Pozytywnie zakręceni .

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw sie 18, 2016 22:20 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

Zdjęcia przesłodkie i jak one wszystkie zgodnie leżą na drapaczku.
Ale Kajtek mnie rozczulił, cudne zdjęcia.
Spij Basiu dobrze.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26980
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 19, 2016 21:21 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

Padam . Nie wiem dlaczego ale padam . 8O
Rano obydziłam się z bólem połowy twarzy , gardła i jezyka . Do tej pory mnie trzyma . Jezor jakby opuchnięty a gardło tragedia . W pracy jakaś epidemia czy co ? Połowa ludzi smarka a połowa śmierdzi czosnkiem :twisted: Na kotach moje dolegliwości nie robią wrażenia . Do saszetek musiałam doskubac kurcaka :?

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pt sie 19, 2016 21:26 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

Cześć Basiu, zdrowia :201461
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pt sie 19, 2016 21:51 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

Hahahaha polowa śmierdzi czosnkiem :ryk: :ryk: :ryk:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt sie 19, 2016 21:54 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

barbarados pisze:Padam . Nie wiem dlaczego ale padam . 8O
Rano obydziłam się z bólem połowy twarzy , gardła i jezyka . Do tej pory mnie trzyma . Jezor jakby opuchnięty a gardło tragedia . W pracy jakaś epidemia czy co ? Połowa ludzi smarka a połowa śmierdzi czosnkiem :twisted: Na kotach moje dolegliwości nie robią wrażenia . Do saszetek musiałam doskubac kurcaka :?

Ja też wypiłam taką miksturę z czosnkiem i śmierdzę ale koty mnie nie wąchają. Basik zdrowia :ok: :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26980
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 19, 2016 22:33 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

Dziś to juz nie wezmę nic , bo ledwie śliną przełykam . Ale jutro ... :twisted:
Klaudia , ci co jedzą czosnek nie choruja albo właśnie się wychorowali :wink:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Pt sie 19, 2016 22:46 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

Tak, czosnek to najlepszy antybiotyk! Ale nie kiedy pracuje sie z ludzmi na drugi dzien ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt sie 19, 2016 23:30 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

Oj tam .Ta zasmarkana połowa nie czuła :twisted:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Sob sie 20, 2016 9:07 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

Pomacaj sobie migdałka. Pewnie powiększony.
Jak gardło mocno boli, polecam pastylki olbas. Mi kiedyś bardzo pomogły. Do tego na noc posmaruj się olejkiem kamforowym, a kopytka wymocz w gorącej wodzie z solą. Grzane piwo z imbirem, cynamonem i miodem też pomoże. No i okład z kotów.
Za zdrówko :ok: :ok:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35379
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob sie 20, 2016 14:36 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

Grzane piwko to jest to ale nie piłam z cynamonem, tylko ile tego cynamonu nasypać ?

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26980
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 20, 2016 15:46 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

Gosiagosia pisze:Grzane piwko to jest to ale nie piłam z cynamonem, tylko ile tego cynamonu nasypać ?

Hmmm... Ja tam daję sporą szczyptę cynamonu i tyleż imbiru. I łyżeczkę miodu do tego. A później mi paruje uszami :wink:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35379
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob sie 20, 2016 15:52 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

MB&Ofelia pisze:
Gosiagosia pisze:Grzane piwko to jest to ale nie piłam z cynamonem, tylko ile tego cynamonu nasypać ?

Hmmm... Ja tam daję sporą szczyptę cynamonu i tyleż imbiru. I łyżeczkę miodu do tego. A później mi paruje uszami :wink:

Piwko już mam i wieczorkiem robię i będę parowała oby tylko pomogło bo chyba szlak mnie trafi. :piwa: :piwa: :piwa:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26980
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 20, 2016 18:21 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

Lepsze grzane wino, ale wrocily upaly, wiec to na Wasza odpowiedzialnosc ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob sie 20, 2016 21:04 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

Jak gardło tak mocno boli, to trzeba je wyszczerzyć żeby doktor zobaczył, czy to nie daj Boże nie angina. Bo anginowe paciorkowce liżą stawy, ale kąsają serce. O czy przekonała się Gosia na własnej skórze. Nie ma żartów. Jak nie możesz przełykać i Cię gardło glebi - to idź do lekarza. Na pewno macie tam nocną i świąteczną pomoc lekarską, bo ustawa przewiduje, że musicie mieć.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Sob sie 20, 2016 21:44 Re: Pozytywnie zakręceni . Nitka (*)

Dzieki opatrzności , dzśi juz moge przełykać i jezor jakiś taki lepszy . Wczoraj ciezko było . Aż się wystraszyłam , ze szpital moze byc potrzebny . Jakośs tak jeszcze dretwiec zaczęłam ale to starosć :wink: Z lewej strony boli mnie ucho , migdał i wezeł wylazł na wierzch . Jem Unidox , więc z piwka nici . Jak na razie . Dyzury sa w szpitalu , bo nocną przychodnię zamknęli czy coś . Tu , to w ogóle jest bałagan z takimi dyzurami . Ale i tak do medyka pójde profilaktycznie po niedzieli :twisted: Lubie mojego lekarza , to pójdę .
Angina bywa wredna . Grypa też . Zwłaszcza niedoleczone . Organizm to taki system naczyń połączonych . Niestety , mam bardzo duże skłonności do lekceważenia moich dolegliwosci .
Rudy chyba zaczął rosnać . Tak na niego dzis popatrzyłam . :? Patałachowi fleją się oczy , ilekroć powiem o szczepieniu . Domek na niego czeka a on co ? Chyba nie zamierza się zasiedzieć ? 8O
Tosia dziś na większym luzie . Te remonty sąsiadowe powoli z niej schodzą .
Reszta je i łobuzuje .

Odmówiłam wydania ślimaków na wieś do stodoły lub garażu . Definitywnie .

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Meteorolog1 i 15 gości