Mój mały prywatny Zwierzyniec...SZUKAM PRACY...

Witam się grzecznie

cześć grzeczna Aniu :1luvu:

Kubusiowi nic nie jest, może mieć gorsze samopoczucie po wczorajszym odrobaczeniu
natomiast mały...ma około 8 miesięcy, niekastrowany, ma temperaturę i trochę kicha
w niedzielę idzie na drugi zastrzyk, na razie mieszka u Izy w pokoju z daleka od moich potforów :mrgreen:

puszatek pisze:cześć grzeczna Aniu
Kubusiowi nic nie jest, może mieć gorsze samopoczucie po wczorajszym odrobaczeniu
natomiast mały...ma około 8 miesięcy, niekastrowany, ma temperaturę i trochę kicha
w niedzielę idzie na drugi zastrzyk, na razie mieszka u Izy w pokoju z daleka od moich potforów

i co dalej? z nowym?

podrzucę go Hakicie :1luvu:

puszatek pisze:podrzucę go Hakicie

ok

to niegłupi pomysł...jak będę jechała do Częstochowy, o ile będę :mrgreen:

i o ile będzie Ania...to wezmę go ze sobą i podrzucę w pobliże Ani tak aby go zauważyła, jak myślisz...zostawi bezdomnego kotka :?:

puszatek pisze:to niegłupi pomysł...jak będę jechała do Częstochowy, o ile będę
i o ile będzie Ania...to wezmę go ze sobą i podrzucę w pobliże Ani tak aby go zauważyła, jak myślisz...zostawi bezdomnego kotka

no nie żartuj Hakita ? nie zostawi
wstaw na jej wątek,zakocha się i sama o niego będzie prosić

masz rację :ok:

wstawię bez podpisu, idę robić mu fajne foty...jak mi się uda :oops:

nic z tego, wlazł pod łóżko :mrgreen:

ruda32 pisze:
puszatek pisze:cześć grzeczna Aniu
Kubusiowi nic nie jest, może mieć gorsze samopoczucie po wczorajszym odrobaczeniu
natomiast mały...ma około 8 miesięcy, niekastrowany, ma temperaturę i trochę kicha
w niedzielę idzie na drugi zastrzyk, na razie mieszka u Izy w pokoju z daleka od moich potforów

i co dalej? z nowym?

Jakim nowym

takim...chorym smutaskiem... :mrgreen:

Śliczny młodzian szybko znajdzie domek :ok:

albo już go ma :mrgreen:

bardzo śmieszne...bardzo :mrgreen:

puszatek pisze:bardzo śmieszne...bardzo

I tu jestem poważna :smokin:

Weszłam na ten wątek i jestem załamana tam powinna jechać jakaś organizacja viewtopic.php?f=13&t=141154&p=8821102#p8821102 :placz:

puszatek pisze:to niegłupi pomysł...jak będę jechała do Częstochowy, o ile będę
i o ile będzie Ania...to wezmę go ze sobą i podrzucę w pobliże Ani tak aby go zauważyła, jak myślisz...zostawi bezdomnego kotka

Basiu, ale ja tego nie rozumiem...

Tłumacz

A tak swoją drogą, to jeszcze się okaże, że zanim znajdzie się domek, to Ania będzie mieszkała sama i drugiego Micusia będzie mogła mieć :mrgreen:

Mateczko jedyna, oby...

Mój mały prywatny Zwierzyniec...SZUKAM PRACY...

Kto przegląda forum