Czesio, Jożik, Miś i Polcia.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 29, 2011 20:50 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - SDM po kociemu.

A co oznacza tajemne SDM? Bo mi się całkiem nie kocio z sado -maso kojarzy :lol:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42038
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Pt kwi 29, 2011 21:33 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - SDM po kociemu.

Stare Dobre Małżeństwo. :lol: Zespół. Poezja śpiewana.
Jest taka piosenka "Piosenka dla robotnika rannej zmiany" i jak ktoś kojarzy to może sobie pośpiewać z podmienionymi słowami. Przerobiłam ją na kocią. ;)
Aniada
 

Post » Pt kwi 29, 2011 21:34 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - SDM po kociemu.

A mnie przyszło do głowy, że jakby Polcia z Czesiem postanowili mieć kocięta ( i gdyby to było możliwe!) to tym dzieckim byłby Joż!
A zdjęcia Joża?Tylko dwa?!?

Persy to sama miłość...
To jak moja Fionka śpi , jak na mnie patrzy ,jak mówi "nooo miuuu" kiedy mam jej wymienić wodę w miseczce (tak średnio robię to 6-10 razy dziennie...miała chyba uraz z poprzedniego życia,nie znosi brudnej(?) wody), to wszystko jest takie miękkie i super, wspaniale kocie!
I te groźne minki!
Miś ma czasem taki niobecny pyszczol!
Jakby właśnie rozwikłał jakąś niekoniecznie mroczną tajemnicę...

Za to Pola ma własnie taką "groźną" urodę persią.
Moja mama mówi,że się naszej koci boi bo ona TAK na nią patrzy:)

Moi faceci nie pozwolą mi na kolejnego persa.
Będą chcieli "kocyka" ,który biega ,szaleje i nie mizia się cały dzień.

Czesio jest mega-kotem.
Byłyby ze dwa Felixy z Czesia!:)
Czesio mógłby nosić koronę i rządzić.Tak mi się a'propos dzisiejszego dnia skojarzyło:)!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 29, 2011 21:42 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - SDM po kociemu.

Misiu z łapciami "na boki"!!!
Teraz mu się przyjrzałam!
Suuuper..!!!

Ja poproszę o Joża jeszcze...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 29, 2011 21:51 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - SDM po kociemu.

Pola ma "groźną" buźkę, bo ma też nieco skośne oczka. Ale Misio ma okrąglutkie i zawsze ciekawe. I zawsze Miś stara się coś rozwikłać. Świat jest zawsze pełen zagadek. :D

Rzeczywiście, Joż wygląda doskonale tak, jak wyglądałoby dziecko Czesia i Polci, ale ciiiichoooo, bo zaraz forum mnie odsądzi od czci i wiary ;) Jakby Czesia ubrać w polciowe futerko, to byłby Jożo. Jakby Polci dodać nosek, to też byłby Jożo.

Za to Miś do kogo jest podobny? No do kogo? Tak, tak - oczywiście, że do swojej Dużej. Jak dwie kropelki wody :mrgreen: :mrgreen:

Zdjęcia będą jutro. Nie mogę Was tak rozpieszczać, bo obejrzycie i żadna się przez miesiąc nie pokaże.
Ostatnio edytowano Wto maja 03, 2011 13:36 przez Aniada, łącznie edytowano 1 raz
Aniada
 

Post » Pt kwi 29, 2011 22:35 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - SDM po kociemu.

Aniado jesteś wielka!:)
Dokładnie tak samo uważam!
Też TAK mam ,ale uważam to za wstydliwą tajemnicę:)
"No , do kogo jest Fifi podobna??No do kogo?? Do MAMUSI!" i przykładam płaski pyszczol do mojej twarzy i oczywiście JESTEŚMY PODOBNE! Jak to w rodzinie!:))
Po czym biorę na ręce Melona i też JESTEŚMY PODOBNI.
Mój jamniczy synek!
Kręgosłup pęka od podnoszenia psinki!

No, może nogi mam lepsze ale to JEDYNA różnica.

Felix jakoś nie jest podobny.
Jest ponad to.
Jak mawia z dystansem "k o t y tego nie lubią"
On jest chyba z Windsorów a nie z Kotkinsów!
Kocham drania.

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 29, 2011 22:36 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - SDM po kociemu.

Hallo, jest tu ktoś, kto lubi Stare Dobre Małżeństwo? Może ktoś zajrzy, kto lubi i mu się spodoba? ;)

1.
Zrozum, to co powiem,
Spróbuj to, zrozumieć dobrze:
Doceń kota, kochana, co na twych kolanach
Już się do snu układa, baśnie opowiada...

ref:
Bo... z nim będziesz szczęśliwsza,
Z kotem szcześliwsza będziesz dziś
Kot cóż, włóczęga, niespokojny duch
Jednak można z kotem siąść na fotelisko
i zapomnieć wszystko.

Jaka tęsknota, jaki lęk, jaki chłód, jaki smutek
spala Cię,
Bo wszystkie przykrości skończą się, gdy ty kota trzymasz.

2.
Nie myśl, że nie kocha, lub że tylko trochę,
Ja Cię kocha nie powie, no bo nie wypowie,
Lecz wymruczy, że bardzo, jeszcze więcej może.
I dlatego nie wyjeżdżaj, nigdy nie wyjeżdżaj...

ref:
Z kotem szczęśliwsza, dużo szcześliwsza możesz być,
Kot cóż, włóczęga, niespokojny duch,
Z kotem możesz tylko być tak bardzo blisko,
Że zapomnisz wszystko...

Jakie problemy, jaki lęk, jaki smutek, czy wieczorem, czy też w dzień,
Bo ta zła godzina kończy się,
A dobra zaczyna...
Aniada
 

Post » Sob kwi 30, 2011 12:45 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - SDM po kociemu.

I zrobiłam to. Misio stał się Kmicicem. (Na modłę Kaczmarskiego tym razem).

Małe ząbki, oczka żywe,
Stale biega, kicha, furczy,
Wielka kita, zwinne łapki,
Lśniące oczka, czysty bursztyn,
Czyn to czyn, zapadła klamka
Pożreć muchę, tę z zaścianka!

Hej kto kocur, hej za Misiem,
Hajda przez fiołki, storczysie!

Muchom pazur między oczy,
Krótką rozkosz dać brzuszkowi,
Spocząć chwilkę, potem skoczyć,
Lecą już wrogowie nowi,
Dalej z Jożem do obłędu
Fotel, stół, pęd zza zakrętu!

Hej, kto kocur, hej za Misiem,
hajda przez fiołki, storczysie!

Zdrada! Cześ już się sprzysięga,
Spuścić manto nieznośnemu
I napada nań Poleńka,
"Nie rób krzywdy dziś małemu
Małe to i głupie jeszcze,
Jak go skrzywdzisz, to nawrzeszczę"!

Hej, kto kocur, hej za Misiem,
hajda przez fiołki, storczysie!

Jest nagroda za cierpienie,
kto się śmieli ten korzysta.
Dawnych grzechów odpuszczenie,
Duża Misia mocno ściska.
Masz tu mięsko w drogę ruszaj,
Tam jest mucha, a tam prusak.

Hej, kto kocur, hej za Misiem,
hajda przez fiołki, storczysie!

Nadszedł wieczór, Miś się słania,
I do Dużej rychło tuli,
Jak aniołek się układa,
I w kłębuszek grzecznie kuli,
On niegrzeczny? On? koteczek?
Wszak to czysty aniołeczek!

Hej, kto kocur, hej za Misiem,
hajda przez fiołki, storczysie!
Aniada
 

Post » Sob kwi 30, 2011 21:25 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - Miś Kmicicem.

bywam i czytam- Sernik :D
Serniczek
 

Post » Wto maja 03, 2011 13:34 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - Miś Kmicicem.

Jestem sobie Mały Miś
W wielkim łożu śpię od dziś!
Jestem sobie Mały Miś, Sprytny Miś,
Przenieść nie dam się od dziś!

Obrazek

I co z tego, że pokończyli szkoły i mają dyplomy? Co z tego, że są tacy strasznie mądrzy, skoro nie potrafią zlikwidować śniegu i wiatru? I kot marznie! I kota tak ciężko zaniedbują! I nie są w stanie zaspokoić jego podstawowych potrzeb?! Niech ktoś coś powie Dużemu, bo kłamie aż mu się z nosa kurzy! Czy on kiedykolwiek widział wiosnę?! No widział!? To niby czemu twierdzi, że ona przyszła? No niby gdzie jest!? Schowali ją przed kotem. Nic innego. To kot też się schowa. I nigdy już nigdy się do nich nie odezwie. Albo dają wiosnę, albo nie mają kota!

Obrazek
Aniada
 

Post » Wto maja 03, 2011 14:34 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - Miś Kmicicem.

Słodki Miś i Czesiutek :1luvu: :D
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto maja 03, 2011 15:08 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - Miś Kmicicem.

Zmarznięty, Ciociu Amyszko, zma-rznię-ty. I nikt tego nie rozumie. Wychodzę z balkonu i mówię Dużemu - "zrób coś z tym wiatrem, deszczem, śniegiem, no zrób coś! Tak nie może dłużej być! Czy ty wiesz, jak jest zimno? No pytam cię! Czy wiesz? Na pewno nie wiesz. Uważam, że powinieneś stanowczo interweniować, stanowczo, rozumiesz? Wiesz? Co za paskudna pogoda. Co za straszny świat. Co za los podły. Słuchasz mnie? Hej, słuchasz? Mówię do ciebie, haaaaalllo, mówię przecież, że tak nie może ten świat wyglądać, że to jest nieprawdopodobne, że niebywałe i skandaliczne, że co to za świat, gdzie koty marzną, no spójrz za okno, ale spójrz proszę, widzisz? No widzisz?!"
Mówię i proszę i tłumaczę i namawiam. I pół godziny, i godzinę, i dwie, i cztery. I co słyszę w odpowiedzi? No co?
- Czesio! Czy Ty możesz się na sekundę zamknąć! Przecież ja szału dostanę!!!


I nawet nie ma mnie kto pociumkać po brzuszku...

Obrazek
Aniada
 

Post » Wto maja 03, 2011 17:33 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - Miś Kmicicem.

Jednoczę sie z Czesiem w bólu istnienia: jest 5 stopni i w pierwszej chwili po spojrzeniu na termometr uznałam ,że się zepsuł!
Podobno Dolny Śląsk zasypało??
Moje koty planują wysłać pomoc KOTAMITARNĄ (humanitarna dla kotów) dla dotkniętego poważną klęską żywiołową Mirmiłowa. Na razie zastanawiają się co miałoby wejść w sklad tej pomocy. Myszki do gonienia w gustownym różowym kolorze(Fiona) czy może niebieski kocyk po Małym-Dużym na którym Felix zwykle się opala?? Wszak wiadomo ,ze kocyki i myszki są artykułami pierwszej potrzeby w takiej opresji!!
Cześ rozsądny jest ,że się chowa pod kocyk:) A p o d w o z i e czesiowe śliczne i rozkoszne jest!

U nas trwa sezon spacerowy. I nie jest zupełnie ważne ,że jest dzień wolny i zimno jak na początku marca. Felix zaczął dzień o 6.15.Stanął pod drzwiami i rozmiauczał się na całego; "... dooo ogroooguuu, miaauuu, w krzaaakiiii, miaaauuu, achooojjj przygooogooo, miaaauu..!".Duży wstał i oznajmił mu,że koty ,które budzą ludzi o takiej porze w wolne dni mają raczej krótkie kariery ale na Feltoniku nie zrobiło to absolutnie wrażenia. Stoi pod drzwiami i monotonnie miauczy na temat spaceru. Nie żeby nie był! Babcia go wzięła rano , ja przed godziną a syn jeszcze z nim wyjdzie.
Jedyna korzyść jest taka ,że się nauczył chodzić na smyczy!
I że utył bo smycz musiałam znowu poszerzyć przed spacerkiem:)

...Panie Misiu ma pan cudnej urody łóżeczko, ach, muszę powiedzieć mojej Dużej żeby mi też takie kupiła bo wygląda w sam raz dla kota o wyrafinowanych gustach! Panie Misiu życzę przyjemnego snu w tak luksusowych warunkach ,zaś Pana Czesia zapraszam do mnie na spacer do ogrodowego buszu oraz sawanny. Zapolujemy na grubego zwierza - komary są i muchy a czasem nawet trafi sie motylek! Moja Duża jest świetnie wyszkolona i złapie oraz osłabi zwierza a my się potem pobawimy i ewentualnie przekąsimy!
Duża mówi ,że zimno, ale co tam ona wie!
Pozdrawiam Felix K.



W nocy ma być u nas -3 stopnie. Biedne kwiaty posadziła mama w sobotę.
Byle do...lata!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 03, 2011 17:48 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - Miś Kmicicem.

Coś śmiesznego: moja mama pojechała z moim synem i Felixem do weterynarza na zastrzyk uodparniający.
Zdziwiona zaprzyjaźniona pani wet zapytała na widok nowej ,nieznajomej osoby ze znajomym kotem :"A pani jest..?" Na co mama szybko odpowiedziała : "Jestem BABCIĄ tego kota!":))

Druga historia jest o koledze-ortopedzie ,nieco mniej elegancka.
Jest on singlem i od niedawna zaadoptował go wielki kot Żenia ( na oko bedzie z 12 kg).Żeniuś jest niezależny, jak mu się nie podoba to syczy jak zmija, zaanektował ulubiony fotel kolegi i wali łapą jeśli ten chce go zgonić z JEGO miejsca.W ogóle kawał zbója. Cóż- kolega też imprezowicz i święty nie jest..
Ortopeda opowiada mi o swoim życiu z Żenią: "..i wiesz on mi codziennie rano sika do brodzika w łazience!!"
Ja na to ze strachem (jeszcze kotka skrzywdzi!):" I co ty na to?"
Ortopeda z kamienną twarzą :"Też tam sikam!" :)

Swój swego zawsze znajdzie!!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto maja 03, 2011 19:26 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - Miś Kmicicem.

Czesiu kochany! Milczek rozmownego nie zrozumie...Żałuję bardzo, żeś tak daleko, bo bym Twój brzuszek wymiętosiła oburącz :1luvu:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42038
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości