Przez tyle czasu Vice nic nie zmalował?
Nie wierzę..

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
aamms pisze:Co tu tak cicho?
Przez tyle czasu Vice nic nie zmalował?
Nie wierzę..
izaA pisze:Ja swego czasu czekałam aż delikwent uśnie mi na kolanach i zaczynałam operację, czasami oczywiscie na raty. Teraz się nie ceregielę, TŻ trzyma delikwenta w koszyczku ustawionym na blacie, a ja łapka po łapce obcinam w tempie mniej więcej 2 min / kotaOczywiście Otis przy tym jeszcze mruczy
Dasia pisze:Vice najwyraźniej domaga się kompleksowych badań lekarskich. Może mu coś dolega? Dziś krzyczał jeszcze głośniej. Z drugiej strony pewnie przyczynia się również do tego ograniczanie ilości karmy. Zaparliśmy się i odchudzanie kotka trwa.
tomoe pisze:Może nie podoba mu się uczucie głodu... Mój Misioł też jak jest głodny to zaczyna być po prostu nieznośny - płacze, kręci sie, zaczepia łapą, wchodzi gdzie nie powinien, drapie w uszczelki w drzwiach i oknach, wyje pod drzwiami wejściowymi, a po po nakarmieniu natychmiast się uspokaja.
Może wyjściem jest dawanie mu malutkich ilosci, ale często? Misiołek tak je i jest w sam raz. Fakt, ze on nie ma jakichś szalonych skłoności do tycia...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Hana, Silverblue i 1041 gości