Kuba i Rosen oraz... Yuki...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 23, 2010 12:40 Re: Kuba i Rosen - Yuki szuka domu, Wedel pojechał

No bo potrzebujesz 72 stron, zeby dotrzec :mrgreen:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto lis 23, 2010 12:41 Re: Kuba i Rosen - Yuki szuka domu, Wedel pojechał

Nie wiem, kiedy doczytam :-)

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33216
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lis 23, 2010 12:43 Re: Kuba i Rosen - Yuki szuka domu, Wedel pojechał

Jak doczytasz, to bedziesz swieta ale i wiele sie nauczysz, bo to strasznie kochany i porzyteczny wateczek.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto lis 23, 2010 12:48 Re: Kuba i Rosen - Yuki szuka domu, Wedel pojechał

łoj, to masz troszke czytania Józia :mrgreen:

Magda, pilnuj sie. Z pikawą żartów ni ma :roll: DObry lekarz i do tego dobry czowiek to jest okaz, jak niebieski ptak. Ja też poznałam w życiu kilkoro takich lekarzy. Np. mam cudownią prywatną ginekolożkę. Jest z księżyca :mrgreen:

Fajnie, że kotecków wsio gra i bucy. A jak się miewa moje ulubione małe szare ? :D

Asia, bravo za wyposażenie rodziny w dobre sportowe zimowe ciuchy. Ja robię to samo, bo wiadomo co to będzie. Ponadto czasem jeździ się też w góry, gdzie śnieg zawsze po uszy :D Najlepsze wydatki są zawsze dla najmłodszej, któa rośnie w zatrważającym tempie. Byty z membraną starczają na jeden zeson, kurtka czasem na dwa, reszta też zwykle po pół roku ląduje u młodszej kuzynki. A markowe ciuchy i buty z membranami to jest jazda liczona w setkach złotych :roll: Ale to jest warte zachodu :ok:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto lis 23, 2010 13:15 Re: Kuba i Rosen - Yuki szuka domu, Wedel pojechał

Witaj jozefina1970! :D

Nie ma zartów z pikawą, wiem... :roll: Ale zalecenia lekarza są rewelacyjne :lol: Na przykład - w ciągu dnia co 2 godziny (nieważne, czy w pracy, czy w domu, czy w podróży) mam na 5 minut usiąść, zamknąć oczy i się całkowicie zrelaksować i wyciszyć. Jeśli w tym czasie poczuję senność, to znaczy, że się dobrze zrelaksowałam :lol: Jeśli cokolwiek mnie zdenerwuje - 5 minut przerwy relaksacyjnej. Mam pracować z rozluźnionymi mięśniami, jeśli poczuję, że napinam mięśnie - 5 minut przerwy :lol: Lekarz powiedział, że mogę siedzieć w pracy nawet i 14 godzin, jeśli mam dużo do zrobienia, ale mam to robić na luzie i patrzeć na współpracowników z pobłażliwością i uśmiechać się do nich wewnętrznie :wink:

Yuki, czyli nasze małe-bure :wink: , utrzymuje się bez większych zmian. Wita się rano i jak wracam z pracy, coraz łatwiej daje się złapać. Polubiła polowanie na stopy pod kołdrą :lol: Troszkę mocniej zaufała Tżowi, który poświęca jej ostatnio więcej czasu, bo był zazdrosny o moje relacje z Yuki :lol: Yuki regularnie śpiewa z Rosenem kocią wersję Romea i Julii - Rosen siedzi gdzieś wysoko i nawołuje, a Yuki, kotek przypodłogowy, siedzi na podłodze i próbuje go skusić do zejścia :lol:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto lis 23, 2010 13:22 Re: Kuba i Rosen - Yuki szuka domu, Wedel pojechał

Lekarza pierwsza klasa. Bardzo sensowne rady. Wiadomo najgorszy wróg - stres ... :roll:

Ciesze się, że Yuki jest taka fajna :1luvu:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Wto lis 23, 2010 13:35 Re: Kuba i Rosen - Yuki szuka domu, Wedel pojechał

Jak bym piec minut oczy zamknela, bym zasnela... Ale rada dobra.

Widocznie ten pan jeszcze nie dzwonil po Yuki? Przydal by sie jej domek, ale Rosenke bedzie za nia strasznie tesknil.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto lis 23, 2010 13:49 Re: Kuba i Rosen - Yuki szuka domu, Wedel pojechał

Pewnie teraz Tż zajmie się domkiem dla Yuki . Chociaż widzę, że za bardzo się do tego nie spieszy :lol: Yuki chyba podziałała mu na ambicję :wink: Dodatkowo kicia ma świetne pomysły, zupełnie inne niż nasze kocurki. Wieczorami, kiedy dopadnie ją głupawka, potrafi nas rozbawić do łez. Martwię się też jak Rosen zniesie rozstanie, więc nie naciskam i nie pytam... Czekamy, ale nie wiem na co :?

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto lis 23, 2010 15:32 Re: Kuba i Rosen - Yuki szuka domu, Wedel pojechał

Czekasz na wlasna decyzje, ze u Was zostanie. :1luvu:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Wto lis 23, 2010 19:32 Re: Kuba i Rosen - Yuki szuka domu, Wedel pojechał

Nie wiem... Naprawdę nie wiem :roll: Dwa koty to dla nas wystarczająca ilość... Yuki powinna pojechać do swojego domu, ale jakoś nie potrafimy podjąć tej decyzji...

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Wto lis 23, 2010 21:03 Re: Kuba i Rosen - Yuki szuka domu, Wedel pojechał

A ja stracilam serce dla jednego z tych... viewtopic.php?f=13&t=120056&start=225
Wiesz, ze bedzie kiedys trzeci, to jest zaklepane, ale chcialam dopiero wziac kiedys po przeprowadce. Trzech przeprowadzac to jest prawie nie do zrobienia.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Śro lis 24, 2010 13:12 Re: Kuba i Rosen - Yuki szuka domu, Wedel pojechał

Cały czas śledzę losy Yuki 8)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro lis 24, 2010 15:36 Re: Kuba i Rosen - Yuki szuka domu, Wedel pojechał

Widziałam te karzełki, biedne maluszki... :( Przeprowadzka z trzema jest do ogarnięcia, tylko będzie trochę trudniejsza :wink:

Villemo, może zamiast śledzić losy Yuki z daleka poczarujesz trochę z bliska? W sprawie Wedla dobrze Tobie poszło :wink:

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

Post » Śro lis 24, 2010 16:26 Re: Kuba i Rosen - Yuki szuka domu, Wedel pojechał

Kiedy ja własnie czaruję z daleka...
A o intencję prosze mnie pytać, bo nie mogłabym szczerze odpowiedzieć :mrgreen:
Powiem tylko, że na razie dobrze mi idzie. :lol:
A dla ułatwienia dodam, że fajnie by było, gdyby Twój TŻ uwierzył w klątwę 8)
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Śro lis 24, 2010 16:28 Re: Kuba i Rosen - Yuki szuka domu, Wedel pojechał

8O 8O 8O
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia, Myszorek i 444 gości