Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje, Cosia po zabiegu...

Chikita pisze:Nie wierzę ! To na pewno Pasio przyszedł brudny, nie umyty i z nieświeżym oddechem i pewnie jeszcze był zbyt nachalny. Gdzie ci świadkowie ? Jeż nie jest wiarygodnym świadkiem. Podobno powie wszystko za kocie chrupki.

Przeczytałem, że nachlany.

Wojtek pisze:
Chikita pisze:Nie wierzę ! To na pewno Pasio przyszedł brudny, nie umyty i z nieświeżym oddechem i pewnie jeszcze był zbyt nachalny. Gdzie ci świadkowie ? Jeż nie jest wiarygodnym świadkiem. Podobno powie wszystko za kocie chrupki.

Przeczytałem, że nachlany.

MaryLux pisze:
Wojtek pisze:
Chikita pisze:Nie wierzę ! To na pewno Pasio przyszedł brudny, nie umyty i z nieświeżym oddechem i pewnie jeszcze był zbyt nachalny. Gdzie ci świadkowie ? Jeż nie jest wiarygodnym świadkiem. Podobno powie wszystko za kocie chrupki.

Przeczytałem, że nachlany.

Po kolei. Jeż był dzisiaj, Pasio był bity przedwczoraj i wczoraj :evil:

I jest jeszcze jeden świadek- Dyktatura. Takie oczy robiła, o takie:

Nachlany istotnie mógł być, bo dużo pije, głównie w pozycji stojącej z wiadra

. Jeżeli miał cokolwiek brudnego, to uszka. Te uszka były czyszczone jakimś bardzo drogim lekiem przez dłuższy czas zupełnie niepotrzebnie, bo jedna lecznica rozpoznała na oko, że trzeba leczyć, ale przedwczoraj inna po cytologii stwierdziła, że to jest nic, że on tak ma i żeby nic do uszek nie lać.No to może te uszka się Mamie nie podobały, ale i tak nic nie upoważniało do łapkoczynów!
A teraz last minute: przyszli chłopcy spać przed chwilą. Jak Litwini, z nocnej wrócili wycieczki.Lekko mokrzy

! Pada????
Nie przyszli sami... :roll:

Oj, będzie bal.... :201416

Kiedy przyjdą obudzić cię nocą
i kocią klapką w drzwi załomocą -
ty, ze snu podnosząc skroń,
miejsca w swym łóżku broń.
Pod lewą ręką Paś, pod prawą ręką Brat -
cała noc bez ruchu w pozycji na wznak.

Refleksje po dyżurze u kotów Czitki.

Wojtek pisze:Kiedy przyjdą obudzić cię nocą
i kocią klapką w drzwi załomocą -
ty, ze snu podnosząc skroń,
miejsca w swym łóżku broń.
Pod lewą ręką Paś, pod prawą ręką Brat -
cała noc bez ruchu w pozycji na wznak.

Refleksje po dyżurze u kotów Czitki.

BTW - też przeczytałam, ze Paś nachlany :mrgreen:

czitka pisze:Chikita, donoszę uprzejmie, że Twoja Mama pobiła wczoraj Pasia. Tak po prostu. Naprzód noski, uszka, ogonki, mizianki a potem ....Są świadkowie. Ona jest niezrównoważona psychicznie!

No a ja zaraz sobie zaczęłam wyobrażać protoplastkę Chikity robiącą noski, mizianki, ogonki :strach:

Wojtek pisze:Kiedy przyjdą obudzić cię nocą
i kocią klapką w drzwi załomocą -
ty, ze snu podnosząc skroń,
miejsca w swym łóżku broń.
Pod lewą ręką Paś, pod prawą ręką Brat -
cała noc bez ruchu w pozycji na wznak.

Refleksje po dyżurze u kotów Czitki.

Świetny wierszyk! Wojtku, masz talent :ok:

Jaki talent? Toż to plagiat.

Wojtek pisze:Jaki talent? Toż to plagiat.

Raczej twórcza przeróbka

Wychodzę z miejsca gdzie król chodzi piechotą. Patrzę, a na mnie patrzą trzy pary oczu.

I nagle ŁUP, PAC, CAP i znów ŁUP.
Zwróciłam uwagę czarnej damie i w wielkim szoku wyszłam na łono Rodosu.

W tym trójkącie wszyscy się kochają i każdy bije każdego.
Najbardziej wszystkich kocha Pasio, ale też on najczęściej dostaje.

MB&Ofelia pisze:

skąd ja wezmę wąż ogrodowy?

Zawsze możesz zamienić na prysznicowy

Niestety Pasiowi po miesiącu zmiany diety wyniki się pogorszyły, fruktozamina skoczyła z 396 na 560

Wszyscy znajomi lekarze na urlopach do końca sierpnia, nie bardzo wiem co dalej, czekam na telefon z kliniki obok mnie, mają wskazać lekarza specjalizującego się w ewentualnej cukrzycy, musimy przeanalizować wyniki i pomyśleć co dalej. Nic mnie nie cieszy, martwię się ale działamy.

Czitka, Cosia i reszta. Pasio choruje, Cosia po zabiegu...

Kto przegląda forum