Witaj jozefina1970!
Nie ma zartów z pikawą, wiem...

Ale zalecenia lekarza są rewelacyjne

Na przykład - w ciągu dnia co 2 godziny (nieważne, czy w pracy, czy w domu, czy w podróży) mam na 5 minut usiąść, zamknąć oczy i się całkowicie zrelaksować i wyciszyć. Jeśli w tym czasie poczuję senność, to znaczy, że się dobrze zrelaksowałam

Jeśli cokolwiek mnie zdenerwuje - 5 minut przerwy relaksacyjnej. Mam pracować z rozluźnionymi mięśniami, jeśli poczuję, że napinam mięśnie - 5 minut przerwy

Lekarz powiedział, że mogę siedzieć w pracy nawet i 14 godzin, jeśli mam dużo do zrobienia, ale mam to robić na luzie i patrzeć na współpracowników z pobłażliwością i uśmiechać się do nich wewnętrznie

Yuki, czyli nasze małe-bure

, utrzymuje się bez większych zmian. Wita się rano i jak wracam z pracy, coraz łatwiej daje się złapać. Polubiła polowanie na stopy pod kołdrą

Troszkę mocniej zaufała Tżowi, który poświęca jej ostatnio więcej czasu, bo był zazdrosny o moje relacje z Yuki

Yuki regularnie śpiewa z Rosenem kocią wersję Romea i Julii - Rosen siedzi gdzieś wysoko i nawołuje, a Yuki, kotek przypodłogowy, siedzi na podłodze i próbuje go skusić do zejścia
