Mam nadzieję, że mimo iż wklejam psy, to zadawala wszystkich?...
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
halbina pisze:
halbina pisze:
O matko jakie cudahalbina pisze:
halbina pisze:Platon nie ma rodowodu, Inka tak. Platon ma jakąś domieszkę amstaffa i niestety nie tylko w urodzie to widać, w domu wspaniały, opiekuńczy dla kociąt i szczeniąt, cierpliwszy niż Inka dla nich, taki wujcio... ale na dworze obrońca i agresor... potrafi rzucić się na wszystko, co za bardzo się zbliży do mnie lub panny... to może być samochód, kobieta, dziecko... nie toleruje psów dorosłych, chyba, że poznał za szczeniaka, czyli np. nasi byli tymczasowicze mają szanse na wspólny spacer... Dlatego rzadko ma okazje się wybiegać, na spacery wychodzi na ośmiometrowej smyczy, ale cały czas muszę go kontrolować i mieć oczy naokoło głowy... Inka jest łągodna, ale potrafi się do niego dołączyć na zasadzie działania stadnego... na nią jednak wystarczy huknąć, jego trzeba spacyfikować albo odciągnąć... dlatego Anulka wie, co pisze o jego mocy... silny samiec, pełen niespożytej energii z niego... choć im jesteśmy ze sobą dłużej, tym lepiej sobie radzę z jego atakami nadopiekuńczości... i robię uparcie prawo jazdy, żeby wreszcie móc stadko wywozić za miasto na porządne spacery...
halbina pisze:
Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, włóczka i 38 gości