Kiedy Bazyl wczoraj o 6 rano spawikował chrupy, odmawiał ich jedzenia i musiałam przejść znowu na mokre. To oczywiście musiało zmienić kupkę. Dziś rano zrobił, była leciutko luźniejsza no i niestety pojawiła się krew

W sumie nie dziwię się, nie dość że nagłe odstawienie suchego to jeszcze jedna mokra (PoN), druga mokra (Gourmett) pplus raz kawałki mięska. MIęso chyba nie było dobrym pomysłem, trzeba było przeczekać aż kot przestawi się znowu na mokre

Cóż, trzymam kciuki za następną kupę, oby ona nie pojawiłą się jeszcze dzisiaj.
To też przerażało mnie kiedy Baz był wcześniej na mokrym. Kupy o wiele luźniejsze, mimo 3 tygodni nie chciały się "utwardzić" no i czasem po 2 dziennie
