Dzięki Bengalo
A dzisiaj obroniła się moja kumpela
Bosh, moja wątroba
Ja już nie mogęęęęę
Robale - mam nadzieję - mamy już za sobą
A dziś tylko krótko o międzykociej wymianie doświadczeń. Otóż Kit-tapicer od paru dni bywa przyłapywany na grzecznym drapaniu drapaka

Niewątpliwy i chlubny to wpływ Aliena, który zapewne wytłumaczył starszemu koledze, że:

to straszna frajda

duzi są zadowoleni, a to bezpośrednio przekłada się na przywileje

obcięte pazury już po dwóch dniach są fantastycznie zaostrzone i nadają się do wbijania dużym w nogę
Kit z wdzięczności oduczył Aliena mruczeć, bo:

to nie wypada, żeby domowy kot, pan na włościach, wdzięczył się do dwunogów jak pierwszy lepszy burek z podwórka

oszczędne dawkowanie wyrazów zadowolenia wywiera tym większe wrażenie na dwunożnych

wpisać dowolny powód

(zawsze jakiś się znajdzie)
Kochany Kitku, Twoja decyzja świadczy o dużej dojrzałości psychicznej. Rób tak dalej, a dojdziesz do wielkich rzeczy

.
Kochany Alienie, wydaje mi się, że ruda paskuda troszkę Cię wrabia

. Nie daj się prowokować!
