hm
u mnie natomiast po staremu. Baszka dzisiaj świeżo ważona ma 840 gram

sic. Jutro minie 2 tygodnie jak jest, przybyło GO 290 gr

. Mam 290 gram więcej KotA. Szaleje, szaleje, szaleje....
Bonsi natomiast zwalił mi się dzisiaj na nogi, jak sobie w dzień troszku drzemałam. Obudził mnie brak dopływu krwi do stóp

Nie wiem jeszcze ile on waży, ale sporo. Czułam go w nogach potem z 10 minut.

Pierwszy raz wskoczył na mnie hehe. Wylizał mi tym szorstkim języczkiem każdy palec u ręki, potem lekko ugryzł i poszedł jeść. Bałam się przez moment, że mi odgryzie ten palec (Bonsi ma czasem straszny wyraz pyszczka).
Poza tym wymeldowałam ich obydwu z mojej szafki z majtkami

, bo Basza też dię tam zadomowił. Mają fajne spanko w budce wiklinowej, przykrylam ją z wierzchu granatowym prześcieradłem z gumkami, tak, że zakitrani tam są dokładnie.
Fotki wkleje w późniejszym terminie, bo coś nie moge ich exportować z komórki na kompa.
