Nie tylko dla VIP-ów, cz.6...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 26, 2012 21:20 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6..." ostał mi się jeno sznur "

MalgWroclaw pisze:
johaśka pisze:Małg ja patrzę i jak widze biede to pomagam...
jadąc na urlop wiedziałam ze na bank jakieś biedactwo będzie przychodziło na dokarmianie tak jak rok temu... i tak było ale wiem, że to nie moj kot, że ma dom, własciciela...ja moge dokarmić
znaczy pewnie jakbym nie miała Rudka i Mania to bym ją (bo to kotka) do domu zabrala.... ale tłumaczę sobie że ona czyjaś....
wierz mi, nie zamykam oczu... ja po prostu nie umiem sobie czasem poradzić z beznadzieją i bezsilnościa.....

Wierzę Ci. Mnie też trudno sobie poradzić. Ale trzeba sobie radzić. A vip nie może zostawić dla siebie wszystkich zwierząt, bo nie poradzi sobie finansowo. Po prostu! Żadne bazarki nie pomogą, to jest pomoc na krótką metę. Trzeba znaleźć dom.

Nie tylko finansowo, "obrobienie" takiego stada - koty i psy, wymaga dużo czasu i zaangażowania, to przerasta możliwości fizyczne i czasowe jednej osoby przy pracy zawodowej i innych obowiązkach rodzinnych.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie sie 26, 2012 21:20 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6..." ostał mi się jeno sznur "

:twisted: myślałam, że Ringo zagryzł któregoś rezydenta. albo ugryzł vipkę :twisted:

strupek to może pozostałość po kleszczu? vipko, od której strony wjeżdżasz do Lublina?
tanie książki, ubrania damskie, męskie, dziecięce, małe butki, drobiazgi: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=144206
a tu buty damskie: viewtopic.php?f=27&t=127481 - tanio tanio!

turkusowa

 
Posty: 3484
Od: Wto lip 13, 2010 19:34

Post » Nie sie 26, 2012 21:23 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6..." ostał mi się jeno sznur "

wiecie ja nawet jak mialam suke i miala szczeniaki to każdego potencjalnego nabywce prześwietlałam z każedj strony...
no ok nie każdy się nadaje do posiadania bulteriera..... ale do dziś z niektórymi wlascicielami "moich" szczeniąt mam kontakt...
i w takim wypadku umialam sie pogodzic, ze tak trzeba....
kota mam od roku, drugiego od 2msc.... może za rok, dwa... pięć inaczej będę na to patrzeć...
może mnie akurat potrzeba czasu....
a Gosiowemu maluchowi domku trzeba szukac i tyle.... :roll:


Hannah12 pisze: "obrobienie" takiego stada - koty i psy, wymaga dużo czasu i zaangażowania, to przerasta możliwości fizyczne i czasowe jednej osoby przy pracy zawodowej i innych obowiązkach rodzinnych.

no to też racja......
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

Post » Nie sie 26, 2012 21:39 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6..." ostał mi się jeno sznur "

Hannah12 pisze:Adopcji trzeba się nauczyć, ale jak to często bywa, to niemoc oddania siedzi w naszych głowach.

Mądrze piszesz :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Pon sie 27, 2012 7:37 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6..." ostał mi się jeno sznur "

Vipku, jak dziś nastrój?
Dobrego tygodnia :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 27, 2012 8:09 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6..." ostał mi się jeno sznur "

Vipki udanego dnia życzę :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon sie 27, 2012 11:32 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6..." ostał mi się jeno sznur "

Dzień dobry Vipki!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon sie 27, 2012 13:21 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6..." ostał mi się jeno sznur "

choć niewiele piszę i niewielkie to ma znaczenie, to jestem, czytam, przesyłam pozytywne fluidy
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
"Mimo że zgubiłem się, mimo że zabrnąłem w mrok,
wymieszałem z błotem krew, ocaleję mimo to,
trzeba uprzytomnić sobie, że nawet kiedy wszystko straci sens,
znajdziesz przestrzeń, gdzie wielka wiara tłumi lęk"

cytryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2793
Od: Pt paź 14, 2011 10:24
Lokalizacja: Ostróda

Post » Pon sie 27, 2012 17:02 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6..." ostał mi się jeno sznur "

doszły mnie słuchy o nowych mieszkańcach Zosina....mała bida toto czarne, ale Gosia za radą cioteczek od razu traktuj go jak przejściowego mieszkańca...musisz, no po prostu musisz nauczyć się być domem tymczasowym bo w lubelskiem w bród kociaków, fundacja zakocona po kokardy, schronisko nie przyjmuje bo przepełnione...jak widać reszta trafia do Ciebie...podkuruj i znajdź domek-jedyne wyjście

dinzoo

 
Posty: 3800
Od: Śro lip 07, 2010 15:12
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sie 27, 2012 20:16 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6..." ostał mi się jeno sznur "

Gosiu, mam nadzieje, że twoje milczenie oznacza tylko to, ze jesteś bardzo zajęta. Jakby co to jestem.
Obrazek
Obrazek

kamari

 
Posty: 13152
Od: Pt lip 04, 2008 6:20
Lokalizacja: Siedlce

Post » Pon sie 27, 2012 20:36 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6..." ostał mi się jeno sznur "

Również czekam na wieści gryząc palce.

Głupia jestem, bo za każdym razem jak tu taka cisza, boję się że coś się wydarzyło w związku z przybyciem nowego mieszkańca, że Ringo coś nabroił :oops:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sie 27, 2012 20:43 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6..." ostał mi się jeno sznur "

Witam cioteczki baaaardzo wieczornie :oops: .
Dziś tak późno, bo przykry ten dzień był bardzo :( .
Moja córka rozstała się z Grzesiem...wyjechał dziś rano.
A Roksana przeryczała cały dzień :( .
No i wiecie, jak to jest...człowiek by chciał pocieszyć, ale jak?
Musi to sama przegryźć...

Dziś do weta nie dotarliśmy.
Cały dzień na przemian wiało i lało, a to małe takie chuchro chore :( .
Ale jutro pojedziemy do Świdnika, do Kasinego weta.
Samochodem, jak jakie paniska :mrgreen: .

Maluch w lepszej kondycji, z oczek już tak nie leci, ale w noniu tragedia :( .
No i ten strupol...nie pozwala sobie obejrzeć.
Z kuwetki korzysta bezbłędnie.
Miziaste jest bardzo toto...ale nie umie się bawić :( .
Nie wie, do czego jest piłeczka, myszka, piórko...
Przykre to bardzo, bo to małe kocię jest :( .
Jest bardzo grzeczny, siedzi sobie sam w tej łazience i wcale nie płacze.
Je z apetytem, a potem się zwija na posłanku i drzemie w ciepełku.
Bida straszna :( .
Ma już imię, ale oświadczam, że ja nie mam z tym nic wspólnego. To mój dzieć.
Ale dziś była taka zrozpaczona, że już się nic nie odzywałam...

Dzien miałam bardzo pracowity, piankowałam łazienkę, a potem sprzątałam pół dnia, bo bajzel był nieziemski :oops: .
A wieczorem musiałam się odstresować, więc ponieważ rezydentura w pełnym składzie ze względu na pogodę przebywała w domu, więc wypuściłam Ringo, i tak szaleliśmy oboje po ciemku :D .
Naprawdę przebywanie w jego towarzystwie sprawia mi niesamowitą przyjemność :D . Co za pies!
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon sie 27, 2012 20:45 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6..." ostał mi się jeno sznur "

Widzisz, gosiaa, a Ty się martwisz. Niepotrzebnie :D
Czy Grześ po prostu wyjechał, czy się rozstali :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon sie 27, 2012 20:49 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6..." ostał mi się jeno sznur "

MalgWroclaw pisze:Widzisz, gosiaa, a Ty się martwisz. Niepotrzebnie :D
Czy Grześ po prostu wyjechał, czy się rozstali :(

Też uważam, że Gosia niepotrzebnie sie martwi...on jest po prostu młodym szczęśliwym psem :1luvu: .

Małgoś, no rozstali się :( .
A moja Roksana to jest taka trochę jak ja, serce za wielkie, rozumek malutki :( .
Strasznie przeżywa...
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Pon sie 27, 2012 20:50 Re: Nie tylko dla VIP-ów, cz.6..." ostał mi się jeno sznur "

vip pisze:Ma już imię, ale oświadczam, że ja nie mam z tym nic wspólnego. To mój dzieć.
Ale dziś była taka zrozpaczona, że już się nic nie odzywałam...

no? jakie?

a Roksanie powiedz, że to nie koniec świata, ze mają komórki, skype'a....
nasze babcie tego nie mialy o dawały radę ;)
a Emila to już wróciła czy jeszcze?


edit: jak to rozstali? tak na zawsze? czy tylko na czas pobytu Grzesia w domu?
Obrazek Obrazek

johaśka

 
Posty: 5001
Od: Nie mar 14, 2010 22:25
Lokalizacja: czestochowa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1010 gości