Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.14-Maxio [*] za TM

Moli25 pisze:Ale macie kiepskie atrakcje kochana

Wczoraj oglądaliśmy zdjecia z Waszego pobytu i nas i musze Ci powiedzieć ze Fuks juz jest dorosły
Byk!

nie wygląda na byka, nie ma rogów :lol:

klaudiafj pisze:Hej Mirko
Nie jedź z Elenką do weta. Moja Kitusia ma co chwilę z okiem to samo. Weź wacik i namocz go ciepłą wodą, oko przetrzyj tak żeby wylac ciutkę tej wody (kroplę, dwie) do oczka i delikatnie przetrzyj. A potem suchym wacikiem ściągnij nadmiar wody z sierści i samo przejdzie.
Elenka mogła się przy myciu dzióbnąć włosem, czy jakimś paprochem.
Kitusi zawsze przechodzi po wodzie.
Pare razy byłam z tym u weta i zawsze mówił, że to może być właśnie ciało obce lub podrażnienie i jak po zwykłej wodzie przechodzi to nie trzeba nic robić.
Czasem z rańca Kitusia ma jedno oko właśnie prawie całe zamknięte i załzawione - wygląda to przeraźliwie, ale po przemyciu wodą oko jak nowe ;d Czasem nie od razu tylko tak w ciągu paru godzin

zrobiłam tak jak radziłaś i niestety oczko nie wyglądało lepiej

miała go cały czas przymrużone i opuchnięte :cry:

nie obyło się niestety bez wizyty u weta :cry:

Elenka ma zapalenie spojówek, dostała zastrzyk i gentamycynę do kropienia 4 razy dziennie, jak jej się nie polepszy to ma jeszcze dostawać antybiotyk w tabletkach

Co myśmy z nią przeżyli :strach:

Najpierw trzeba było podstępem złapać i zapakować do kontenera, jakos się udało ale całą drogę był płacz i oj, oj, oj , oj :placz:

U weta w trakcie badania posikała się ze strachu :placz:

, a jeszcze niedobry mierzył jej temperaturę, na szczęście nie miała podwyższonej.
W powrotnej drodze trzymałam kontener na kolanach to było mniej płaczu, a moze też już sie tak nie bała.
Elenka cały czas jest czujna i jak się do niej zbliżam to od razu wietrzy jakiś podstęp z mojej strony, bo już dwa razy ją łapałam i kropiłam oczy :strach:

Elenka waży 3,45 kg, całkiem duży kot :mrgreen:

Elenka z chorym oczkiem

gdzie to jedzonko z tego pudełka

Oj no to Kitusia nie miała nigdy zapalenia spojówek bo zawsze jej przechodziło po przemyciu.
Biedna Elenka ze tak się boi. Fakt, w drodze od weta koty mniej wyją

U mnie na wątku jest zdj Tosi i Kitusi

Ja dziś przed chwila miałam cyrk z Tosia - upaprala się kupala i musiałam ją z m. kapac. A tak zimno.. a było tak ze Tosia chciała tak jak Marysia zrobić kupę na stojąco. Az sie pytałam Tosi co ona robi a ona jak Marysia stanęła jak świeczka, rękami trzymała się wysokiego boku kuwety i ciach.. wszystko nie tak

Marysia to nawet nogami staje na rantach kuwety - ech cyrki. Kupal wszędzie bo jeszcze rozdeptany przy zakopywaniu i rozniesiony po mieszkaniu. Myje się teraz Tosia przy kominku

ale była przerażona jak ja m trzymał w wannie

Rudzi

klaudiafj pisze:Oj no to Kitusia nie miała nigdy zapalenia spojówek bo zawsze jej przechodziło po przemyciu.
Biedna Elenka ze tak się boi. Fakt, w drodze od weta koty mniej wyją
U mnie na wątku jest zdj Tosi i Kitusi
Ja dziś przed chwila miałam cyrk z Tosia - upaprala się kupala i musiałam ją z m. kapac. A tak zimno.. a było tak ze Tosia chciała tak jak Marysia zrobić kupę na stojąco. Az sie pytałam Tosi co ona robi a ona jak Marysia stanęła jak świeczka, rękami trzymała się wysokiego boku kuwety i ciach.. wszystko nie tak Marysia to nawet nogami staje na rantach kuwety - ech cyrki. Kupal wszędzie bo jeszcze rozdeptany przy zakopywaniu i rozniesiony po mieszkaniu. Myje się teraz Tosia przy kominku ale była przerażona jak ja m trzymał w wannie
Rudzi

uczy się dziewczyna od starszych tylko tego co nie powinna :lol:

Biedna Elenka a jaka przytulona do nogi męża.
Głaski dla koteczków i Kaji. :201461

Biedulka z tej Elenki. Trzymam kciuki za szybkie wygojenie się oczek! :201461

Gosiagosia pisze:Biedna Elenka a jaka przytulona do nogi męża.
Głaski dla koteczków i Kaji.

tuli się żeby ją bronić przed moimi niecnymi zamiarami

FElunia pisze:Biedulka z tej Elenki. Trzymam kciuki za szybkie wygojenie się oczek!

po kroplach minimalnie lepiej, ale nie wiem czy jednak nie będzie potrzebny antybiotyk, wet zadecyduje, ja już nawet kupiłam szynkę ,zeby w niej podawać jej tabletki, nie jest to zbyt odpowiednie jedzenie dla kotów, ale to akurat wiem że zje choć nie powinna

MaryLux pisze::ok:

Elenka chyba czuje , że jej się poprawia po kroplach bo już nie jest tak niechetna jak widzi buteleczkę

małe kloniki, już nie takie małe

a Benuś juz przegonił z wagą Alusię

Środkowe zdjęcie jest powalające

Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.14-Maxio [*] za TM

Kto przegląda forum