WĄTEK ILUSTROWANY. Lolek.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie cze 19, 2016 20:17 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Frycuś zasnął...

Joasiu, bardzo mi przykro [']
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90960
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie cze 19, 2016 20:33 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Frycuś zasnął...

Jak to? Tak nagle...? Frycku, lato miało być Twoje...
Nie znałam Cię, Frycku, ale dzięki Twojej Pani jednak znałam, ba, byłeś mi bliski jak moje własne koty.
I byłeś naprawdę niezwykłym kotem. To forum bez Ciebie nie będzie już takie samo.
Oh, Frycku. :placz: [']
Joasiu, niewyobrażalnie mi przykro.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 20, 2016 7:26 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Frycuś zasnął...

Myślałam co u Was słychać.
Żegnaj Frycku :( Bardzo współczuję :(
Tak trudno się rozstawać.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3175
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon cze 20, 2016 7:31 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Frycuś zasnął...

Bardzo smutno :cry: Współczuję Joasiu....

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 20, 2016 18:31 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Frycuś zasnął...

Tak szybko?
Joasiu przytulam.
Nie wierzę.
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Śro cze 22, 2016 17:37 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Frycuś zasnął...

Joasiu bardzo współczuję :cry: Strasznie trudne są takie pożegnania :placz: Serce pęka na milion kawałków , a żyć trzeba ...
Przytulam ♥
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw cze 23, 2016 10:13 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Frycuś zasnął...

Już wracam do równowagi. Choć musi minąć jeszcze kilka dni zanim przestanę łapać się na myśli, że już czas na kroplówkę, na lekarstwo, na karmienie, na spacer, na przytulanie...

Dopiero teraz zdaję sobie sprawę z tego jaki Frycek był niesamowicie zaborczy w miłości do nas. Towarzyszył nam wszędzie i przeganiał inne koty, bo cały czas musiał mieć poczucie, że jest absolutnie najważniejszy. Ładował mi się na kolana, gdy tylko gdzieś przysiadłam. Łaził za mną bez przerwy. Uwalał się u nóg, gdy przystanęłam w ogrodzie czy kuchni. Ciągle było mu mało głaskania, tarmoszenia i noszenia na rękach. Mnie to zupełnie nie przeszkadzało, bo kochałam to jego psie przywiązanie. Sama szukałam jego obecności - odruchowo muskałam jego futerko, gdy spał zwinięty na fotelu, całowałam łebek na do widzenia czy dobranoc, na co zawsze odpowiadał mruczeniem :) . Kiedy go zabrakło z godziny na godzinę, nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Zostałam z tymi kroplówkami, lekarstwami, stosem przeróżnych puszeczek z karmą, która mu jeszcze jako tako smakowała i... z takimi nagle pustymi rękami... :(

Zamówiłam na jego grób niewielki głaz, na którym znajdą się słowa pożegnania. Wybrałam dwa krzewy parkowych róż, które posadzę obok miejsca, gdzie śpi. Niech każdego czerwca przewieszają się tam obsypane kwiatami. Czuję potrzebę zamknięcia tego w taki właśnie sposób. Myślę, że wtedy spokojnie i ostatecznie pogodzę się z tą stratą...

Dziękuję za Wasze wpisy i za Waszą serdeczną obecność, kiedy było mi bardzo ciężko.
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw cze 23, 2016 11:15 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Frycuś zasnął...

przytulamy...
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42108
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw cze 23, 2016 11:21 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Frycuś zasnął...

Piękny pomysł.
A na pogodzenie się trzeba czasu, to zresztą nigdy nie przechodzi do końca, ale przecież wiesz o tym.
Pokażesz kamień jak już będzie gotowy?
W miejscu, gdzie śpi mój pierwszy Pies, rośnie wielka paproć.
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw cze 23, 2016 11:51 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Frycuś zasnął...

AYO pisze:Piękny pomysł.
A na pogodzenie się trzeba czasu, to zresztą nigdy nie przechodzi do końca, ale przecież wiesz o tym.
Pokażesz kamień jak już będzie gotowy?

Tak, Haniu, pokażę :)
Będzie gotowy za jakieś dwa tygodnie.
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw cze 23, 2016 19:00 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Frycuś zasnął...

Ja już dawno zrozumiałam, ze wszystkie moje koty zostawiają w moim sercu blizny, bo kocham je zawsze ogromnie, ale są wsród nich takie gdzie te blizny są dłuższe i głębsze.
I są tez koty z forum, których często nie znałam osobiście, ale gdy odchodzą w swoich domach jest mi tak strasznie smutno jakby to mój osobisty kot odszedł. I Fryc był jednym z tych kotów .......
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Czw cze 23, 2016 21:14 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Frycuś zasnął...

Dokładnie, Frycek był jednym z tych kotów, których się nie zapomina.
Miał niesamowitą osobowość, którą się wyczuwało nawet przez Internet. Wiem, że to brzmi głupio, co piszę, ale tak czuję.

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 24, 2016 6:18 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Frycuś zasnął...

Kiedy to prawda.
Ja też czuję wyrwę po nim, jakbym go dobrze, osobiście znała. Był wyjątkowy. Charyzmatyczny. Piękny.
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pt cze 24, 2016 6:56 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Frycuś zasnął...

No i płakać mi się chce znowu... :cry:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 24, 2016 8:56 Re: WĄTEK ILUSTROWANY. Frycuś zasnął...

AYO pisze:Ja też czuję wyrwę po nim, jakbym go dobrze, osobiście znała. Był wyjątkowy. Charyzmatyczny. Piękny.

Tak, on dokładnie taki był i dlatego to pożegnanie jest takie trudne...
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kocham Cię, mój Frycku :1luvu:
Obrazek
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 25 gości