Ciastek, Całusek i Mia. Moje TryKoty!Najnowsze zdj.str.96 :)

[Annaa]

Witam w końcu i ja tu trafiłam za ciekawymi sprawami
mogę się przyłączyć ?
zaległości nadrobię kiedyś ,ale widziałam śliczne rudzielce

[Weihaiwej]

A w łazience jest okrutnie zimno zimą i co najgorsze wilgotno

Shalom, to - wbrew pozorom - może być zaleta W przypadku kataru na przykład wilgotne powietrze nawilża błonę śluzową nosa

[Weihaiwej]

Witam w końcu i ja tu trafiłam za ciekawymi sprawami
mogę się przyłączyć ?
zaległości nadrobię kiedyś ,ale widziałam śliczne rudzielce

Witaj!
Serdecznie zapraszam i bardzo się cieszę z nowego gościa

[shalom]

A ziąb nie jest przeszkodą? nawet jak te dwa problemy rozwiązane to nadal nie wiem jakbym tam zmieściła kota, wyprawkę i jeszcze człowieka gdyby zechciał się akurat umyć chybabym musiała pralkę wynieść, bo wanny się nie da

[Weihaiwej]

A ziąb nie jest przeszkodą? nawet jak te dwa problemy rozwiązane to nadal nie wiem jakbym tam zmieściła kota, wyprawkę i jeszcze człowieka gdyby zechciał się akurat umyć chybabym musiała pralkę wynieść, bo wanny się nie da

Ziąb... tylko zimą Od wiosny do lata możesz tymczasować
Tylko z miejscem trzeba sobie jakoś poradzić, ale tanio można kupić małą odkrytą kuwetę

Serio, klatka by się sprawdziła, to bardzo dobre rozwiązanie - o ile kot nie jest zakaźnie chory.

[shalom]

A potem jak H będzie mnie wkurzał to jego będę zamykać o socjalizować

[Weihaiwej]

A potem jak H będzie mnie wkurzał to jego będę zamykać o socjalizować

[shalom]

A jaki byłby potem milusiński. Usiadłabym z kotami na kanapie i patrzyła jak się oswaja

Wracając do poważnych tematów jeśli zacznę tymczasowanie to pewnie jak się pojawią maluchy, z nimi mam większe doświadczenie, no i jak na wiosne czy lato pojadę z H do jego rodzinki na wsi i znów zobaczę stadko mikro futrzaków to już ich pewnie nie zostawie, tylko wezmę i będę szukać domków.

[Weihaiwej]

A jaki byłby potem milusiński. Usiadłabym z kotami na kanapie i patrzyła jak się oswaja

Obawiam się, że z kotem łatwiej...

Wracając do poważnych tematów jeśli zacznę tymczasowanie to pewnie jak się pojawią maluchy, z nimi mam większe doświadczenie, no i jak na wiosne czy lato pojadę z H do jego rodzinki na wsi i znów zobaczę stadko mikro futrzaków to już ich pewnie nie zostawie, tylko wezmę i będę szukać domków.

To dobry pomysł, zwłaszcza, że latem jest ich strasznie dużo. Już się boję, co to będzie

[Agor-ia]

Co do szczepien - mi wet powiedziala, ze zaszczepionego malucha szczepi ponownie po roku, a potem mozna co dwa - dwa i pol roku powtarzac, rok w rok szczepic nie ma sensu, bo moga sie trafic jakies poszczepienne komplikacje. A koty po 5ym, 6ym miesiacu chyba juz nie maja powtarzanych szczepien. Za 3 tygodnie szczepie swojego prawie polroczniaka, to zobacze co wet powie

[shalom]

Co to za Patchwork?

[Weihaiwej]

Co to za Patchwork?

Moja Babcia tak określiła Mię Patrzy na nią i patrzy, i mówi: "Ty to wyglądasz jak zrobiona z odpadów. Taki patchwork."

[Weihaiwej]

Agor-ia, miło Cię tu widzieć!

[shalom]

coś w tym jest, tzn ja bym tego nie okresliła tak że złożona z odpadów, ale wczoraj pokazywałam Mię swojemu H i mówię:zobacz jaka śliczna, wygląda jakby ją ktoś ofreskował farbkami

[Weihaiwej]

Święto, święto!! Mia przyszła dzisiaj PO RAZ PIERWSZY na moje kolana! Przyszła, usiadła. Siedzi i patrzy mi w oczy. Nie wiem, czy głaskać ją, czy dać jej spokój... Po chwili zastanowienia, położyła się I tak już została, wykładając się, myjąc, obracając na plecy A potem wróciła jeszcze trzy razy
Ale się cieszę!

Kuki też przyszedł dzisiaj do mnie na kolana