Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kotkins pisze:Dalia dzięki,na razie nie wiem czy to alergia.
Czekam na wyniki.
Gdzie są te Kamionki?
Daleko?
Bo bym się skonsultowała...to jakiś dermatolog?
Bo juz się zastanawaim do kogo i gdzie w Polsce jechać z Leosiem.
Mój biedny sfinksik z parchami:)
kotkins pisze:Dobra, poczekam na wyniki.
Birezonanas i akupunktura...czyli wszystko,czego Kotkins nie uznaje:)
Ale ok, zobaczymy.
Jestem w kiepskim nastroju, przepraszam, idę spać.Dziś spałam może ze 3 godziny, z przerwami.
Przeżywam leosiowe problemy...
kotkins pisze:
Ludzi biorą tymczasy, zdrowe...ech, głupi Kotkins.
Mnie jest pisane długo, boleśnie i czasem -beznadziejnie.
........
I pewnie dlatego oddalam Czesia, żeby wziąść kogoś chorego...
Jakoś nie mam siły.
ja1 pisze:kotkins pisze:
Ludzi biorą tymczasy, zdrowe...ech, głupi Kotkins.
Mnie jest pisane długo, boleśnie i czasem -beznadziejnie.
........
I pewnie dlatego oddalam Czesia, żeby wziąść kogoś chorego...
Jakoś nie mam siły.
Kotkinsie, ludzie biorą zwykłe tymczasy, zdrowe, bo są zwykłymi ludźmi. Tylko dla niezwykłych ludzi są niezwykłe koty!!!!!!!!!!!!! A kto wziąłby Leosia, Amelkę .... Pomyśl. Może właśnie Tobie przyszło dźwigać te ciężary, bo nie jesteś takim zwykłym ludziem. Skąd wiesz, ile Amka przeszła by domów z tym posikiwaniem. Wiesz jacy są ludzie. Oni są ZWYKLI, więc jak nie pasuje im kot do mebli, albo w ogóle do jakiegoś z góry ułożonego planu, to kopa i za próg. Amka zmieniałaby domy jeden po drugim.
A tak ma Ciebie.
Tak jak ma Ciebie MEl. Fio. A teraz parchaty Leoś. Czy uważas,z że ktoś zadbałby o jego d..pę, o puchaty ogon, o parchy ?? Nie ! Poleciałby za próg.
Choć mogę tylko sobie wyobrazić jak Ci ciężko.
Głowa do góry.
Będzie ok, przecież po burzy zawsze kiedyś wychodzi słońce
dalia pisze:ja1 pisze:kotkins pisze:
Ludzi biorą tymczasy, zdrowe...ech, głupi Kotkins.
Mnie jest pisane długo, boleśnie i czasem -beznadziejnie.
........
I pewnie dlatego oddalam Czesia, żeby wziąść kogoś chorego...
Jakoś nie mam siły.
Kotkinsie, ludzie biorą zwykłe tymczasy, zdrowe, bo są zwykłymi ludźmi. Tylko dla niezwykłych ludzi są niezwykłe koty!!!!!!!!!!!!! A kto wziąłby Leosia, Amelkę .... Pomyśl. Może właśnie Tobie przyszło dźwigać te ciężary, bo nie jesteś takim zwykłym ludziem. Skąd wiesz, ile Amka przeszła by domów z tym posikiwaniem. Wiesz jacy są ludzie. Oni są ZWYKLI, więc jak nie pasuje im kot do mebli, albo w ogóle do jakiegoś z góry ułożonego planu, to kopa i za próg. Amka zmieniałaby domy jeden po drugim.
A tak ma Ciebie.
Tak jak ma Ciebie MEl. Fio. A teraz parchaty Leoś. Czy uważas,z że ktoś zadbałby o jego d..pę, o puchaty ogon, o parchy ?? Nie ! Poleciałby za próg.
Choć mogę tylko sobie wyobrazić jak Ci ciężko.
Głowa do góry.
Będzie ok, przecież po burzy zawsze kiedyś wychodzi słońce
chętnie bym popolemizowała ale nie wypada bo to meloński & spółki wątek
więc tylko napiszę, że nie zgadzam się z powyższą wypowiedzią szczególnie w następujących punktach
1."Kotkinsie, ludzie biorą zwykłe tymczasy, zdrowe, bo są zwykłymi ludźmi. Tylko dla niezwykłych ludzi są niezwykłe koty!!!!!!!!!!!!!"
2. "A teraz parchaty Leoś. Czy uważas,z że ktoś zadbałby o jego d..pę, o puchaty ogon, o parchy ?? Nie ! Poleciałby za próg."
rozumiem chęć pocieszenia Kotkinsa ale to nie usprawiedliwia pisania bzdur
dziękuję za uwagę
dalia pisze:Kotkins na boga dlaczego Ty kotu z alergią chcesz podawać sterydy?????
pierwszy raz słyszę aby tak alergie weci leczyli![]()
kotkins pisze:Nie dam Leosiowi sterydów bo to mu rozkręci wirusówkę, której jest nosicielem.
Właściwie żaden z moich kotów nie powinien dostawać sterydów ogólnie- Fiona bo miała bardzo ciężką grzybicę,Amelka i Leoś z powodu kk po których mają powikłania.
Leoś odkrył budkę, dawno porzuconą przez dziewczyny.W budce cieplutko, pyszczol wystawiony na zewnątrz...nikt kotu nie podskoczy!![]()
Jest znaczna poprawa stanu skóry, do "dobrze" to jeszcze daleko,ale widać,że lepiej.
Niestety połączenie imprezowiczów Leona i Amki jest...
Wczoraj dostali piękny prezent: piłeczki z piórkami.
I wspólnie ruszyli do zabawy nimi o 4 nad ranem.Piłeczki skonfiskowano, państwo podjęli zabawę w gonito.Uciekał Leoś, goniła Amka.Ponieważ Leoś jest duży i ciężki a Amekla nieostrożna i wpada na meble- było głośno:)
Państwa sklęliśmy i rozdzieliliśmy.
To wywołało rozpacz obu stron.
Amka wyła na parapecie, leoś skrzeczał w kuchni.
Pozwoliliśmy się im bawić.
Pobawili się z pół godziny i zasnęli.
Po 5 minutacj Mel zaczął piłować.Ułożył się na wznak i dawał czadu!!W dodatku jedną z nóg ułożył na grzejniku.Przy każdym chrapnięciu noga waliła w kaloreyfer.Brzęk spowodowany starciem pazurów z metalem rozlegal się po całym domu.
Moja mama przybiegła o 5.15 bo myślała,że jakaś awaria...
I postanowiliśmy się wyprowadzić.Od zaraz.
Niech sobie imprezują w nocy,a my, Kotkinsy wynajmiemy sobie pokoik na mieście ...MK z nimi zostanie...a MY SIĘ WYŚPIMY WRESZCIE!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: jozefina1970 i 37 gości