milenap pisze:Dziewczyny, ja chyba już jednak zakonnicą zostane![]()
bezpieczniej
![]()
Dziękuje Wam za ciepłe słowa![]()
A Mela dziś zjadła...nie pożarła ok. 40 dag wołowiny....kupiłam pół kg takiej w drugim gat., zeby ząbki poćwiczyły, no i Zula zjadła: 0 kawałków, Miziak: 1 kawałek, Gluś: 1,5 kawałka, a reszta zmiotła Melka
ona jedyna je tak naprawde wołowine, reszta nie przepada, ale jak ona to je! nie nadążałam kroić!
O matko-tylko nie zakonnica-lepiej bądź singlem-zakonnice nie moga miec kotów-jak Ty bez nich bys wytrzymała,no i nie wiem,czy miałabys czas na miau!
No i kiecki takie raczej nie twarzowe

Ale z Melci żarłok-tyle miecha zjadła

Słonko maleńkie-jedz i zdrowiej,nabieraj ciałka ,bo taki jeszcze z Ciebie szczupaczek-śledzik-jak pisze o Tobie Milcia
