,ok 80 kymy od Gdańska
grey pisze: Nie , ponoć w czwartek wracają

Tak,tak,wyprzedłużyliśmy sobie pobyt
I dziekujemy greyku,wiesz za co
bulba pisze: Oj, chyba tęsknisz bardzo za Dużymi...
Oj była wytęskniona,była
Dzisiaj zrobiła mi pobudkę ,kole 2 w nocy
Usłyszałam jakby przez sen takie ciche bru bru,otworzyłam patrzały i co widzę?śmietankowo-burasiowego pysia nad moją mordenią,i co ja mogłam zrobić?
Potem jeszcze chcica na pieszczoty najszła królewnę kole 7.00 i po 8.00,normalnie czasy macierzyństwa mi wróciły,kiedy Pitek mi pobudki na żadania robił
kussad pisze:Mysiu mijamy się z Wami i pozdrawiamy Wszystkich bo teraz my też znikamy....

udanego wypadu Ewuś
Witaj Kasiaczku z Bulbisiami
Udanego wyjazdu

i pogody

Sorki,ze tak wybiórczo na posty odpowiedziałam,ale czytałam wszystko w locie wpierw
