Maryla pisze:ale po co? i dlaczego?
Się podłączę do pytania Maryli


A co do lania, to się, Regata, nie przejmuj. My dzisiaj spaliśmy pod letnim kocykiem, na lewej stronie materaca, bo nam pewien mocno zidentyfikowany osobnik (Lola, Paciorkowi się takie rzeczy nie zdarzają) nalał na łóżko. Za bardzo nie wiadomo dlaczego.
Lola ma taki sposób komunikowania nam, że zachowaliśmy się w stosunku do niej bardzo nieodpowiednio

Ostatnio koty były szczepione, a Lola zawsze źle to znosi, więc może o to chodzi. Albo o to, że kupiliśmy nowy drapak (spodobał się, koty własnie na nim zalegają) i nie pasowało jej zamieszanie związane z jego montażem i wstawianiem? Któż to wie...
Oczywiście, nie wiedzieć czemu, nalane było centralnie na połowie łóżka, na której ja sypiam. Jak zwykle

