Hera i Dorina.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 31, 2008 9:51

Witajcie w Sylwestrowy poranek :D
Koteczki nie boją się wystrzałów? Maurycy nie, Estian - to się okaże dziś, a Amos przeżyje noc na prochach niestety. Bardzo się boi.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 31, 2008 9:58

Witamy :)
O dziwo, nie boją się.
Czasem nawet siedzą na parapecie i oglądają fajerwerki.
Raz tylko Dorinka się przestraszyła, gdy rakieta przeleciała tuż za oknem.

Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim tu zaglądającym :D

Wojtek

 
Posty: 27797
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro gru 31, 2008 12:33

Wojtek,
Szczęśliwego Nowego Roku dla Ciebie i Księżniczek!!!
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro gru 31, 2008 14:42

Cóż, czas powoli na życzenia, a więc :D

]Udanej Sylwestrowej nocy i Przeszczęśliwego Nowego Roku 2009
życzą: Estian, Maurycy, Amos i ich Duzi

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 31, 2008 16:51

:balony: Szczęśliwego Nowego Roku! :balony:

Mru & Co


:ok: :ok:
:ok: :ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto sty 20, 2009 10:23

Za kilka godzin wyjeżdżam i koty zostaną same na trzy tygodnie :strach:
Tzn. mają zapewnioną opiekę dochodzącą, ale mieszkać będą same.
Poznają mnie gdy wrócę? A może się obrażą?
Jeszcze nigdy nie zostawiałem ich na tak długo :(

Wojtek

 
Posty: 27797
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto sty 20, 2009 10:36

Ojej,,, bałabym się zostawić moje na tak długo same. Mieszkanie by mi rozniosły. I pewnie by mnie nie poznały. Ale Twoje to anioły, bedzie dobrze :D
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 20, 2009 10:59

Wojtek pisze:.
Poznają mnie gdy wrócę? A może się obrażą?
Jeszcze nigdy nie zostawiałem ich na tak długo :(

Ja też nigdy nie zostawiałam na tak długo więc nie wiem co może kotu przyjść do głowy. Poznać na pewno poznają ale obrazić się mogą, a może nie? No, trzeba być dobrej myśli.
No to kciukasy za całokształt :ok:
A dlaczego opuszczasz na tak długo księzniczki?
Praca i musisz, czy może sobie do ciepłych krajów jedziesz? :P

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 20, 2009 11:12

Wojtek pisze:Za kilka godzin wyjeżdżam i koty zostaną same na trzy tygodnie :strach:
Tzn. mają zapewnioną opiekę dochodzącą, ale mieszkać będą same.
Poznają mnie gdy wrócę? A może się obrażą?
Jeszcze nigdy nie zostawiałem ich na tak długo :(


będą obrazone przez 2 tygodnie
potem kazdego dnia beda Ci cokolwiek odpuszczac marząc zebys jednak wrocił - wstrzelisz sie chyba idealnie :wink:

troche sie martwię w tej sytuacji o Ciebie :roll: :wink:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Wto sty 20, 2009 11:13

Nelly pisze:Praca i musisz, czy może sobie do ciepłych krajów jedziesz? :P


na koci-łapci ras ras :lol:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Wto sty 20, 2009 15:50

Maryla pisze:
Nelly pisze:Praca i musisz, czy może sobie do ciepłych krajów jedziesz? :P


na koci-łapci ras ras :lol:

Ojej doczytałam 8O Ojej :lol:
No to Wojtku samych przyjemności i w ogóle :ok:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw sty 22, 2009 9:35

Wojtku, jestem pewna, że Hera i Dorinka gdyby mogły to powiedziałyby Ci, żebyś się nie martwił i dobrze się bawił i wypoczywał.
Koty są u siebie, pod czujną i wykwalifikowaną opieką i w tym wypadku lepiej, że dochodzącą, bo ktoś nowy na stałe to byłby większy wyłom w ich zwyczajach. Są razem, więc nie zupełnie samotne.
Moja córka zostawiła u mnie swoją kotkę na rok i po powrocie kocie dąsy były przez góra dwa dni (a humorzasta Milusia jest).

Magdalena

 
Posty: 1513
Od: Sob maja 18, 2002 12:05
Lokalizacja: Warszawa Bemowo

Post » Czw sty 22, 2009 19:28

Ciekawe jak się Hera i Dorinka mają? :P
Kochana Dochodzaca napisz coś :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 10, 2009 13:45

Wróciłem :D
Koty żyją! 8) Dziękuję opiekunkom i ich TŻtom :P
Gdy otworzyłem drzwi mieszkania mignęła mi Dorinka pomykająca pod łóżko i tam też zobaczyłem Herę.
Ale zaraz potem wyszła Dorinka z żalosnym miau. Hera dłużej czaiła się pod łóżkiem. Teraz obie chodzą, gadają i ocierają się o nogi.

To tyle w skrócie, muszę się "ogarnąć"

Wojtek

 
Posty: 27797
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto lut 10, 2009 14:12

Bardziej się stęskniły niz obraziły :wink:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google Adsense [Bot], Lifter i 59 gości