MRU i ŁATEK -Watek do zamknięcia :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 21, 2009 17:31

Dama Ya pisze:
maciejowa pisze:
Obrazek
Obrazek


Taka odległość na jednej kanapie, to chyba dobrze wróży?
Strasznie się cieszę, że Łatek już jest u siebie!!! :D

Nawet bardzo.... żeby tak Gaspar i Migotka razem leżeli :roll:

Dama Ya bardzo kibicowała łatkowi na starym wątku :D
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Czw maja 21, 2009 17:44

Dziekuje!
Mru 8)

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 21, 2009 18:43

Ceść Mrucusiu :) Jak Ty sobie radzis z Łatkiem? My z MruJafką ciągle się kłócamy
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw maja 21, 2009 19:23

Czesc Inusiu, ja i Łatek czasem tez sie jeszcze nie dogadujemy. Za krotko sie znamy. Poza tym Łatek to lizus :twisted:
Mru

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 21, 2009 21:59

Łoj tam na bank się dogadacie :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 21, 2009 22:04

gosiaa pisze:Łoj tam na bank się dogadacie :)

ja tez jestem o tym przekonana bo jak nie to maciejowa będzie miała kolejny powód do migania sie przed sabatem :lol: :lol: :lol:

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 22, 2009 7:31

Obrazek :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt maja 22, 2009 8:06

I jak minęła noc?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69173
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 22, 2009 9:09

Chlopaki,

co u Was?

Mru
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt maja 22, 2009 9:25

Ale cisza :roll:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 22, 2009 9:28

Dokocenie idealne... Ja nie mogę - ale im szybko idzie. :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pt maja 22, 2009 9:38

maciejowa pisze:Łatek to lizus :twisted:
Mru

To tak jak MruJafka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 22, 2009 9:40

Mam nadzieję, że Łatek nie pożarł Dużej ? Cisza taka...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69173
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 22, 2009 11:09

jolabuk5 pisze:Mam nadzieję, że Łatek nie pożarł Dużej ? Cisza taka...

A może Duża pożarła Mru i Łatka i teraz się nas boi

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt maja 22, 2009 12:25

Nikt nikogo nie pozarl :lol: Po prostu mialam wizyte u pulmonologa z chlopakami moimi i dopiero wrocilam do domu. Dzisiejsza noc nie byla juz taka fajna jak poprzednia. Mru i Łatek zafundowali nam ganianke po calym mieszkaniu, lacznie z bijatykami. Wczoraj wieczorem Łatek pobił Mru, az ten sie darl w nieboglosy. Dzisiaj tez raz przechodza obok siebie obojetnie, powachaja sie, po to, zeby za chwile skakac sobie do oczu. Na czas naszego lekarza, byla z nimi moja babcia. Nie wyobrazam sobie zostawic ich samych w domu teraz. Czasem mam wrazenie, ze to zabawa, a czasem, ze bitwa na smierc i zycie. Łatek wcina za 10 kotów i jedyne co mnie cieszy, to ze Mru tez zaczal pojadac. Nie spalam w nocy ze 3 godziny, te dwa diabelki mi nie pozwolily. Łatek zakochal sie w mojej babci. Nie odchodzil od niej na krok i ciagle kazal sie glaskac. Poza tym lubi sie ze mna scigac. Dzisiaj malo reki przez niego nie zlamalam, bo koniecznie musial byc pierwszy w kuchni i wlecial mi prosto pod nogi :lol: Mam wrazenie, ze to studnia bez dna :lol: Moglby z powodzeniem sam zjesc duza puszke jedzonka na dzien i do tego miche suchego. W tej chwili najbardziej boje sie zostawic ich samych w domu i nocy.

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 25 gości