Georg, Gadget, Gabryś i Rustie-pies. Po egzaminie...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 15, 2011 9:55 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom?...?

Dobrze że ta kupa w końcu jest.
I to przepuszczanie w drzwiach :mrgreen: mądry piesek, wie gdzie jego miejsce w stadzie :mrgreen:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 15, 2011 10:02 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom?...?

łe wszystko się ładnie układa, super bardzo się cieszę :ok: :ok: :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 15, 2011 10:11 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom?...?

:ok: za kupę i inne ważne w życiu sprawy!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42098
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Wto lut 15, 2011 11:48 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom?...?

dupa, dupa, dupa, Rustiego boli :( dzwonił TŻ, że pies siedzi pod stołem, z zamkniętymi oczami, nawet się nie kładzie, nie zjadł... czyli jest to samo co w niedzielę :(
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 15, 2011 12:20 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom?...?

Georg-inia pisze:dupa, dupa, dupa, Rustiego boli :( dzwonił TŻ, że pies siedzi pod stołem, z zamkniętymi oczami, nawet się nie kładzie, nie zjadł... czyli jest to samo co w niedzielę :(


to ta trzustka go boli? :(
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 15, 2011 12:51 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom? Boli :(

Biedactwo...
Może mu jakieś środki przeciwbólowe dać...
Żeby się tam tylko nic w środku złego nie działo...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23790
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 15, 2011 13:05 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom? Boli :(

Biedny piesiulek, taka kochana mordeczka :(.
czy Wiesiek ma jakiś lek przeciwbólowy, żeby mu podać ?
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 15, 2011 13:28 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom? Boli :(

dostał zastrzyk o 7.30, nie mogę go przecież pompować non-stop przeciwbólami
już lepiej troszkę, chyba wiem, co jest... on wczoraj żarł jak wściekły, dowiedziałam się za późno bo dałam kolację, która została pożarta, a wtedy moje zachwycone szczęście przyznało, że pies zjadł:
- śniadanie, które mu dałam rano
- podobiadek
- obiad
- i właśnie przed chwilą kolację :roll:
miałam nadzieję, że przejdzie ulgowo, ale chyba się zapchał najzwyczajniej... te jelita jeszcze tak super-hiper nie pracują, dostał trochę suchej karmy, tę kostkę-gryzaczka, no i psa wzdęło. Wzdęty człowiek tez się czuje do bani, nie?
Wiesiek właśnie z nim spaceruje, znów była kupa (ładna) i po niej psu się poprawiło... zamorduję go, jak go znów nakarmi :twisted:

No i się potwierdziło - pies się skupka, nawet bardzo chętnie, pod warunkiem, że poza podwórzem i, że tak powiem, w odosobnieniu -kręcił się i patrzył błagalnie, więc się TŻ odwrócił, 10 sekund później - kupa już była. Zdaje się, że mamy ahystokhatę :roll:

Zostałam tez właśnie powiadomiona, że "Ty wiesz, Misiek, jaki ten NASZ pies mądry? ten głupi Benek obok szczeka, te z przeciwka też, Rustie zaczął warczeć, to mówię, że nie wolno. Szczęśliwy nie jest, ale cicho siedzi. Nie to, co te wsiowe Burki..."
o rany...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 15, 2011 13:47 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom? Boli :(

Che, che, z ta kupą wiem o co chodzi.
Miałam kiedyś z takim psem przyjemność przebywać. Jak się pojechało na spacer na tzw łąki, gdzie wielki, olbrzymi teren bez drzewa, leciał hen, hen w łąki, ledwo go było widać, w miejsce gdzie jakiś drzewko rosło, żeby się za nim schować i załatwić co trzeba :mrgreen:

NASZ pies :smiech3:
Ostatnio edytowano Wto lut 15, 2011 13:49 przez gosiaa, łącznie edytowano 1 raz

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 15, 2011 13:49 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom? Boli :(

no Inga tylko pogratulowac tak madrego psa :ok: :1luvu:
masz jeden problem z glowy wchodzenie w psia qpe na podworku,ani to ladne ani estetyczne :wink: :ryk:
a brzuszek faktycznie pewnie go boli :( ..
no coz po takim zabiegu pewnie dlugo bedzie odczuwal takie dolegliwosci :roll: ..
a moja Miko tez nie umiala zrobic qpalka na oczach Duzej,chociaz drzewko aby dupsko sie schowalo i zawsze bylo :wink: :ryk:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto lut 15, 2011 14:37 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom? Boli :(

Georg-inia pisze:"Ty wiesz, Misiek, jaki ten NASZ pies mądry? ten głupi Benek obok szczeka, te z przeciwka też, Rustie zaczął warczeć, to mówię, że nie wolno. Szczęśliwy nie jest, ale cicho siedzi. Nie to, co te wsiowe Burki..."

Zgadzam się z Wieśkiem, że ten Wasz pies naprawdę mądrze się zachowuje, grzeczny, dobrze wychowany, nie to co te szczekacze wsiowe :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 15, 2011 14:40 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom? Boli :(

to musi byc naprawde fajny pies :D
a jak on na ludzi reaguje? Takich co przychodzą do Was?
Czy jeszcze nie było okazji sprawdzić?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 15, 2011 14:49 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom? Boli :(

magdaradek pisze:to musi byc naprawde fajny pies :D
a jak on na ludzi reaguje? Takich co przychodzą do Was?
Czy jeszcze nie było okazji sprawdzić?



a kto do nas przychodzi? :P
ale w niedzielę w Centrum czekaliśmy w kolejce i pies się garnął do wszystkich :roll: Do Pana przyglądającego się kociakowi w klatce podszedł i podstawił łeb pod dłoń. Chodzącą po sklepie Balbinę obniuchał, wyłudził od jej opiekunów, którzy akurat byli w odwiedzinach u kotki, kawałek wołowiny i zeżarł ją na naszych oczach, aż wstyd normalnie :roll: Wpadły też jakieś dzieci z rodzicami na zakupy - dzieci też nie są groźne...

aha, i umie chodzić na smyczy. Może nie całkiem jak K-9, ale nie lecę za nim powiewając sznurówkami, ani nie kręci się też za bardzo. O ile się idzie. Bo jak się stoi to niestety lata dookoła człowieka i potem się trzeba odkręcać ze smyczy.
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 15, 2011 14:56 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom? Boli :(

No to kamień z serca :twisted:
Spróbuj z tą łopata wołową - serio :wink:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Wto lut 15, 2011 15:17 Re: Georg, Gadget, Gabryś i... Pies w dom? Boli :(

fajne psisko :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon, Silverblue i 176 gości